To bardzo cenna informacja - będę mogła sprawdzić kto jest właścicielem.

Właściciele tych rzeczy już się wyprowadzili, więc raczej nie ma szans na sprzątnięcie tego. To co jest pod śmietnikiem to nic, proszę sobie zobaczyć co zostało w garażu. Miejsce postojowe nr 12:)

Najwyraźniej nikt w dalszym ciągu się nie poczuwa - a może nie ma dostępu do forum ? Nie powinno nam się uśmiechać, dokładanie komuś kolejny raz do kontenera... Dziś rano widziałam wchodzącego z kanapy burego kota :)

Wydaje mi się (a nawet wiem na pewno), że ktoś zrobił sobie porządki kosztem reszty mieszkańców. Odpady wielkogabarytowe trzeba wywieźć na składowisko i zapłacić przy okazji albo zamówić wywózkę i też zapłacić. W lutym też stał element tych samych mebli (widocznie pozbywanie się realizowane jest etapami), więc poprosiłam Zarządcę na zebraniu o zamówienie tego transportu. Przy okazji skorzystały wszystkie inne osoby, które miały niepotrzebny sprzęt. Po czym po 2-3 tyg. pojawiła się reszta umeblowania. Jeżeli ponownie zamówimy wywózkę, jeszcze raz zapłacimy wszyscy solidarnie, za osobę która ogranicza sobie koszty w ten sposób.
Chyba 2 razy w roku jest też akcja gminy, która zbiera wystawiony sprzęt. Ostatnia odbyła się całkiem niedawno ale jeszcze przed tym jak te meble znalazły się koło śmietnika, bo można było je wynieść za bramę i problem bez żadnych kosztów sam by się rozwiązał.

Jeżeli ktoś wie do kogo należy ten sprzęt to bardzo proszę o informację. Można by wtedy zawiadomić Zarządcę. Być może istniałaby wtedy możliwość, żeby do czynszu tych osób doliczyć opłatę za kontener (nie wiem dokładnie ile to wyniesie ale przypuszczam, że to kwota rzędu 300-400 zł). W przeciwnym wypadku i tak trzeba będzie to wywieźć, nim jakieś robactwo albo gryzonie się zalęgną ale tak jak wcześniej wspominałam poniesiemy tego koszt wspólnie. A te same osoby lub inni mieszkańcy mogą dojść do wniosku, że to dobra i prawie dla nich niekosztowa oraz niekłopotliwa metoda pozbywania się niepotrzebnych rzeczy.

Oj chyba te kamery o których była mowa na zebraniu trzeba by instalować z widokiem na śmietnik. Może to nauczyłoby niektóre osoby kultury.

A ciekawostką jest leżący z tyłu śmietnika zderzak. Może dumny posiadać auta przyzna się do wyrzucenia i jednak zabierze sobie ten sprzęt.

Witam, czy lokatorzy (bądź właściciele) mieszkania z klatki 5A, którzy zrobili sobie ostatnio w mieszkaniu porządki wielkogabarytowe, mogliby usunąć pozostawione przed śmietnikiem meble ? Robienie porządków nie kończy się na pozostawieniu wszystkiego przed koszem...

Dla zainteresowanych przyjęciem Księdza informacja na temat terminu Kolędy 2012: 9 stycznia 2012 (poniedziałek)
Wyposażenie przyjmujących standardowe :)

A.

Witam,

Myślę, że dyskusje na forum nie przyniosą rozwiązania naszych problemów. Udziela się tutaj kilka osób, a tak naprawdę nie wiadomo co sądzą inni mieszkańcy.
Problemem jest wg mnie brak Rady Wspólnoty, czyli kilku osób, które mogłyby porozmawiać z sąsiadami, zasiegnąć ich opinii, przedyskutować pomysły i zgłosić jakieś konkretne rozwiązania do Zarządcy.
Zarządca reaguje na nasze doraźne problemy i załatwia wiele spraw. Nie mieszka jednak tutaj i nie wie w jaki sposób nam uprzyjemnić otoczenie.
Na pewno mieszkańcy mają kilka pomysłów które wymagałyby przegadania, skonsultowania z pozostałymi, nie zawsze korzystającymi z tego forum.
Dobrze by było gdyby były jakieś osoby, które mogłyby się tym zająć, obejść sąsiadów i przedyskutować ich pomysły czyli Rada Wspólnoty spełniająca funkcje doradcze.
Obawiam się, że bez tego nasze następne zebranie potoczy się podobnie jak poprzednie, kiedy to każdy dostał gotowe projekty uchwał i mógł tylko zaznaczyć tak lub nie bez wyrażenia swojego zdania, w wielkim pośpiechu (osoby które były na zebraniu zapewnie wiedzą o czym mówię).

Mam jeszcze taką prośbę, żeby pomyśleć o segregacji odpadów. Pojemniki są po drugiej stronie ulicy, przy szkole i można tam wiele przedmiotów wyrzucać. Nie jest chyba problemem dla nikogo pozbieranie plastikowych czy szklanych butelek do torby i wyniesienie ich do tych kontenerów, czy też zaniesienia tam kartonów i gazet? A tymczasem czasami śmieci przesypują się często, szczególnie po weekendach.
Zauważyłam także, że resztki chleba są wieszane na na naszych kontenerach. Nie wiem co panowie, którzy przyjeżdżają po odbiór odpadów z tym robią, śmiem przypuszczać, że wrzucają z resztą śmieci. Wczoraj wyzbierałam chleb, który nie tylko wisiał w torbach ale też leżał wokół kontenerów i zaniosłam Państwu ze Szkolnej nr 8 (szary,mały domek). Przyjmują oni takie resztki, bo przydają im się dla inwentarza, m.in. dla kóz. Kiedyś się ich o to pytałam i bardzo im się przyda taki chleb. Dlatego proponuje, żeby przy okazji spaceru przejść się w tamtą stronę i powiesić na płocie torebkę z chlebem, a na pewno zostanie dobrze wykorzystany.

Pozdrawiam
A.

"pap" napisał:
[quote="Kasia&Bartek":28wqrtpk]Witamy. Tak jak wcześniej pisaliśmy monitoring byłby dobry, jednakże po długim zastanowieniu i m.in sugestii zarządcy, jak i pracownika komisariatu (bo byłem zgłosić kradzież na policji) dochodzimy do wniosku, iż monitoring ma swoje wady i to poważne. Ubiór złodzieja np. kaptur, cokolwiek. Co wtedy? Widać tylko film kogoś w kapturze i co dalej? Po namyśe dochodzimy do wniosku, iż najbardziej sensowne, pod względem ekonomicznym, jak i bezpieczeństwa byłoby wynająć po prostu stróża. Niech każdy z mieszkańców dołoży do czynszu 15zł i mogłoby wystarczyć na wynagrodzenia nocnego stróża. Są firmy, które zajmują się tym od A do Z czyli wygospodarowanie małego miejsca 3m na 3m (mała budka), a w niej człowiek. To moim zdaniem w zupełności wystarcza - żywy straszak, bez monitoringu, który zawodzi, a koszty te same.

Uhmmm... czyli kamery nie dadzą rady ale skaner w oczach opasłego emeryta z wąsem perfekcyjnie odróżni (potencjalnego) złodzieja od mieszkańca? Już widzę, jak przerażeni rabusie uciekają przed geriatykem z laską, bo do tego - niestety - sprowadzają się tzw. "stróże". Poza tym nie wszystkie kradzieże/włamania miały miejsce w nocy.[/quote:28wqrtpk]

UWAŻAM, ŻE STRÓŻ NA PEWNO ODSTRASZY POTENCJALNEGO ZŁODZIEJA NIŻ NIEWIDOCZNA KAMERA. POZA TYM KTO DZIŚ ZATRUDNIA STAREGO GRUBEGO DZIADKA?? - AMATORSKIE, STARE FIRMY. CZASY SIĘ ZMIENIŁY I FIRMY OCHRONIARSKIE SĄ KONKURENCYJNE OFERUJĄC CORAZ TO MŁODSZYCH PRACOWNIKÓW. POZDRAWIAM.

