Miasto już w maju wybrało wykonawcę tej 200-milionowej inwestycji. Musiało jednak unieważnić postępowanie z powodu złożonych odwołań. Zgodnie z pierwotnymi planami droga miała być skończona w zeszłym roku.
Wrocławskie Inwestycje Sp. z o.o. ogłosiły dzisiaj, 26 sierpnia, drugi przetarg na budowę Osi Zachodniej. Termin składania ofert mija 28 września (będą ważne przynajmniej do 26 grudnia). O wyborze wykonawcy zadecyduje w 60% cena, a po 10% doświadczenie kierowników budowy i robót drogowych okres okresy gwarancji i rękojmi. Realizacja potrwa dwa lata od dnia podpisania umowy.
Krótka radość
WI już w maju wyłoniły wykonawcę tej inwestycji. Zgłosiło się siedmiu chętnych, z czego pięciu spełniło wymogi. Maksymalną liczbę punktów we wszystkich kryteriach otrzymało konsorcjum spółek Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia S.A. (lider) oraz Tormel Sp. z o.o. (partner). Oczekiwało 188 mln 794 tys. zł brutto (173 mln 949 tys. zł w zakresie gminy i 14 mln 845 tys. zł MPWiK). Miasto chciało przeznaczyć na ten cel maksymalnie 199 mln 277 tys. zł (odpowiednio 186 mln 714 tys. zł oraz 12 mln 562 tys. zł).
Dwóch innych uczestników (Skanska S.A. oraz konsorcjum spółek z grupy Berger Bau) złożyło jednak 1 czerwca odwołania, w których wnioskowali o unieważnienie postępowania. Krajowa Izba Odwoławcza przyznała im 20 lipca rację, w związku z czym WI unieważniły przetarg 18 sierpnia.
– Postępowanie było obarczone wadą o nieusuwalnym charakterze, która polegała na rozbieżności w zakresie jednostki obmiarowej, a w konsekwencji ilości robót niezbędnych do wykonania, między treścią kosztorysu [...] dotycząca mechanicznego podbijania podkładów w rozjazdach i skrzyżowaniach o szerokości torów 1 435 mm tłuczniem a treścią dokumentacji projektowej – czytamy w decyzji KIO. – Według Izby rzeczona wada [...] nie była możliwa do usunięcia poprzez zastosowanie instytucji wyjaśnień treści oferty [...], a następnie poprzez dokonanie poprawy ofert wykonawców.
materiały inwestora
Ponad cztery kilometry nowych dróg
Zamówienie jest podzielone na trzy części. Pierwsza obejmuje utworzenie jednojezdniowej Alei Stabłowickiej łączącej węzeł na skrzyżowaniu al. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego i ul. Zbigniewa Brzezińskiego z Kosmonautów. Wykonawca zajmie się m.in. stworzeniem ronda w rejonie ul. Halickiej, 143-metrowego wiaduktu drogowego nad torami kolejowymi, zatok autobusowych, przystanków oraz ścieżek dla pieszych i rowerzystów. Drugim zadaniem będzie rozbudowa części ul. Kosmonautów do układu dwujezdniowego w zakresie m.in. przebudowy skrzyżowań (z ul. Lewą, Grabową, Trójkątną i Fieldorfa), torowiska, a także ścieżek, zatok i przystanków. Ponadto zwycięzca przetargu utworzy nową ulicę (na terenie przewidzianym pod budowę szpitala) wraz z pętlą autobusową, przystankami i oświetleniem.
Ulica Kosmonautów ma mieć dwa pasy w obu kierunkach na odcinku od kąpieliska Glinianki do ul. Fieldorfa. Wzdłuż drogi powstanie 2,2 km zielonego torowiska. Inwestycja zakłada, zgodnie z decyzją środowiskową, postawienie ekranów akustycznych.
– Skorzystają nie tylko kierowcy, ale także piesi, rowerzyści i pasażerowie MPK – zapewnia Jacek Sutryk, prezydent miasta. – W sumie wybudujemy 4,2 kilometra nowych dróg, 5675 m ścieżek rowerowych, 5875 m chodników, 1050 m ciągów pieszo-rowerowych.
Duże opóźnienie i wzrost kosztów
O Alei Stabłowickiej pisaliśmy w kwietniu 2017 roku. Wówczas Wrocław otrzymał unijną dotację na budowę alei wraz z Osią Inkubacji, w wysokości 233 mln zł. Zgodnie z planami koszt całego projektu zamknąłby się w 297 mln zł, z czego realizacja Alei Stabłowickiej pochłonęłaby około 129 mln zł. Roboty budowlane przy niej miały ruszyć w marcu 2018 roku i potrwać do czerwca 2019 r.
– Aleja Stabłowicka, o długości około 1,8 kilometra, będzie drogą jednojezdniową. Projekt obejmuje też poszerzenie ulicy Kosmonautów do dwóch jezdni – na odcinku około 1,1 km, od wlotu Alei Stabłowickiej w kierunku centrum miasta – zapowiadał Wojciech Kaim z Wrocławskich Inwestycji.
We wrześniu 2018 roku donosiliśmy, że realizacja inwestycji się opóźnia (obwodnicę Leśnicy też oddano do użytku, w październiku 2018 r., z opóźnieniem – ponad rocznym). Powodem były problemy z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń. Projekt był już wówczas gotowy. Przygotowywało go, od początku 2017 roku, konsorcjum firm Egis Polska Inżynieria Sp. z o.o. i BBKS-Projekt Sp. z o.o. Otrzymały przeszło 2 mln zł.
Więcej wizualizacji w galerii.
mat. inwestora