Tiry ominą Wałbrzych Za dwa lata kierowcy podróżujący od strony Kłodzka i granicy z Czechami do Wrocławia unikną przejazdu przez centrum Wałbrzycha. Wszystko dzięki połączeniu ulicy Uczniowskiej ze Strzegomską. Pieniądze na inwestycję przekaże marszałek. Całość ma kosztować 10,5 mln zł.
Najpierw o pomyśle budowy łącznika między dwoma ulicami w mieście, pozytywnie wypowiedzieli się członkowie komisji rozwoju regionalnego sejmiku województwa. Podczas ostatniej sesji dolnośląscy radni nieoczekiwanie wpisali wałbrzyskie zadanie, jako priorytetowe, do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Oznacza to, że pieniądze na budowę fragmentu drogi już są zaklepane.
Gmina wykupi tylko grunty
Za 10,5 mln zł, które przekaże marszałek (część środków pochodzić ma z budżetu marszałka, ale większość przyznano w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego) wybudowany zostanie wiadukt oraz ponad 1,2 km drogi, która połączy dwie ulice: Uczniowską ze Strzegomską. - Dzięki temu w praktyce zyskamy wschodnią obwodnicę miasta. Kierowcy jadący od strony granicy z Czechami i Kłodzka ominą centrum Wałbrzych - zauważa Jerzy Tutaj, radny sejmiku. Podróżni wjeżdżając na drogę przez skrzyżowanie na Rusinowej (wysokość stacji paliw), wyjadą obok strefy ekonomicznej. - To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla kierowców, ale i mieszkańców miasta. W ten sposób, choć w części, odciążymy ulicę Wrocławską - cieszy się Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha. Miasto będzie partycypować w kosztach inwestycji, ale w niewielkim stopniu. Gmina ze swych pieniędzy wykupi jedynie grunty, przez które przebiegać ma droga. - To koszt rzędu około pół miliona złotych - informuje Jerzy Tutaj.
Gmina od dawna starała się o środki na budowę odcinka drogi, który w części zamknąłby temat wschodniej obwodnicy. Teraz włodarze miasta wraz z kierowcami, mogą tylko czekać na rozpoczęcie inwestycji. Po jej zakończeniu ulica Uczniowska zostanie przekwalifikowana z drogi gminnej na wojewódzką.
Wykup ziemi oraz prace projektowe mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Pierwsze roboty budowlane mają natomiast ruszyć wiosną 2009 roku i według planu zakończyć się rok później. - Będę jednak wnioskował, żeby zakończyć inwestycję w 2009 roku. Niewiele ponad kilometr drogi nie może być przecież budowany przez dwa lata - zaznacza Jerzy Tutaj.
Tomasz Piasecki, Nowe Wiadomości Wałbrzyskie
Źródło:
http://www.nww.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=47