Z dwunastego już raportu pt. Great Wall of Money międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield, zaprezentowanego dziś na targach MIPIM, wynika, że na koniec 2015 r. łączna wartość kapitału przeznaczonego na inwestycje w nieruchomości komercyjne w ujęciu globalnym sięgnęła rekordowego poziomu 443 mld USD.
W raporcie przedstawiono informacje na temat ilości nowego kapitału przeznaczonego na nieruchomości w skali globalnej. Wynika z niego, że przepływy kapitału są niczym nieograniczone, a inwestorzy poszukują okazji inwestycyjnych na wszystkich rynkach świata.
Jednak pomimo niemal rekordowego poziomu aktywności inwestycyjnej na wielu rynkach, dynamika przyrostu kapitału spowolniła z 21% w 2014 r. do 3% w 2015 r. Świadczy to o stopniu aktywności inwestorów w zakresie lokowania kapitału na coraz szybciej rozwijającym się rynku.
Wzrost dostępnego kapitału odnotowano we wszystkich trzech regionach, przy czym największy w regionie Azji i Pacyfiku – aż o 8% do poziomu 131 mld USD, do czego przyczyniło się zamknięcie szeregu funduszy w 2015 r. Jednak pomimo tego wzrostu, region ten przyciąga najmniej kapitału. W krajach EMEA i obu Ameryk przyrost dostępnych środków nie przekroczył 2%. W całym regionie EMEA wartość nowego kapitału wyniosła 143 mld USD, natomiast w obu Amerykach – aż 169 mld USD.
W porównaniu z minionym rokiem wartość faktycznie pozyskanego kapitału nieznacznie spadła o niecałe 1% z 408 mld USD do 407 mld USD, co świadczy o tym, że fundusze bardziej koncentrują się na lokowaniu kapitału. Dotyczy to szczególnie regionu EMEA, w którym wartość pozyskanego kapitału zmniejszyła się w ciągu roku o 4% do poziomu 131 mld USD. Z kolei w regionie Azji i Pacyfiku oraz w obu Amerykach wzrosła odpowiednio o 3% i niecały 1%.
Carlo Barel di Sant’Albano, dyrektor generalny działu globalne rynki kapitałowe i usługi dla inwestorów, Cushman & Wakefield, powiedział: „Wobec coraz większej niepewności na światowych rynkach akcji czynniki takie jak luzowanie ilościowe i perspektywa utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie przez dłuższy czas zwiększają atrakcyjność nieruchomości komercyjnych, co zachęca do inwestowania kapitału w nieruchomości i związane z nimi fundusze.
REKLAMA
Ze względu na rekordową wielkość dostępnego kapitału kluczowe znaczenie dla inwestorów ma obecnie jego efektywne wykorzystanie. Zyskają na tym przede wszystkim duże i płynne rynki Stanów Zjednoczonych, Chin, Wielkiej Brytanii, Japonii i Niemiec. Przewidujemy również wzrost przepływów kapitału zagranicznego, ponieważ inwestorzy będą nadal dążyć do dywersyfikacji inwestycji na rynkach.
Coraz większa polaryzacja opinii na temat przyszłości rynków może przyczynić się do dalszej ewolucji sposobów alokacji kapitału. Inwestorzy będą podejmować decyzje służące minimalizacji ryzyka i wybierać zarządzających, którzy mogą pochwalić się bogatym doświadczeniem. Ponadto zważywszy na znaczną ilość kapitału przeznaczanego na nieruchomości, inwestorzy będą analizować możliwości lokowania kapitału na rynku poprzez tworzenie joint venture lub platform”.
Z danych przedstawionych w raporcie wynika, że ponad połowa (58%) inwestorów koncentruje się na nieruchomościach znajdujących się na terenie jednego kraju. Z kolei fundusze poszukujące okazji inwestycyjnych na różnych rynkach reprezentują 42% kapitału. Autorzy raportu zwracają również uwagę na zróżnicowanie strategii inwestycyjnych w poszczególnych regionach. Na przykład więcej funduszy inwestujących w jednym kraju działa w obu Amerykach (48%) oraz krajach Azji i Pacyfiku (30%) niż w regionie EMEA (22%).
Nigel Almond, autor raportu i dyrektor działu badań rynków kapitałowych w firmie Cushman & Wakefield, powiedział: „Ze względu na swą skalę przepływy kapitału zagranicznego nadal wpływają na kształt rynków nieruchomości na całym świecie. Warto podkreślić, że ponad 40% kapitału przeznaczanego na inwestycje w krajach Azji i Pacyfiku oraz EMEA pochodzi spoza tych regionów, głównie z Ameryki Północnej.
Fundusze z Azji i EMEA lokują większą część pozyskiwanego kapitału w swoich własnych regionach, ale znaczną część przeznaczają na inwestycje ponadregionalne. Głównym celem inwestorów z Europy są nadal rynki globalne i azjatyckie, natomiast gracze azjatyccy dążą do dywersyfikacji na wszystkich rynkach świata, idąc śladem wielu instytucji azjatyckich z ostatnich lat.
Szacujemy, że na obie Ameryki przypadnie najwięcej inwestycji krajowych – 71% dostępnego kapitału stanowi kapitał krajowy. Spora część – prawie jedna czwarta – będzie pochodzić spoza regionu, głównie z Europy”.