O 273,1% wzrosła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w lipcu 2023 r.fot. Jakub Zazula

O 273,1% wzrosła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w lipcu 2023 r.

Orzech
Orzech
REKLAMA

O 273,1% wzrosła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w lipcu 2023 r. – informuje BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM). Wartość Indeksu oznacza, że w lipcu 2023 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 273,1% w porównaniu do lipca 2022 r.

W lipcu 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 43,47 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 14,1 tys. rok wcześniej – jest to wzrost o 208,3%. W porównaniu do czerwca 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wzrosła o 97,5%.

Nie przebiło to jednak liczby osób wnioskujących o kredyt pomiędzy lutym a lipcem 2021 r., gdy był ogromny boom na kredyty mieszkaniowe wywołany historycznie niskimi stopami procentowymi.

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lipcu br. wyniosła 410,42 tys. zł i była wyższa o 21,0% w relacji do wartości z lipca 2022 r. W porównaniu do czerwca 2023 r. była wyższa o 7,4%.

– Lipcowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wystrzelił jak rakieta i pokazuje, że w lipcu br. złożono wnioski kredytowe na wartość aż o 273,1% wyższą niż przed rokiem. Jest to historycznie najwyższy wynik od 2008 r., czyli od kiedy w BIK posiadamy dane dla Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe. Są trzy powody tak wysokiej wartości odczytu Indeksu w lipcu br. – podkreśla prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe
BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe
REKLAMA

Pierwszym czynnikiem wzrostu popytu na hipoteki jest trzykrotny wzrost liczby osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. Jest to niewątpliwie z jednej strony efekt dużego zainteresowania kredytem w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”.

– Szacuję, że ok. 60% wśród osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy w lipcu br. to potencjalnie osoby w wieku do 45 lat, nieposiadające wcześniej kredytu mieszkaniowego, składające wniosek o kredyt do kwoty 600 tys. zł w banku uczestniczącym w programie. W procesie weryfikacji wnioskodawcy przez bank, w bazie BIK nie ma możliwości oznaczenia, że zapytanie zostało złożone w związku z programem. Po części wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe wynika z poprawy sentymentu do kredytów mieszkaniowych wśród potencjalnych kredytobiorców, którzy z przyczyn formalnych nie mogą być beneficjentami programu, ale wzrosła ich zdolność kredytowa. Zdolność kredytowa rośnie również w wyniku wzrostu wynagrodzeń – w czerwcu pierwszy raz od 12 miesięcy wynagrodzenia realnie wzrosły, spadku WIBOR-u w oczekiwaniu na spadki stóp procentowych, jak również działań regulacyjnych – obniżenie przez KNF poziomu bufora na stopę procentową. W konsekwencji nastąpił wzrost dostępności kredytu mieszkaniowego, co bezpośrednio przyczyniło się do wzrostu popytu. Dla uczestników Programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” zdolność kredytowa wzrosła nawet o około 30%. wobec standardowej, rynkowej hipoteki – mówi prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

Wpływ na tak wysoką wartość popytu na hipoteki miał także wzrost średniej wartości wnioskowanego kredytu aż o 1/5 wyższy w porównaniu do lipca 2022 r. Pozwoliła na to wyższa zdolność kredytowa. Wzrosły również ceny na rynku nieruchomości, dostosowując się do poziomu limitów cenowych z „Programu Bezpieczny Kredyt 2 proc.” (dla singla 700 tys. zł, i dla pary do 800 tys. zł.)

Po trzecie, interpretując odczyt Indeksu trzeba jednak pamiętać, że od maja 2021 r. aż do sierpnia 2022 r., gdy odnotowaliśmy najniższy odczyt wartości Indeksu i był on w silnym trendzie spadkowym, tworzy on więc obecnie oraz aż do sierpnia br. niską bazę porównawczą. Właśnie efekt statystyczny niskiej bazy z lipca 2022 r. częściowo odpowiada za tak wysoki lipcowy odczyt BIK Indeksu PKM – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

– Nadal warto więc śledzić zachowanie dwóch składowych Indeksu, tj. liczbę osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy oraz średnią kwotę wnioskowanego kredytu. Reasumując można już mówić, że lato mamy za oknem, a na rynku kredytów mieszkaniowych wręcz upały. Pytanie, czy wysokie temperatury na rynku kredytów mieszkaniowych zostaną z nami również na jesieni? Czyli jak długo będzie występował „efekt kredytu 2 proc.” – puentuje główny analityk Grupy BIK.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA