fot. Tomasz Matejuk

Warszawa: ekspresowo do Trójmiasta i Szczecina. Powstaną nowe odcinki S7 i S10

Tomasz Matejuk
Coraz bliżej budowy brakujących odcinków trasy S7, dzięki której ze stolicy ekspresowo dojedziemy do samego Trójmiasta. Drogowcy zaprezentowali także trasę S10, czyli docelowo najprostszą drogę z Warszawy do Szczecina.
Jak tłumaczą przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, kierowcy podróżujący obecną DK7 pomiędzy Płońskiem a Mławą mogą na bieżąco śledzić zmiany na placu budowy przyszłej S7. 
Wraz z wiosną rozpoczną się również roboty na odcinku pomiędzy Mławą i Napierkami. Jesteśmy w trakcie wyłaniania wykonawców przyszłej S7 od Czosnowa do Płońska, a projektanci pracują nad koncepcją programową wyjazdu na północ z Warszawy – zapowiadają drogowcy.
Obecnie kierowcy jadący z Trójmiasta w kierunku Warszawy mają już do dyspozycji 200 km trasy S7 od węzła Gdańsk Południe do węzła Napierki na granicy z województwem mazowieckim. Dalej, przez ok. 70 km, będą już podróżować wzdłuż placu budowy, który w zależności od terminu wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) będzie różnił się stopniem zaawansowania prac.
Dla odcinka Napierki-Mława trwa jeszcze postępowanie administracyjne związane z wydaniem decyzji ZRID. 
Według informacji napływających z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego procedura powinna zakończyć się w lutym. W październiku 2019 r. uzyskaliśmy decyzję ZRID dla odcinka Mława-Strzegowo, a z końcem sierpnia 2019 r. dla dwóch kolejnych odcinków: Strzegowo-Pieńki oraz Pieńki-Płońsk. Wykonawcy prowadzą prace ziemne i przy obiektach inżynierskich – wylicza GDDKiA.

Przetargi trwają

Z kolei w drugiej połowie listopada 2019 roku drogowcy otworzyli oferty firm zainteresowanych realizacją kolejnych trzech odcinków S7 od końca obwodnicy Płońska do Czosnowa. 
To około 35 km trasy, która powstanie w miejscu obecnej DK7. Zadaniem wykonawców będzie przygotowanie projektu budowlanego, uzyskanie niezbędnych decyzji, a następnie budowa drogi ekspresowej o przekroju dwujezdniowym z trzema pasami ruchu. Rozbudowane zostaną istniejące węzły drogowe, most na Wiśle w Zakroczymiu zyska również chodnik i ścieżkę rowerową. Ponadto wybudowane zostaną drogi równoległe do obsługi przyległego terenu, urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego – zapowiada GDDKiA.
Jej przedstawiciele tłumaczą, że umowy na realizację w trybie "Projektuj i buduj" planują zawrzeć wiosną bieżącego, a kierowcy w 2024 roku będą mogli pojechać już drogą ekspresową. Dodają, że cały fragment, czyli cztery odcinki realizacyjne składające się na trasę Napierki-Płońsk, ma podpisaną umowę na dofinansowanie ze środków europejskich.

Co z wlotem do Warszawy?

Projektanci pracują z kolei nad koncepcją programową dwóch odcinków, które połączą S7 z Trasą Armii Krajowej w Warszawie. Odcinek od Czosnowa do Kiełpina będzie prowadził po śladzie obecnej DK7, natomiast od Kiełpina do Warszawy po nowym przebiegu przechodząc m.in. przez Bemowo. 
Odbiór dokumentacji dla tego właśnie odcinka planowany jest na jesień tego roku. Przed ogłoszeniem przetargu na wyłonienie wykonawcy potrzebne będzie jeszcze zapewnienie finansowania – zaznaczają drogowcy.
Przypominają, że obecnie odcinek S7 Czosnów-Warszawa znajduje się poza limitem obecnego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.).
fot. Tomasz Matejuk
Źródło: GDDKiA

Prosto do Szczecina!

Na przełomie stycznia i lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentowała także trasę S10, która połączy Warszawę ze Szczecinem. 
Obecnie najszybsza trasa spod Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie pod Zamek Królewski w Warszawie prowadzi drogą ekspresową S3 i autostradą A2. Taka trasa liczy ok. 570 km długości i jest dłuższa o około 50 km od bezpośredniej drogi z Pomorza Zachodniego do stolicy – DK10. W przyszłości, gdy obecną DK10 zastąpi droga ekspresowa S10, nie będzie trzeba już nadkładać drogi, by dotrzeć do celu szybko i wygodnie. Trasa połączy nie tylko Szczecin z Warszawą, ale również Piłę, Bydgoszcz, Toruń i Płock.
Pierwsze fragmenty S10, o łącznej długości ok. 45 km, już powstały. Kolejne dwa są w trakcie realizacji, a większość trasy pomiędzy Szczecinem i Toruniem jest na etapie opracowywania dokumentacji do złożenia wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU) lub w trakcie jej procedowania. Dla odcinka od Torunia do połączenia z Obwodnicą Aglomeracyjną Warszawy opracowano studium korytarzowe z wstępnymi, możliwymi wariantami poprowadzenia trasy. 

S10 na Mazowszu

Dwa warianty przebiegu przyszłej S10 od granicy z województwem kujawsko-pomorskim w kierunku połączenia z OAW zakładają odchylenie w kierunku Płocka, co umożliwiłoby skomunikowanie miasta i znajdującej się w nim rafinerii. 
Połączenie z OAW przewidziano na przecięciu z obecną DK50 pomiędzy Wyszogrodem a Płońskiem. W zależności od wariantu długość S10, po odejściu od A1, wyniosłaby od ok. 100 do 130 km. Jazdę w kierunku Warszawy można byłoby kontynuować wykorzystując północną część przyszłej S50 do przecięcia z S7 poniżej Płońska lub S8 na wysokości Radzymina – wyliczają drogowcy.
Szczegółowy przebieg przyszłej S10, a także OAW wskażą dopiero na etapie opracowywania studium techniczno-ekonomiczno-środowego z elementami koncepcji programowej i złożenia wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co planowane jest na 2023 roku. 
Dalsze prace będzie można prowadzić po pozyskaniu na nie środków finansowych – zaznaczają przedstawiciele GDDKiA.
fot. Tomasz Matejuk
Źródło: GDDKiA