Własne czy wynajmowane cztery kąty?

Miesięczne koszty najmowanego mieszkania, 2 lub 3-pokojowego w Poznaniu, wcale nie są niższe od tych, które ponosi osoba spłacająca ratę kredytu, np. za dom. Cena za wynajem lokalu jest oczywiście uzależniona od metrażu, lokalizacji i standardu, ale oscyluje w granicach 1,2-1,7 tys. zł. A warto pamiętać, że do kwoty jaką należy zapłacić za wynajem dochodzi jeszcze czynsz do spółdzielni, w wysokości kilkuset złotych i rachunki za media – łącznie na mieszkanie zwykle z portfela ucieka 2 do 2,5 tys. zł. 

Tak więc warto przeanalizować spodziewaną miesięczną kwotę kredytu hipotecznego, w przypadku nabycia własnego mieszkania, czy domu. Jak się okazuje bycie na swoim wcale nie jest takie drogie, jak by się mogło wydawać, bowiem miesięczna kwota spłacanego kredytu za dom z ogrodem, w powiecie poznańskim wynosi tyle co koszt wynajmu mieszkania w bloku, w centrum miasta. Dodatkowo pomoc płynie ze strony państwa, dzięki programowi Mieszkanie dla Młodych można sfinansować wymagany wkład własny. – Coraz więcej młodych osób decyduje się na własne M. To krok pozwalający im zadbać o bezpieczną przyszłość. Nasi klienci podkreślają, że kupując dom, mają poczucie płacenia za swoje – mówi Weronika Potarzycka z biura sprzedaży jednego z deweloperów.

Jak wynika z przygotowanych przez doradcę finansowego tejże firmy, Joannę Grabowską-Hryniewicz, symulacji miesięczna rata kredytu jest porównywalna cenowo z miesięcznymi opłatami za najmem. Kupując dom, zaledwie 2 km od Poznania, o powierzchni 75 mkw., warty 330.500 zł brutto, singiel zapłaci 1 357 zł za miesięczną ratę, a dopłata z MdM wyniesie kwota 21 474 zł. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem miesięczna rata to 1 357 zł, z dopłatą 32 211 zł w programie Mieszkanie dla Młodych. Dla rodzin z dwójką dzieci miesięczna kwota spłaty wyniesie 1 312 zł, a dopłata z MdM 83 749 zł. Natomiast dla rodzin z trójką dzieci rata kredytu to 1 085 zł, natomiast dopłata 83 749 zł. 

Co istotne, młodzi chcą zadbać o bezpieczną przyszłość. – W kontekście dylematu „zakup vs wynajem” warto wspomnieć, że młodzi rodacy coraz częściej traktują kupno nieruchomości jako lokatę kapitału i zabezpieczenie przed niskim poziomem przyszłych emerytur. Najnowsze prognozy Komisji Europejskiej wskazują, że w 2050 roku emerytury Polaków kończących pracę będą stanowiły około 31% ich ostatniej pensji brutto (dziś jest to około 53%). Faktyczna stopa zastąpienia może być jeszcze niższa, bo projekcje KE nie uwzględniają obniżki wieku emerytalnego przeforsowanej przez obecny rząd. W takich warunkach, wiele osób kupujących mieszkania, jako dodatkowy argument traktuje możliwość późniejszego skorzystania z odwróconej hipoteki albo wymiany lokalu na tańszy i sfinansowania potrzeb emerytalnych z uzyskanej nadwyżki finansowej. Trzeba jednak pamiętać, że dobrą lokatą kapitału będą tylko nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.