Ogromne osiedle dla 35 tysięcy mieszkańców powstanie w południowej części dzielnicy Kliny Zacisze. Spółka BGK Nieruchomości zakupiła 48-hektarowy teren pod inwestycje. Urzędnicy miejscy zajmą się zmianą planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Kliny Południe, by inwestycja mogła być zrealizowana w całości.
Osiedle dla 35 tysięcy mieszkańców powstanie na niezabudowanym obszarze pomiędzy Swoszowicami, Opatkowicami a Borkiem Fałęckim, na południe od dzielnicy Kliny Zacisze. Południową granicą inwestycji będzie południowa autostradowa obwodnica miasta. Spółka BGK Nieruchomości zakupiła od prywatnych właścicieli na ten cel 48-hektarowy terem.
Osiedle dla 35 tysięcy mieszkańców powstanie na niezabudowanym obszarze pomiędzy Swoszowicami, Opatkowicami a Borkiem Fałęckim, na południe od dzielnicy Kliny Zacisze. Południową granicą inwestycji będzie południowa autostradowa obwodnica miasta. Spółka BGK Nieruchomości zakupiła od prywatnych właścicieli na ten cel 48-hektarowy terem.
Urzędnicy miejscy zmienią plan zagospodarowania terenu.
Magistraccy urzędnicy chcą zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Kliny Południe", znajdujący się pomiędzy ulicami Spacerową, Działowskiego, Komuny Paryskiej, Bertla i Zawiłą. Natomiast południową granicę terenu wyznacza autostrada A4. Prace nad zmianą planu już trwają.
Magistraccy urzędnicy chcą zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Kliny Południe", znajdujący się pomiędzy ulicami Spacerową, Działowskiego, Komuny Paryskiej, Bertla i Zawiłą. Natomiast południową granicę terenu wyznacza autostrada A4. Prace nad zmianą planu już trwają.
Dotychczas obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego wyznaczał wysokość zabudowy do 13 metrów, na części gruntów wysokość budynków będzie mogła poszybować aż do 25 metrów (obszar pomiędzy ulicą Spacerową a Komuny Paryskiej). Choć plan miejscowy zagospodarowania przestrzennego już istnieje, lecz urzędnicy potrzebę zmian tłumaczą zabezpieczeniem terenów pod przyszłą trasę trzeciej linii metra, w tym również pod same stacje.
Osiem lat temu powstał dotychczasowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Decyzje w sprawie prac nad zmianami planu podjął w 2015 roku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Koszt prac nad planem przestrzennym wynosi od kilkuset tysięcy złotych do nawet miliona złotych.