"AIAW" napisał:
...Po za tym nurtuje nas tez to że często przednia furtka jest otwarta, albo brama garażowa dziwnie się zacina i przez cala noc jest otwarta. Zastanawiamy się skąd osoby niemieszkajace w naszym budynku posiadają klucze od tylnej bramki? ..
Pozdrawiam

Fakt, że osoby mają klucze wynika stąd, że mamy w bloku też mieszkańców, z których nie wszyscy cenią sobie prywatność. Są też niektóre osoby pochodzące z Radwanic, dla których nasi bliżsi lub dalsi sąsiedzi to dobrzy znajomi, którzy "na pewno nic złego nie zrobią", oraz osoby wynajmujące - a im to obojętne. Niestety taka prawda.
Furta + brama garażowa to jedno, do tego dochodzą domofony na klatkach przestawiane w ten sposób, że wystarczy nacisnąć "kluczyk" żeby wejść.
Pozdrawiam

"Kasia&Bartek" napisał:
Witamy. Tak jak wcześniej pisaliśmy monitoring byłby dobry, jednakże po długim zastanowieniu i m.in sugestii zarządcy, jak i pracownika komisariatu (bo byłem zgłosić kradzież na policji) dochodzimy do wniosku, iż monitoring ma swoje wady i to poważne. Ubiór złodzieja np. kaptur, cokolwiek. Co wtedy? Widać tylko film kogoś w kapturze i co dalej? Po namyśe dochodzimy do wniosku, iż najbardziej sensowne, pod względem ekonomicznym, jak i bezpieczeństwa byłoby wynająć po prostu stróża. Niech każdy z mieszkańców dołoży do czynszu 15zł i mogłoby wystarczyć na wynagrodzenia nocnego stróża. Są firmy, które zajmują się tym od A do Z czyli wygospodarowanie małego miejsca 3m na 3m (mała budka), a w niej człowiek. To moim zdaniem w zupełności wystarcza - żywy straszak, bez monitoringu, który zawodzi, a koszty te same.

Uhmmm... czyli kamery nie dadzą rady ale skaner w oczach opasłego emeryta z wąsem perfekcyjnie odróżni (potencjalnego) złodzieja od mieszkańca? Już widzę, jak przerażeni rabusie uciekają przed geriatykem z laską, bo do tego - niestety - sprowadzają się tzw. "stróże". Poza tym nie wszystkie kradzieże/włamania miały miejsce w nocy.

Jeśli chodzi o parkowanie, to w momencie gdy kupowaliśmy mieszkanie Pani z biura wyraźnie powiedziała, że na terenie posesji są tylko 4 miejsca parkingowe i to dla niepełnosprawnych , czasem auta są tak nastawiane ze ciężko jest przejechać, nie mówiąc już o ciągu pieszym, mam nadzieje, że uchwała nad którą obecnie głosujemy załatwi sprawę. Wydaję mi się, że cała droga dojazdowa powinna być pusta- w związku z tym, że powinna ona służyć także jako droga przeciwpożarowa.
Po za tym nurtuje nas tez to że często przednia furtka jest otwarta, albo brama garażowa dziwnie się zacina i przez cala noc jest otwarta. Zastanawiamy się skąd osoby niemieszkajace w naszym budynku posiadają klucze od tylnej bramki? Przede wszystkim dzieciaki wracające ze szkoły, które robią sobie skróty przez nasza posesje. Do nich akurat nie mam pretensji, ale skoro klucze są tak łatwo dostępne to i dla złodziei buszujących po garażu to nie problem..
Pozdrawiam

Oto one :) Można je też wrzucać przez forum ;) Fajnie tam macie na prawdę!!

Wrzuciłam kilka zdjęć wykonanych dzisiaj do galerii. Niektóre ujęcia popsuły parkujące pod balkonami samochody. I tak ich mało stało dzisiaj około południa, bo w weekendy czuję się jakby ktoś prowadził przed budynkiem komis samochodowy. A zatoczka na zewnątrz prawie pusta... Czyżby goście nie mogli tam parkować?!

Poza tym, chyba należałoby zrobić osobną galerię pt. [i:2877cq54]piesek i pozostawione przez niego "skarby"[/i:2877cq54]. Chyba się o to pokuszę, bo kilka zdjęć w tym temacie już chyba mam. Z balkonu mam świetny widok na ten proceder, zwłaszcza że te pieski sobie upodobały załatwianie swoim potrzeb pod moim balkonem (oczywiście pod okiem właścicieli). Następnie mieszkańcy będą głosować, po którym piesku pozostałości są najładniejsze.

