Tanio już było. Drożejące zakupy Polaków Fot. Pixabay

Tanio już było. Drożejące zakupy Polaków

RAPORT
Orzech
Orzech
REKLAMA

Firma UCE RESEARCH i Uniwersytet WSB Merito przygotowały wspólnie kolejną edycję raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”. Analiza 69,1 tys. cen pochodzących z 31,8 tys. sklepów detalicznych wykazała, że w lipcu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 3,9 proc. rdr. Do tego dane pokazują, że w ostatnich miesiącach dynamika podwyżek cen konsekwentnie rośnie. Ostatnio na 17 monitorowanych kategorii 13 było na plusie.

Tym razem najbardziej zdrożały napoje bezalkoholowe – o 15,6 proc. rdr. W czołówce drożyzny widać też dodatki spożywcze z podwyżką rdr. na poziomie 11,2 proc., słodycze i desery – 9,3 proc., chemię gospodarczą – 8,7 proc., a także pieczywo – 6,4 proc.. Natomiast spadki zaliczyły 4 kategorie. Największy z nich dotyczył art. tłuszczowych i wyniósł 8,1 proc. rdr. Ujemne wyniki rdr. zanotowały ponadto produkty sypkie – 7,4 proc., warzywa – 5,6 proc., jak również karmy dla zwierząt – 0,5 proc..

Odmrożone stawki VAT na w Polsce

Według cyklicznie wydawanego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, opartego na analizie 69,1 tys. cen pozyskanych z 31,8 tys. sklepów, w lipcu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 3,9 proc. rdr. Dla porównania można wskazać, że w czerwcu wzrost rdr. – wyliczony wg tej samej metodologii – wyniósł 3,1 proc., w maju – 2,9 proc., a w kwietniu – 2,4 proc.. Oznacza to, że dynamika podwyżek cen w sklepach wciąż rośnie.

– Jest to obserwacja zgodna z ogólnym wzrostem inflacji odnotowanym w ostatnich miesiącach. Zmiany te nie są szczególnym zaskoczeniem dla ekonomistów. Ewidentnie możemy już mówić o powolnym, ale wyraźnym odwróceniu trendu od kwietnia, czego główną przyczyną było odmrożenie stawek VAT na żywność – komentuje dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

Co drożeje w Polsce najbardziej?

W lipcu br. na 17 analizowanych kategorii 13 było na plusie. Na froncie drożyzny znalazły się napoje bezalkoholowe ze wzrostem rdr. o 15,6 proc.. W czerwcu podrożały rdr. o 4,9 proc., a w maju – o 6,3 proc..

– Tu kluczowym czynnikiem był popyt na napoje bezalkoholowe w okresie wakacyjnych, wysokich temperatur. Ale na wzrost cen w tej kategorii wpływa również zwiększenie kosztów opakowań z tworzyw sztucznych. Do tego dochodzą wyższe niż przed rokiem ceny niektórych owoców, np. pomarańczy. To wszystko sprawia, że drożeje m.in. produkcja soków, ale nie tylko – mówi dr Tomasz Kopyściański.

Na drugim miejscu w rankingu są dodatki spożywcze (tj. ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy) z podwyżką o 11,2 proc. rdr. W czerwcu zdrożały rdr. o 6,2 proc., a w maju – o 5,9 proc..

– Rosnąca dynamika wzrostu cen dodatków spożywczych wynika ze zwiększenia kosztów produkcji. Prognozy w tym zakresie nie są pozytywne. Do końca roku zdrożeje energia. Ponadto rosną ceny surowców, np. pomidorów i gorczycy, a także opakowań, co również wpływa na tę kategorię – wyjaśnia prof. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.

Na trzeciej pozycji są słodycze i desery z podwyżką o 9,3 proc. rdr. Miesiąc wcześniej podrożały rdr. o 11,2 proc., a w maju – o 12,9 proc. rdr.

– Pogarszające się warunki przyrodnicze negatywnie wpływają na surowce wykorzystywane w tej branży. Ponadto wzrost cen nośników energii i płac oraz rosnący popyt na cukier oraz kakao, przy stabilizacji podaży, dodatkowo utrzymują drożyznę. Analizując zmiany klimatyczne, nie należy spodziewać się polepszenia warunków uprawy oraz zmian w cenach energii, a więc artykuły z tej kategorii wciąż będą drogie – przekonuje prof. Sławomir Jankiewicz.

REKLAMA

Czwarta w rankingu jest chemia gospodarcza ze średnim wzrostem rdr. o 8,7 proc.. W czerwcu i w maju zdrożała odpowiednio o 9,2 proc. i 9,7 proc. rdr.

