Krakowski rynek biurowy na ścieżce dynamicznego wzrostu

Krakowski rynek biurowy na ścieżce dynamicznego wzrostu

Kraków
Kajtman
Kajtman
REKLAMA

Bardzo mocny popyt generowany przez duże umowy zawierane przez centra usług dla biznesu, największy w historii rynku przyrost nowej podaży – to był rekordowy rok dla krakowskiego rynku biurowego. Prognozy na 2015 r. są obiecujące.

 

Międzynarodowa firma doradcza JLL przygotowała raport „Rynek nieruchomości biurowych w Krakowie”. Materiał zawiera analizę sektora biurowego w stolicy Małopolski na koniec 2014 r. oraz atrakcyjności inwestycyjnej i rynku pracy. Opracowanie powstało przy wsparciu merytorycznym Hays Poland.

 

Kraków, z liczbą mieszkańców ok. 760 700, jest drugim największym miastem w kraju oraz ekonomicznym i administracyjnym centrum południowej Polski z bardzo mocną specjalizacją z obszaru usług dla biznesu.

 

Rafał Oprocha, Dyrektor Oddziału JLL w Krakowie, informuje: „Kraków to wiodąca lokalizacja dla firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Z danych ABSL wynika, że w centrach usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym pracuje tu ok. 33 500 osób, co jest najwyższym wynikiem nie tylko w Polsce, ale i całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy działalność rozpoczęło tu najwięcej w skali całego kraju centrów usług z kapitałem zagranicznym, w tym m.in. GE Healthcare, Lundbeck, RWE, Getinge Group czy Samsung. Firmy z tej branży przyciąga kombinacja takich atutów jak wykształcone kadry z kompetencjami poszukiwanymi przez inwestorów, wsparcie władz miasta i instytucji publicznych i prywatnych, rozwinięta infrastruktura biurowa i transportowa oraz wysoka jakość życia”.

 

Mocną pozycję stolicy Małopolski potwierdzają światowe rankingi, takie jak np. Top 100 Outsourcing Destinations przygotowany przez Tholons. Kraków – jako jedyne europejskie miasto – znajduje się w pierwszej dziesiątce najlepszych na świecie lokalizacji pod projekty z sektora usług dla biznesu (na miejscu dziewiątym).

 

Agata Piątek, Regional Manager Hays Talent Solutions, informuje: “Sektor nowoczesnych usług dla biznesu przyciąga do stolicy Małopolski szeroki, zróżnicowany i wysoko wyspecjalizowany zasób kadr. Studenci i absolwenci stanowią prawie jedną trzecią populacji mieszkańców Krakowa. Dużą rolę w budowie odpowiedniego zaplecza kadrowego odegrało miasto, które podjęło kroki w dostosowaniu rynku pracy tak, aby w większym stopniu odpowiadał potrzebom międzynarodowych inwestorów. Z danych GUS wynika, że w 2013 roku w Krakowie studiowało 170 500 osób, z czego 17 600 osób na kierunkach inżynieryjno-technicznych. Małopolskich studentów charakteryzuje ponadprzeciętna znajomość języków obcych – ponad 95% z nich posługuje się językiem angielskim, a prawie 37% deklaruje przynajmniej podstawową znajomość języka niemieckiego.

 

Krakowski rynek biurowy rośnie dzięki firmom z sektora usług dla biznesu

Popyt brutto w 2014 r. wyniósł historycznie rekordowe 145 000 mkw. Należy jednak zaznaczyć, że tak bezprecedensowy wynik, to po części efekt kumulacji niezaspokojonego popytu z 2013 r., związanego z ograniczoną dostępnością dużych modułów biurowych.

 

– „Na krakowskim rynku dominują niezmiennie duże, międzynarodowe korporacje. W całym 2014 r. zawarto ponad 40 umów najmu dotyczących biur o powierzchni powyżej 1 000 mkw., tworzących łącznie około 76% popytu. Podobnie jak w latach ubiegłych, sektor usług dla biznesu pozostaje głównym motorem rozwoju rynku biurowego w mieście. W 2014 r. popyt ze strony firm w tej branży stanowił około 69% całkowitego wolumenu umów najmu” – dodaje Rafał Oprocha.

REKLAMA

 

Blisko 70% (ok. 99 000 mkw.) całkowitego wolumenu najmu stanowiły nowe umowy. Największą umowę najmu w tamtym roku podpisał HSBC (10 500 mkw. w projekcie Kapelanka 42).

 

– „Duża aktywność firm na rynku, w tym kilku rozważających aktualnie najem biura o powierzchni powyżej 10 000 mkw., rysuje pozytywną prognozę dla krakowskiego rynku również w 2015 r. Sprzyjać temu będzie rosnąca dostępność opcji najmu” – dodaje Rafał Oprocha.

 

Aktywność deweloperów – na ścieżce dynamicznego wzrostu

Karolina Ćwiek, Analityk Rynku JLL, informuje: „Kraków z łącznymi zasobami w wysokości 659 000 mkw. jest drugim po Warszawie największym rynkiem biurowym w kraju. Rosnące zainteresowanie Krakowem ze strony najemców zaowocowało niespotykaną do tej pory aktywnością budowlaną. W 2014 r. zasoby biurowe miasta powiększyły się o ponad 92 000 mkw., a kolejne 154 000 mkw. pozostawało w budowie na koniec roku. Przewidujemy, że realistycznie nowa podaż w 2015 r. wyniesie 116 000 mkw. W 2016 r. rynek zasili kolejne 90 000 mkw. biur. Co ciekawe, może zmienić się również biurowa mapa Krakowa, który do tej pory nie miał wykształconej znaczącej dzielnicy biznesowej w centrum. Takim biznesowym ośrodkiem mają szansę stać się okolice Ronda Mogilskiego i Ronda Grzegórzeckiego”.

 

Współczynnik powierzchni niewynajętej i czynsze – w kierunku rynku najemców

Rynek biurowy w Krakowie cechuje wysoka chłonność. Mimo rekordowo wysokiego poziomu nowej podaży (ok. 92 000 mkw.), według stanu na koniec IV kw. 2014 r., wskaźnik pustostanów wzrósł o zaledwie 1 p.p. r d-r i wyniósł około 6% – najmniej spośród rynków biurowych w Polsce. Bez najemcy pozostaje ok. 39 800 mkw. biur w 41 budynkach.

 

Bogatsze pakiety dodatkowych zachęt dla najemców

Ze względu na koszty najmu, Kraków z powodzeniem konkuruje z pozostałymi głównymi rynkami biurowymi w Polsce, oferując zbliżony poziom stawek czynszowych, co Wrocław czy dzielnice Warszawy poza centrum. W całym 2014 r. stawki czynszu za najlepsze powierzchnie biurowe w Krakowie pozostały stabilne i wahały się od 13,9 do 14,5 euro za metr kwadratowy miesięcznie. Najemcy mogą przy tym liczyć na dodatkowe zachęty ze strony wynajmujących, takie jak okres wolny od czynszu czy kontrybucje w wykończeniu wynajmowanej powierzchni.

 

– „Prognozujemy, że analogiczne stawki czynszowe obowiązywać będą również w 2015 r. Nieznaczne presje zniżkowe na poziom czynszów mogą mieć miejsce w przypadku budynków o znacznym poziomie pustostanów. Presja ta będzie się jednak przejawiać w niższym poziomie czynszów efektywnych związanych z bogatszym pakietem zachęt oferowanych potencjalnym najemcom, aniżeli obniżce bazowych stawek” – podsumowuje Rafał Oprocha.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA