Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, ceny nieruchomości wtórnych w Poznaniu utrzymują się na poziomie zbliżonym do ubiegłego roku. Nieznaczne wahania wynikają ze wzmożonej aktywności kupujących, którzy chcą zdążyć z zakupem przed nowym rokiem.
Mieszkań szukają młode rodziny i… inwestorzy
W Poznaniu wyraźnie zauważalne jest zwiększone zainteresowanie rynkiem mieszkaniowym. Wielu kupujących stara się nabyć „własne M” jeszcze przed końcem roku. – Aktywność osób poszukujących lokali związana jest z nowymi przepisami, uniemożliwiającymi kredytowanie 100 proc. wartości nieruchomości – komentuje Ryszard Kamiński, ekspert Metrohouse. – Najliczniejszymi klientami są młode rodziny poszukujące dwu- i trzypokojowych mieszkań oraz inwestorzy, zainteresowani mieszkaniami pod wynajem. W ich wypadku największą popularnością cieszą się kawalerki oraz dwupokojowe mieszkania o niewielkim metrażu.
Ceny na poziomie 2012 roku
Końcówka roku to czas wzrostu cen nieruchomości w stolicy Wielkopolski, który podyktowany jest wzmożonym ruchem na rynku. Szczęśliwie dla kupujących, podwyżka nie jest duża, wynosi średnio 1,4 proc. w stosunku do zeszłego roku. – Najbardziej podrożały kawalerki, a więc lokale cieszące się szczególnym zainteresowaniem – podaje Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – W ich wypadku ceny są wyższe o 2,3 proc., choć w kształtowaniu ostatecznych ofert duże znaczenie ma lokalizacja. Najtańsze można znaleźć na Nowym Mieście, gdzie średnia cena wynosi 4 300 zł za mkw. – Na Łazarzu trzeba zapłacić o 300 zł więcej, na Jeżycach natomiast metr kosztuje już 6 500 zł. To i tak mniej niż na Starym Mieście, gdzie kawalerki kosztują ponad 6 900 zł za mkw.
Tańsze raty kredytów
Dobrą informacją dla kupujących mogą być obniżki cen kredytów. – Wraz ze spadkiem oprocentowania spadają również raty kredytów. Jeśli połączymy to z niższymi cenami nieruchomości, to okaże się, że rata kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania o powierzchni 60 mkw. w Poznaniu spadła od września 2012 r. aż o 397 zł – podaje Jarosław Sadowski, ekspert firmy Expander. To obniżka większa o 73 zł niż w Łodzi, gdzie ceny spadły o 324 zł. Wysokość rat spadła natomiast najbardziej w stolicy, aż o 640 zł.