A tak na serio, to bardzo proszę wszystkich mieszkańców o zwracanie uwagi właścicielom psów. Jeżeli tylko widzę takie zachowanie z ich strony, jak bierne obserwowanie załatwiania się psa na terenie posesji, to zwracam im uwagę (moja ulubiona do tej pory rozmowa : Ja: "Proszę posprzątać po swoim piesku", Starsza Pani: "Ale to piesek syna. To mu przekażę, co pani mówiła" A kupka leży i leży.). Ale do tej pory nikt mnie w takiej sytuacji nie poparł, nawet jeśli był świadkiem takiej rozmowy.
Dzisiaj zauważyłam kartkę naklejoną na drzwi klatki "A" i mam nadzieję, że to się zmieni i przestaniemy się obawiać zwracać uwagę na zanieczyszczanie naszego podwórka. Pozdrowienia dla osób, które ją wywiesiły.

A.

"Kasia&Bartek" napisał:
Na stronie http://www.milart.pl są ostateczne zdjęcia inwestycji.

Tak wiem, ale ich nie mogę wrzucić tutaj, bo nie mam do nich praw, a chciałem uzupełnić galerię. Spoko, cyknę jak będę przejeżdżał następnym razem :)

Na stronie www.milart.pl są ostateczne zdjęcia inwestycji.

Przepraszam, czy ktoś nie zechciałby wrzucić kilka zdjęć jak inwestycja wyszła ostatecznie? Patrzyłem do galerii, że w sumie nie ma ani jednego:
http://investmap.pl/radwanice-budynek-w ... a/zdjecia/

Jesteśmy z mężem jak najbardziej za pomysłem zatrudnienia stróża. Trzeba to zgłosić Domicilium i pewnie będzie to wzięte pod uwagę na kolejnym zebraniu.

Witamy. Tak jak wcześniej pisaliśmy monitoring byłby dobry, jednakże po długim zastanowieniu i m.in sugestii zarządcy, jak i pracownika komisariatu (bo byłem zgłosić kradzież na policji) dochodzimy do wniosku, iż monitoring ma swoje wady i to poważne. Ubiór złodzieja np. kaptur, cokolwiek. Co wtedy? Widać tylko film kogoś w kapturze i co dalej? Po namyśe dochodzimy do wniosku, iż najbardziej sensowne, pod względem ekonomicznym, jak i bezpieczeństwa byłoby wynająć po prostu stróża. Niech każdy z mieszkańców dołoży do czynszu 15zł i mogłoby wystarczyć na wynagrodzenia nocnego stróża. Są firmy, które zajmują się tym od A do Z czyli wygospodarowanie małego miejsca 3m na 3m (mała budka), a w niej człowiek. To moim zdaniem w zupełności wystarcza - żywy straszak, bez monitoringu, który zawodzi, a koszty te same.

"Kasia&Bartek" napisał:
Z przykrością stwierdzamy, iż w nocy 10/11 lipca 2011r. skradziono 2 rowery przypięte do balustrady na II piętrze w klatce 5A. Tej samej nocy został okradziony samochód w garażu podziemnym. W związku z tym, iż kradzieże są coraz częstsze czy nie można byłoby zamontować, chociaż atrap kamer w garażu jak i przy klatkach schodowych? Nie ukrywam, iż idelanym rozwiązaniem byłby montaż profesjonalnego monitoringu. Z nadzieją na zainteresowanie mieszkańców - sąsiedzi z środkowej klatki.

Proponowałem już to rozwiązanie w październiku i poruszyłem na spotkaniu niestety ta propozycja nie spotkała się z zainteresowaniem, wręcz oburzeniem.
Koszt monitoringu może być jednorazowy sprowadzający się do rejestracji tego co dzieje się na posesji i w razie potrzeby odczytu, więc nie rozumiem czemu by dla bezpieczeństwa nie zainwestować, zawsze to element odstraszający.
Jestem całkowicie za monitoringiem. Tym bardziej, że to nie pierwsza sytuacja i jest bardzo prawdopodobne, że może się powtarzać.

"mdluga" napisał:


i jeszcze jedno - proszę nie parkować pojazdów pod oknami, które tym bardziej nie należą do właściciela danego samochodu. Chyba nikt nie lubi wychodząc na balkon mieć przed sobą widok samochodu. Czasami przejazd jest tak wąski, że nawet najmniejszy samochód osobowy ma problemy z przejazdem.

Nie jeden raz miałem sytuacje że wjazd do garażu większym autem między samochodami zaparkowanymi pod oknem był prawie niemożliwy.
Może postawić jakiś mały znak zakazu parkowania po prawej stronie bo często parkują tam auta na obcych tablicach (mam nadzieje że to nie mieszkańcy:P).

Witam serdecznie,

Ktoś zbił szybę w wejściu do 1. klatki, mniemam, że coś wnosił (jakiś sprzęt). Może warto byłoby po sobie posprzątać, tym bardziej, że w klatce mieszkają małe dzieci, a chyba wszyscy rozumieją, że czasami zdarzają się takie wypadki.

i jeszcze jedno - proszę nie parkować pojazdów pod oknami, które tym bardziej nie należą do właściciela danego samochodu. Chyba nikt nie lubi wychodząc na balkon mieć przed sobą widok samochodu. Czasami przejazd jest tak wąski, że nawet najmniejszy samochód osobowy ma problemy z przejazdem.
Od przyszłego tygodnia za takie parkowanie proponuję naklejkę " karnego kutasa" (patrz. www.allegro.pl). Powodzenia w zdrapywaniu.

Zgadzam się z przedmówcami. Jaki sens ma posiadanie własnego mieszkania skoro nie można czuć się w nim lub jego otoczeniu bezpiecznie???
Ja nie widzę problemu nawet w dołożeniu jakiejś kwoty do czynszu (i tak inne pozycje opłat nas zżerają i - tak z innej beczki - może warto zastanowić się nad zmianą zarządcy???) kosztem profesjonalnej ochrony/monitoringu etc.
Proponuję zwołać zebranie w tej i innych sprawach i nie dać się zakrzyczeć kilku osobom, tak jak było to załatwione na pierwszym zebraniu Wspólnoty, kiedy poruszono ten wątek. Pozdrawiam.

Witam poruszałam ten temat dokładnie przy pierwszym zebraniu wspólnoty, wtedy kiedy włamali się do naszego auta -oczywiście było echo, także nie wiem na co czekamy, może aż w końcu parę aut ukradną. Pozdrawiam.

Z przykrością stwierdzamy, iż w nocy 10/11 lipca 2011r. skradziono 2 rowery przypięte do balustrady na II piętrze w klatce 5A. Tej samej nocy został okradziony samochód w garażu podziemnym. W związku z tym, iż kradzieże są coraz częstsze czy nie można byłoby zamontować, chociaż atrap kamer w garażu jak i przy klatkach schodowych? Nie ukrywam, iż idelanym rozwiązaniem byłby montaż profesjonalnego monitoringu. Z nadzieją na zainteresowanie mieszkańców - sąsiedzi z środkowej klatki.

DO WŁAŚCICIELI PSÓW!!!! i nie tylko



§3 Utrzymanie czystości

6 Za zanieczyszczenia i szkody wyrządzone na terenie wspólnoty przez zwierzęta odpowiedzialni są właściciele tych zwierząt.
7 Właściciel zwierzęcia jest zobowiązany usunąć zanieczyszczenie spowodowane przez jego zwierzę.


Bardzo proszę właścicieli psów o przestrzeganie powyższych punktów Regulaminu Porządku Domowego Wspólnoty Mieszkaniowej. Za ewentualne zniszczenia krzewów zapłacą wszyscy mieszkańcy, ponieważ będą one wykonane ze opłat na fundusz utrzymania zieleni, a można zaobserwować biegające po terenach zielonych psy.

Szczególnie swą prośbę kieruję do Właściciela psa z klatki 5A, którego metoda wyprowadzania na spacer polega na wypuszczaniu go na teren posesji. Pies załatwia swoje „sprawy”, gdzie ma na to ochotę, najczęściej na trawniku przy budynku.
Oczekuję, że najnowsze odchody pozostawione przez to zwierzę (mały, szary pies) w dniu dzisiejszym tj. 6 czerwca zostaną sprzątnięte. Panowie dbający o tereny zielone usuwali poprzednie ale wg regulaminu należy to do właściciela zwierzęcia, więc uważam za niestosowne pozostawianie to im do wykonania.
Zapewnie nie będzie ich trudno zlokalizować tych zanieczyszczeń, ponieważ nad tymi dwoma miejscami unoszą się muchy ale podpowiem właścicielowi, że znajdują się one tym razem na trawie, na granicy szarej i zielonej elewacji.
Jeżeli nie posiada stosownych narzędzi (ponieważ nie widziałam nigdy, żeby po psie sprzątał) chętnie użyczę worków foliowych oraz rękawic.



Pozdrawiam sąsiadów, którzy nie mają ochoty wdeptywać w psie kupki

Sąsiadka z 5B/5

"TusiaM187" napisał:
Ja miałam podony problem tylko, że z Cyfrą. Mają poprawić ustawienia antenowe - mam nadzieję, że w miarę sprawnie :)


P.s. Czy nie uważacie, że miesięczna opłata za miejsce postojowe jest zdecydowanie przesadzona ? Wiem jak Pan Zaremba prowadzi "opiekę" np na Rybnickiej i mają mniejsze kwoty.

Pozdrawiam nowych sąsiadów


Tusia.

Witam,

Parę miesięcy temu była poprawiana antena. niewiele pomogło.

Pozdrawiam

Ja miałam podony problem tylko, że z Cyfrą. Mają poprawić ustawienia antenowe - mam nadzieję, że w miarę sprawnie :)


P.s. Czy nie uważacie, że miesięczna opłata za miejsce postojowe jest zdecydowanie przesadzona ? Wiem jak Pan Zaremba prowadzi "opiekę" np na Rybnickiej i mają mniejsze kwoty.

Pozdrawiam nowych sąsiadów


Tusia.

Witam, czy ktoś już też miał problemy z podłączeniem telewizji cyfrowej, a konkretnie "n"? Po podłączeniu dekodera sygnał jest odbierany na poziomie 50/60%, natomiast jakość odbioru na poziomie 0%. Czy już ktoś spotkał się z tym? Jak rozwiązał problem?

Witam. Rozwiązaniem dla internetu jest korbank. Mam łącze trzy miesiące i jestem zadowolony

Witamy szanownych sąsiadów. Czy ktoś może wreszcie powiedzieć jaki udało mu się podłączyć internet?! My z żoną mamy iPlusa i transfer idzie jak krew z nosa i w dodatku musimy siedziec pod samym oknem, żeby w ogóle złapać sygnał (z telefonem komórkowym podobny problem, choć troszke lepiej). Internet z sieci telefonicznych typu Play czy Orange okazuje się totalną klapą, ponieważ nie da się ukryć, że nasz budynek jest w dole i wszystkie sygnały są zatracane. Czy macie Państwo jakieś sensowne rozwiązania? Może by zorganizować jakąś większą zrzutkę pieniędzy na dodatkową antenę na dachu? No sami nie wiemy. Sprawa robi się dość irytująca. Czekamy na rozwinięcie dyskusji. Pozdrawiamy.

Sprawa jest bardzo niepokojąca. Myślę, że monitoring mimo wszystko odstraszyłby trochę złodziei przez sam fakt, że jest. Można też pomyśleć o jakiejś ochronie. Może się wydawać że to niewiele daje, ale zawsze zwiększa prawdopodobieństwo złapania drani. Oczywiście wszystko najlepiej ustalić na spotkaniu. Dochodzi jeszcze sprawa wysokości wywozu śmieci bo jej wysokości osobiście też nie rozumiem - 1800 zł za wywóz śmieci z posesji 4 razy w miesiącu to chyba trochę za dużo (oczywiście mogę się mylić z powodu niewiedzy, albo wliczony kontener ekstra).
No i myślę, że wspólnota powinna mieć jakieś forum, które by ułatwiło sprawę komunikacji.