Wielki remont na Basztowej, czyli pół roku bez tramwajów

Wielki remont na Basztowej, czyli pół roku bez tramwajów

Kraków
REKLAMA
Mieszkańcy Krakowa i turyści muszą przygotować się na spore utrudnienia komunikacyjne w samym centrum miasta. Za dwa tygodnie rozpocznie się przebudowa ulicy Basztowej.

Za około dwa tygodnie, prawdopodobnie zaraz po święcie Bożego Ciała rozpocznie się remont i przebudowa ulicy Basztowej, na odcinku od ulicy Pawiej do skrzyżowania z ulicą Długą. Przebudowa ta będzie w tym roku jedną z najbardziej uciążliwych inwestycji transportowych. Prace przy przebudowie potrwają pół roku, a po ich zakończeniu, po zmodernizowanym i przebudowanym odcinku zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy dla samochodów, tak jak ma to już miejsce na ulicy Dunajewskiego oraz na Podwalu.
Objazdy tramwajów

Na dość spore utrudnienia muszą się przygotować za równo pasażerowie komunikacji miejskiej jak i kierowcy pojazdów. Najważniejszym elementem całej inwestycji będzie wymiana torowiska, które od długiego czasu jest w opłakanym stanie, ponadto szyny regularnie się w nich wybrzuszają, blokując w centrum miasta ruch. Do końca roku tramwaje nie będą kursować przez ulicę Basztową, zorganizowane zostaną dla nich trasy objazdowe. Część tramwajów skierowanych zostanie do pętli na Rakowicach, przez rondo Mogilskie, a inne ulicą Starowiślną, do Poczty Głównej i dalej objazdem przez Plac Wszystkich Świętych.
Przebudowa i remont ulicy Basztowej zostanie podzielona na etapy. Rozpocznie się od jej skrzyżowania z ulicami Westerplatte, Lubicz i Pawiej.
To newralgiczne miejsce. Na pewno przez kilka miesięcy nie będzie przejazdu z ulicy Lubicz na wprost w ulicę Basztową. Będziemy chcieli jednak, by zachowana została możliwość przejazdu dla tramwajów przynajmniej na jednym z kierunkównp. z ulicą Westerplatte w ulicę Lubicz tłumaczy na łamach Dziennika Polskiego Wiesław Nowak, prezes firmy ZUE, która jest liderem konsorcjum odpowiedzialnego za wartą ponad 27 mln zł inwestycję.
Plan jest taki, by skrzyżowanie Basztowej z Westerplatte, Pawią i Lubicz było najpóźniej we wrześniu w pełni przejezdne podkreśla Andrzej Mikołajewski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
W trakcie przeprowadzanego remontu skrzyżowania z ulicą Westerplatte i Pawią, większa jego część będzie wyłączona z ruchu nie tylko dla tramwajów, ale również dla samochodów.
REKLAMA
Być może, tak jak w przypadku komunikacji miejskiej, na czas remontu uda się zachować możliwośćprzejazdu w jedną ze stron dla samochodów, ale to nie jest jeszcze pewne  dodaje Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.
Zmiany na Basztowej

Ulica Basztowa po przebudowie będzie wyglądać zupełnie inaczej niż obecnie. Likwidacji ulegnie jezdnia, po której obecnie poruszają się samochody w stronę Dworca Głównego. Na ulicy Basztowej zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy dla samochodów. Auta poruszać się będą jedną nitką w kierunku ulicy Długiej, przy kamienicach. W rezultacie zniknie możliwość skrętu w lewo z ulicy Szpitalnej oraz Sławkowskiej w ulicę Basztową. Zostanie również zlikwidowany skręt w lewo z placu Matejki, ponieważ nie będzie możliwości kontynuowania jazdy w kierunku Dworca Głównego. Na placu Matejki na odcinku od ulicy Paderewskiego do ulicy Basztowej zostanie wprowadzona strefa "B". Jadąc od ulicy Warszawskiej wjedziemy na plac Matejki, ale już nie dojedziemy do samej ulicy Basztowej, lecz pozostanie nam jedynie skręt w prawo w ulicę Paderewskiego.
Torowisko w ulicy Basztowej zostanie poszerzone, aby mogły się po nim poruszać również autobusy. W miejscu zlikwidowanej jezdni w kierunku Dworca Głównego powstanie ścieżka rowerowa.
W ramach inwestycji zamontowane zostaną też nowe wiaty przystankowe, a torowisko będzie wyciszone dzięki matom antywibracyjnym – tłumaczy Piotr Hamarnik.
W rejonie przystanku Dworzec Główny, w kierunku Nowej Huty zbudowany zostanie tzw. "Peron Wyspowy".
Obecnie z przystanku trzeba przejść przez jezdnię, by dojść do tramwaju. Po przebudowie tuż przy miejscu, w którym zatrzyma się tramwaj, powstanie specjalna "wysepka", na której będą mogli oczekiwać pasażerowie. Tradycyjny przystanek w obecnym miejscu też pozostanie – wyjaśnia Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA