Projektowaniem nowej zajezdni, planowanej na Żernikach przy autostradowej obwodnicy, zainteresowało się 23 uczestników. Po dwóch miesiącach okazuje się, że nikt nie dostosował się w pełni do regulaminu. Inwestycja warta ponad 400 milionów złotych ma być gotowa w 2023 roku. Wpierw konieczne są koncepcja i projekt.
Wrocławskie Inwestycje Sp. z o.o. unieważniły 26 lipcakonkurs na wykonanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej kompleksu zajezdni tramwajowej przy ul. Szczecińskiej na Nowych Żernikach. Żaden uczestnik nie spełnił wymagań określonych w regulaminie.
Do 6 maja zgłosiło się 23 chętnych (m.in. Arch_it, Major Architekci Sp. z o.o. i JSK Architekci Sp. z o.o.). Jak wyjaśnia nam Krzysztof Świercz, rzecznik WI, wszyscy zostali wezwani do uzupełnienia dokumentacji. Podjęło się tego 14 uczestników, ale i tak nie spełnili wymogów formalnych. Nie potrafili wykazać m.in. wymaganychdoświadczeń.
– Analizujemy przedstawione warunki i w najbliższych tygodniach podejmiemy decyzję o ogłoszeniu nowego postępowania. Rozważamy złagodzenie wymagań, ale trzeba pamiętać, że to projekt unijny i musimy dostosować się do różnego rodzaju zarządzeń – tłumaczy Krzysztof Świercz.
Jak informowaliśmy w kwietniu, urzędnicy przygotowali na trzydodatkowe wyróżnienia w konkursie 35 tys. zł brutto. Natomiast dla zdobywcy trzeciego miejsca przewidziano 25 tys. zł, drugiego 35 tys. zł, a pierwszego – 45 tys. zł. Ponadto miasto zacznie negocjować ze zwycięzcą przygotowanie właściwego projektu. Na jego realizację będzie miał 15 miesięcy od dnia podpisania umowy. Otrzyma maksymalnie 9,8 mln zł netto. Następnie będzie pełnił nadzór autorski nad realizacją inwestycji do 31 grudnia 2023 roku. Musi przewidzieć, że jej koszt nie przekroczy 390 mln zł netto.
Nieprzypadkowa lokalizacja
O planach miasta donosiliśmy w czerwcu ubiegłego roku. Inwestycja powstanie w rejonie przecięcia ul. Szczecińskiej z linią kolejową nr 275 i Autostradową Obwodnicą Wrocławia A8 – na południe od Nowych Żernik. Będzie połączona z istniejącym systemem tramwajowym w ul. Kosmonautów poprzez nowe torowisko w alei Architektów. Zajmie obszar o powierzchni około 16 ha (łącznie z pętlą ok. 20 ha).
– Lokalizacja ta uwzględnienia założenia strategicznych dokumentów miasta oraz umożliwia zróżnicowaną dostępność taboru i poprawia efektywność funkcjonowania systemu tramwajowego między innymi poprzez zmniejszenie liczby kilometrów dojazdowych, obsługę planowanych linii tramwajowych w kierunku zachodnim i północno-zachodnim oraz umożliwia dobrą obsługę transportową imprez masowych organizowanych na stadionie miejskim i terenach wokół niego – uzasadnia Anna Worsztynowicz z biura prasowego magistratu.
UM Wrocławia
Będzie eko
– Nowa zajezdnia ma zostać zaprojektowana jako modelowa inwestycja publiczna dla transportu zbiorowego, co oznacza, że należy dla niej zastosować wszystkie "zielone" rozwiązania miejskie od architektury, technologii, gospodarowania wodami opadowymi, efektywności energetycznej budynków do zieleni, przestrzeni przyjaznej pracownikom poprzez wykorzystanie rozwiązań z zakresu zielonej infrastruktury, po rozwiązania mobilnościowe – czytamy w dokumentacji.
Zastosowane rozwiązania mają dotyczyć zarówno ochrony środowiska, jak i wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Przewiduje się szczególnie instalacje odzysku wody opadowej, odwracalne pompy ciepła (stosowane do grzania oraz chłodzenia), klimatyzację w oparciu o technologie belek chłodniczych, wentylację mechaniczną z rekuperatorami, inteligentne systemy zarządzania obiektem i infrastrukturą, a także solarne instalacje podgrzewania wody i wytwarzania energii (np. panele słoneczne).
150 tramwajów i 1200 pracowników
Zajezdnia ma obsługiwać 150 tramwajów (rezerwa zostanie zachowana na 200). Będzie w niej zatrudnionych ok. 1200 osób. Na jednej zmianie ma przebywać ich 690 (300 w administracji, 200 motorniczych i 190 pracowników technicznych). O tym, że MPK planuje przenieść tutaj swoją siedzibę, pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku.
Na terenie inwestycji powstanie ponad 20 obiektów. Wśród nich znajdzie się czteropiętrowy biurowiec o powierzchni użytkowej 10 tys. mkw. z parkingiem podziemnym na 500 miejsc. Ponadto miasto zbuduje m.in. wiatę postojową (16,3 tys. mkw.), hale napraw (10 tys. mkw.), przeglądów (6,3 tys. mkw.), lakierni (1,3 tys. mkw.) i myjni (730 mkw.), dyspozytornię (3,6 tys. mkw.), magazyn (2,1 tys. mkw.), budynek warsztatowy (3 tys. mkw.) i punkt gastronomiczny (150 mkw.).
Zajezdnia będzie ogrodzona (od strony zachodniej ma to być tzw. "zielona ściana"). Zewnętrzny parking dla gości obejmie 40-50 miejsc. Na terenie inwestycji (pod ziemią bądź nad) znajdzie się około 500 miejsc dla pracowników). Ponadto będzie dostępnych 70-100 służbowych miejsc dla rowerów.
Nowa zajezdnia konieczna
Magistrat podaje, że w mieście funkcjonuje 88 km tras tramwajowych, a do 2022 roku planuje budowę dodatkowych 14,3 km. Chodzi o tę wzdłuż ul. Hubskiej, a także o te skierowane na zachód miasta – przez Popowice i na Nowy Dwór.
– Obecnie funkcjonujące zajezdnie tramwajowe (z wyjątkiem zajezdni znajdującej się przy ul. Powstańców Śląskich) nie nadają się do rozbudowy (ograniczenia związane z istniejącym kontekstem, położeniem w centrum miasta) – wyjaśniają urzędnicy. – Dodatkowo w większości są to obiekty historyczne podlegające ochronie konserwatorskiej, co w dużym stopniu ogranicza ingerencję w zastaną strukturę.
Miasto podkreśla, że stare obiekty nie spełniają wymogów technicznych nowego naboru m.in. pod względem szerokości bram wjazdowych i nieodpowiednich urządzeń do obsługi technicznej.
– Ze względu na obecne pełne wykorzystanie zajętości torów tramwajowych w trzech Zakładach tramwajowych MPK oraz umożliwienie wymiany taboru tramwajowego, realizacja nowoczesnej zajezdni w zachodniej części miasta, odpowiadającej wymogom rozwoju systemu tramwajowego i nowoczesnemu taborowi jest kluczowa dla dalszego funkcjonowania komunikacji tramwajowej we Wrocławiu.