Pierwsze kluczowe komponenty nowej elektrowni w Grudziądzu dotarły do Polski Energa

Pierwsze kluczowe komponenty nowej elektrowni w Grudziądzu dotarły do Polski

FILM
Orzech
Orzech
REKLAMA

Po trwającej dwa miesiące, liczącej ponad 13 tys. mil morskich podróży, do portu w Gdańsku wpłynął statek o nazwie „Pilecki”. Okręt przewiózł osiemnaście wyprodukowanych w Chinach modułów kotła odzysknicowego dla elektrowni gazowo-parowej w Grudziądzu. Tymczasem łączne zaawansowanie całej inwestycji (prace projektowe, produkcja oraz budowa i montaż) przekroczyło już półmetek. Nowa elektrownia gazowa w Grudziądzu o mocy 560 MW będzie jedną z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie. Zagwarantuje dostawy energii dla miliona gospodarstw domowych.

Zastosowanie bloku gazowo-parowego o wysokiej elastyczności sprawi, że nowa jednostka będzie skutecznie współpracować z odnawialnymi źródłami energii, tym samym przyczyniając się do ograniczenia emisji CO2 bez ryzyka zakłóceń w dostawach prądu dla odbiorców. Wartość tej inwestycji to prawie 2 miliardy złotych.

Rozładunek ważących łącznie blisko 3 tys. ton modułów, mierzących prawie 30 metrów długości każdy, trwał dwa dni. Po krótkim okresie składowania na terenie portowych magazynów rozpoczął się transport elementów kotła na plac budowy w Grudziądzu ciężarówkami dostosowanymi do przewozu ładunków wielkogabarytowych. Moduły kotła odzysknicowego przewożone były pojedynczo, a łączna długość załadowanego pojazdu to ok. 50 m. Przez dwa tygodnie specjalistyczne ciężarówki kilkanaście razy pokonywały trasę z Gdańska do Grudziądza liczącą ok. 130 km.

Rozpoczęcie montażu dostarczonych z Gdańska do Grudziądza modułów planowane jest na przełom stycznia i lutego 2024 roku. Działanie to zainicjuje kolejną kluczową fazę realizacji elektrowni, podczas której na placu budowy powstaną najistotniejsze urządzenia technologiczne bloku gazowo-parowego.

Międzynarodowa logistyka

Moduły przepłynęły na pokładzie zwodowanego w ubiegłym roku „Pileckiego” z chińskiego portu Nandong do portu w Rotterdamie, pokonując m.in. Kanał Sueski. Po okresie krótkiego postoju, wywołanym sztormami morskimi, statek wyruszył w dalszą drogę i przez Cieśniny Duńskie wpłynął na wody Bałtyku, skąd w drugiej połowie listopada przybił do gdańskiego portu.

Dostawa modułów kotła odzysknicowego to pierwszy tak duży transport międzynarodowy na potrzeby budowy elektrowni gazowo-parowej w Grudziądzu. Kolejnymi urządzeniami tej skali, które zostaną dostarczone z zagranicy, będą m.in. turbozespół (czyli obie turbiny, gazowa i parowa oraz generator) i transformator blokowy wyprowadzenia mocy. Elementy te wyprodukowane zostaną w fabrykach w Niemczech, USA i Chinach. Pozostałe urządzenia i komponenty potrzebne do budowy elektrowni powstaną też w innych krajach europejskich (Grecja, Austria, Czechy) i azjatyckich (Chiny, Indie, Turcja, Korea Południowa), jak również w Polsce (Gdańsk, Gorlice, Kielce, Kutno, Opole czy Ostrowiec).

Dostarczane na plac budowy elementy będą w dużej mierze obiektami wielkogabarytowymi, w związku z czym ich transport odbywał się będzie nie tylko drogą morską i transportem kołowym. Część z nich zostanie dostarczona z portu w Gdańsku bezpośrednio do Grudziądza z wykorzystaniem rzeki Wisły.

Energa
Energa
REKLAMA

Jak działa kocioł odzysknicowy

Kocioł odzysknicowy (znany też jako HRSG – ang. Heat Recovery Steam Generator), którego moduły dotarły właśnie na teren budowy w Grudziądzu jest urządzeniem, które w pewnym sensie łączyć będzie oba rodzaje turbin wykorzystywanych w grudziądzkiej elektrowni, pozwalając im wspólnie napędzać generator. Kocioł HRSG odzyskuje energię cieplną z gazów wylotowych turbiny gazowej, wykorzystując ją do zamiany wody w parę o wysokim ciśnieniu i temperaturze, zdolną napędzać turbinę parową. Obie turbiny: gazowa i parowa, wytwarzają energię mechaniczną, która następnie przekształcana jest w energię elektryczną w napędzanym turbinami generatorze.

Grudziądzki blok minął półmetek

Inwestycja w grudziądzką elektrownię przebiega sprawnie. Na koniec listopada jej łączne zaawansowanie (projektowanie, produkcja oraz budowa i montaż) wyniosło ok. 59%. Po zakończeniu kluczowych fundamentów bloku gazowo-parowego trwa na nich montaż konstrukcji nośnych głównych obiektów i instalacji. Prowadzona jest też budowa ujęcia wody na Wiśle wraz z pompownią i rurociągami przesyłowymi wody. Na terenie głównym elektrowni wznoszone są dalsze fundamenty obiektów pomocniczych: rozdzielni elektrycznych, stacji uzdatniania wody, czy chłodni wentylatorowej. Montowane są podziemne rurociągi o średnicy 2 m, którymi woda cyrkulować będzie pomiędzy głównymi obiektami elektrowni: kondensatorem pary i chłodnią wentylatorową. W obrębie elektrowni prowadzone są też prace przygotowawcze do budowy sieci przyłączeniowych: przyłącza gazowego oraz linii wyprowadzenia mocy z elektrowni do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Ich realizacja rozpoczęta zostanie już w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Energa
Energa

Bezpieczeństwo krajowego systemu energetycznego

Blok energetyczny w Grudziądzu to jedna z kluczowych inwestycji Energi z Grupy ORLEN w niskoemisyjne źródła bilansujące Krajowy System Elektroenergetyczny (KSE). Nowa jednostka będzie wspierać stabilność dostaw energii elektrycznej podczas trwającej transformacji energetycznej Polski.

Technologia gazowo-parowa, w oparciu o którą realizowana jest inwestycja w Grudziądzu, zapewnia krótkie czasy rozruchu i wysoką elastyczność pracy – jej parametry będą pod tym względem wyraźnie lepsze, niż wyniki osiągalne dotychczas przez konwencjonalne źródła wytwórcze. Tak duża elastyczność pracy w powiązaniu z wysoką dostępnością nowego źródła wytwórczego pozwoli na sprawne równoważenie pracy KSE. W związku z coraz większą rolą dynamicznie rozwijających się źródeł odnawialnych, uzależnionych w dużej mierze od warunków pogodowych, budowa niskoemisyjnych źródeł bilansujących istotnie zmniejszy ryzyko występowania ewentualnych deficytów mocy.

Inwestycja w blok gazowo-parowy w Grudziądzu będzie wspierać strategiczne cele transformacji energetycznej zarówno Polski, jak też samej Grupy ORLEN. Koncern w swoim segmencie energetycznym dąży do redukcji emisji dwutlenku węgla o 40 proc. na każdej MWh (megawatogodzinie) do 2030 roku oraz do osiągnięcia neutralności emisyjnej do 2050 roku.

Źródło: Energa

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA