Urzędnicy w końcu podjęli decyzję o wydzieleniu torowiska na Podwalu między placami Jana Pawła II a Orląt Lwowskich w stronę Piłsudskiego. Dzięki temu wozy MPK przyspieszą w tym miejscu. Z tego powodu magistrat zmienił też zasady poruszania się na ul. Braniborskiej.
Od czwartku zmienił się program sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Braniborskiej z Nabycińską. Dodatkowo kierowcy, jadąc Braniborską w stronę pl. Orląt Lwowskich, nie mogą już skręcić w lewo w Nabycińską i dojechać do placu Solidarności.
Zapytaliśmy urzędników czym podyktowana jest taka decyzja. Okazało się, że jest ona ściśle związana z kursowaniem Tramwaju Plus.
- Wprowadziliśmy zmiany na tym skrzyżowaniu ze względu na planowane wydzielenie torowiska na Podwalu. Poza tym z naszym obserwacji wynikało, że niewielu kierowców korzysta w tamtym miejscu z lewoskrętu, dlatego postanowiliśmy go zlikwidować - argumentuje Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej.
Z przeprowadzonych przez urzędników analiz wynikało, że podczas jednego cyklu świetlnego z lewoskrętu korzystały jeden, dwa samochody. Pojazdy blokowały jednak kierowców jadących prosto do pl. Orląt Lwowskich. Z tego powodu krótko paliło się też zielone światło dla kierowców na ul. Nabycińskiej. Teraz to się zmieniło.
Urzędnicy chcą by tam przeniosła się cześć ruchu z Podwala, które na odcinku między placami Jana Pawła II a Orląt Lwowskich ma mieć wydzielone torowisko. Magistrat podjął już decyzję w tej sprawie, którą zamierza ogłosić w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że na tym odcinku Podwala tory już częściowo zostały wydzielone.
Od października analizowano ruch samochodów i jego wpływ na komunikację w tym miejscu i teraz podjęto decyzję o wydzieleniu torowiska w obu kierunkach.
Autor: Jarosław Garbacz