W ciągu pół roku ceny mieszkań z rynku pierwotnego we Wrocławiu nie uległy dużej zmianie. Spadek cen widoczny jest w przypadku mniejszych nieruchomości, do 38 metrów kwadratowych, niewielki wzrost cen można zauważyć przy większych lokalach, do 90 mkw.
Ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich zwraca uwagę, że wakacje są dobrym momentem na zakup własnego M. Mniejsze zainteresowanie nieruchomościami, wynikające z okresu urlopowego, można wykorzystać na dokładne zapoznanie się z propozycjami deweloperów i podjęcie ewentualnych negocjacji cenowych.
Lipiec i sierpień dobrym czasem na analizę ofertZ danych zebranych przez portal Bankier.pl wynika, że porównując ceny ze stycznia do tych z czerwca bieżącego roku, aż o 6% spadła średnia cena ofertowa mieszkań o powierzchni do 38 mkw. i wynosi obecnie 6363 zł netto (na początku roku było to 6786 zł). W przypadku nieco większych lokali, pomiędzy 38 a 60 mkw., cena pozostała na tym samym poziomie, sięgając 5934 zł za mkw. Największe mieszkania, które były brane pod uwagę przy analizie, od 60 do 90 mkw., kosztują obecnie o 1% więcej niż w styczniu – 6015 zł netto za mkw.
REKLAMA
– Utrzymujące się na tym samym poziomie ceny świadczą o stabilnym zainteresowaniu nowymi mieszkaniami. Deweloperzy nie żonglują cenami, znacznie je obniżając lub podnosząc w zależności od okresów – zimowego czy wakacyjnego. Nie ma jednak wątpliwości, że miesiące lipiec-sierpień są dobrym czasem na podjęcie decyzji o zakupie, z uwagi na urlopy osób potencjalnie zainteresowanych. Można wykorzystać spowolnienie rynku i dokładnie zapoznać się z propozycjami firm, a nawet spróbować negocjować stawki cenowe – komentuje Piotr Baran, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Większe zainteresowanie jesieniąMożna się spodziewać, że większe zainteresowanie mieszkaniami z rynku pierwotnego będzie zauważalne jesienią, począwszy od września. Powody takich prognoz są przynajmniej dwa – nabywcy jeszcze przed okresem zimowym będą chcieli wykończyć lub urządzić mieszkanie, jeśli nie zrobił tego deweloper, a także obowiązkowy wkład własny, który wynosi obecnie 15% ceny nieruchomości, zaś z nadejściem 2017 roku wzrośnie do 20%.