Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami i planami inwestycyjnymi, fabryka silników japońskiej Toyoty w podwrocławskim Jelczu-Laskowicach systematycznie zwiększa zatrudnienie. Jest to związane z przygotowaniami do rozpoczęcia masowej produkcji silników hybrydowych.
Przeprowadzono pierwsze testy, przebudowano fabrykę i zatrudniono już ponad 250 nowych pracowników. Do lipca 2020 roku fabryka w Jelczu-Laskowicach chce podwoić liczbę pracowników i zatrudnić minimum 650 osób (początkowo inwestor deklarował 500 nowych miejsc pracy, więc już w tej chwili zwiększył swoje wcześniejsze plany). W rozbudowę fabryki i na uruchomienie produkcji nowych silników hybrydowych japoński koncern zainwestuje około 770 mln złotych.
Przeprowadzono pierwsze testy, przebudowano fabrykę i zatrudniono już ponad 250 nowych pracowników. Do lipca 2020 roku fabryka w Jelczu-Laskowicach chce podwoić liczbę pracowników i zatrudnić minimum 650 osób (początkowo inwestor deklarował 500 nowych miejsc pracy, więc już w tej chwili zwiększył swoje wcześniejsze plany). W rozbudowę fabryki i na uruchomienie produkcji nowych silników hybrydowych japoński koncern zainwestuje około 770 mln złotych.
Od stycznia 2019 roku ruszył kolejny etap rekrutacji. Obecnie Toyota szuka głównie pracowników utrzymania ruchu – techników oraz pracowników produkcji do działów odlewni, obróbki, montażu, logistyki oraz do działu jakości.
W podwrocławskiej fabryce będą produkowane nowe typy silników benzynowych oraz hybrydowych. Napędy hybrydowe stanowią obecnie 40 proc. sprzedaży Toyoty w Europie i ich udział wzrasta gwałtownie.
Najnowsza generacja silnika jest zaprojektowana w oparciu o nową globalną platformę projektową Toyoty (TNGA – Toyota New Global Architecture). Silnik ten wraz z baterią będzie wykorzystywany w napędach hybrydowych oraz w wersji konwencjonalnej. Będą w niego wyposażone modele Toyoty, które pojawią się na rynku od 2020 roku.
Od 2020 roku w zakładach Jelcza będzie powstawał 1,5-litrowy silnik, który będzie wykorzystywany jako tradycyjny napęd oraz (wraz z baterią) napędzał samochody hybrydowe. Inwestycja jest warta około 400 mln złotych.
Wcześniej, bo w 2019 roku ruszy w Jelczu-Laskowicach produkcja linowego silnika benzynowego o pojemności 2 litra. Ta inwestycja warta jest około 370 mln złotych.
Fabryka silników w Jelczu-Laskowicach wytwarza obecnie 1,5-litrowe silniki benzynowe, a także 1,4- oraz 2,2-litrowe silniki Diesla i zatrudnia około 750 pracowników. Jej roczne zdolności produkcyjne wynoszą 180 tys. jednostek napędowych. W 2020 roku w fabryce pracować ma dla Toyoty około 1200 osób.