– Ceny chemii gospodarczej w ostatnich miesiącach bardzo się ustabilizowały, tym niemniej wciąż są wysokie. Niestety, ta kategoria raczej utrzyma się w czołówce drożyzny. Jej wyniki są w dużej mierze zależne od poziomu cen energii i gazu, które na przełomie roku mogą istotnie wzrosnąć – tłumaczy dr Tomasz Kopyściański.

Piąte w zestawieniu jest pieczywo, które podrożało o 6,4 proc. rdr. W czerwcu zaliczyło wzrost rdr. o 5,3 proc., a w maju – o 4,9 proc..

– W tej kategorii istotny był wzrost cen zbóż, odnotwany w maju i w czerwcu w skupach rolnych. Aktualnie jednak sytuacja w tym zakresie bardzo się ustabilizowała. W lipcu pszenica i żyto nawet potaniały – o ok. 10 proc. rdr. To tworzy perspektywę do wyhamowania podwyżek cen pieczywa w kolejnych miesiącach. Jednak w dłuższym okresie kluczowym czynnikiem będą koszty zużycia gazu. Wyłania się więc ryzyko wzrostu cen w kolejnym roku – ostrzega dr Kopyściański z WSB Merito.

Zaraz za TOP5 znalazły się środki higieny osobistej z podwyżką o 6,2 proc. rdr. W czerwcu i w maju podrożały odpowiednio o 5,1 proc. i 3,1 proc. rdr. Na plusie są też owoce z wynikiem 3,8 proc. rdr. We wcześniejszych dwóch miesiącach zdrożały o 1,8 proc. i 2,2 proc. rdr. W górę poszły też ceny nabiału – o 3,6 proc. rdr. Poprzednie wzrosty wyniosły 1,1 proc. i 1 proc. rdr.

– Na podwyżki cen owoców wpływa ograniczona podaż, co w wielu przypadkach jest wciąż konsekwencją wiosennych przymrozków i spadku plonów w sadownictwie. Natomiast powodem stabilnych cen nabiału jest utrzymująca się na rynku krajowym od wielu miesięcy wysoka podaż. Jej konsekwencją są niskie ceny mleka w skupie – stwierdza dr Tomasz Kopyściański.

Wzrost kosztów produkcji

Podrożały też art. dla dzieci – o 3,5 proc. rdr. W poprzednich miesiącach wzrosty rdr. w tej kategorii wyniosły 1,5 proc. i 4,2 proc.. Ostatnio ceny ryb urosły rdr. o 2,8 proc., a wcześniej – o 4,8 proc. i 0,5 proc.. Wędliny w lipcu zaliczyły skok o 2,3 proc. rdr. Poprzednie podwyżki były na poziomie 4,6 proc. i 1,2 proc. rdr. Natomiast mięso podskoczyło o 2,2 proc. rdr. Dwa wcześniejsze wzrosty były wielkości 0,9 proc. i 1,9 proc. rdr. Zestawienie drożejących kategorii zamykają używki (tj. herbata, kawa, piwo, wódka) z wynikiem 1 proc. rdr. W czerwcu podrożały rdr. o 4,7 proc., a w maju – o 2,6 proc. rdr.

– Podwyżki cen w większości kategorii wynikają ze wzrostu kosztów produkcji. I tak np. w przypadku wędlin są one wyższe niż w kategorii mięsa, więc ich ceny rosną szybciej. Ponadto idą w górę ceny logistyki. Ryby drożeją ze względu na koszty paliw i energii, transportu oraz wzrost płac. Trzeba też brać pod uwagę wahania pogodowe, zanieczyszczenie środowiska oraz zmiany przepisów, związane z ochroną i hodowlą – wymienia prof. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.

Z kolei na minusie znalazły się 4 kategorie. W czerwcu i w maju było identycznie. W lipcu rdr. najbardziej zmalały ceny art. tłuszczowych – o 8,1 proc. rdr. Poprzednie spadki wyniosły 11,2 proc. i 10 proc. rdr.

– Ulgę cenową w tej kategorii obserwujemy już od wielu miesięcy. Podstawowym powodem jest ubiegłoroczny, bardzo dobry poziom światowych zbiorów roślin oleistych. W br. prognozuje się jednak lekki spadek produkcji, co może wpłynąć na nieznaczne wzrosty cen, choć raczej w dłuższej perspektywie – uspokaja dr Tomasz Kopyściański.

Ponadto rdr. zmniejszyły się również ceny produktów sypkich – o 7,4 proc. rdr. Poprzednie spadki wyniosły 2 proc. i 3,6 proc. rdr. Na minusie są też warzywa – 5,6 proc. rdr. Wcześniej ujemne wyniki były na poziomie 5,1 proc. oraz 3,3 proc. rdr. Najmniej rdr. potaniły karmy dla zwierząt – o 0,5 proc. rdr. W czerwcu i w maju ich ceny zmalały odpowiednio o 2,4 proc. i 8,1 proc. rdr.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA