Czy obydwa projekty, tj. Metropol i OVO Apartments nie mogą być zrealizowane bez części hotelowych? Można by ich kosztem powiększyć powierzchnie biurowe i mieszkaniowe w obu projektach. Miasto powinno się zgodzić, chyba lepszy budynek niż strasząca dziura w ziemi. Ewentualny hotel marki Hilton mógł by powstać za kilka lat w jakimś nowym projekcie, dobrych działek długo jeszcze nie będzie brakować, np. Społeczny, CP czy Centrum Świebodzkie.
Na razie, zamiast Hiltonów (dwóch), Sheratona, Mariotta, w ciągu najbliższych kilku lat będziemy mieli we Wrocławiu prawdziwy wysyp niewielkich niedrogich hoteli, moteli i hosteli. I dobrze. Oprócz biznesu Wrocław powinien też oferować tanie miejsca hotelowe. Tacy turyści też są porządani w mieście, w którym notuje się spadek liczby turystów. Mnie na przykład cieszy, że pan Lewicki w końcu ukończy swój hotel w budynku zabytkowego, dawnego aresztu na ul Drobnera.
A po co to zmieniać? Łódzki 4* Andels niszczy poznanski 5* Sheraton z każdej strony. A krach na rynku hoteli w dużej mierze jest konsekwencją tego boomu z niedawna. Jak to możliwe, że we Wrocławiu miały powstać jedyne nie obrzydliwe Hiltony na świecie, nie licząc lotniskowego we Frankfurcie?
"Gesah" napisał: Justinem mógł się interesować każdy, ale jeśli projekt nie nadawał się na poważny hotel, to taki nie mógł powstać. W 5* nie można mieć wspólnej klatki schodowej z mieszkaniami.
Ale zainteresowana Justinem sieć chciała tam mieć 4 gwiazdkowy hotel, a nie 5 :) Jak sam widzisz i czytasz, teraz nie ma za wielkiego boomu na 5 gwiazdkowce w Polsce. Wręcz przeciwnie, zaczyna się nawet przekategoryzowanie obiektów z 5 na 4. Zresztą polscy hotelarze zaczynają się domagać zmiany kategoryzacji obiektów noclegowych w Polsce.
Justinem mógł się interesować każdy, ale jeśli projekt nie nadawał się na poważny hotel, to taki nie mógł powstać. W 5* nie można mieć wspólnej klatki schodowej z mieszkaniami.
"Gesah" napisał: Nie ma projektu, bo zamiast tych niby materiałów jest tynk i papa. Serio. Nie stać ich na wybudowanie tego.
Pozostaje kwestia, czy Hilton będzie chciał taki tynkowo-papowy projekt firmować swoją nazwą. I czy znajdą się chętni do finansowania takiego projektu? Hotelów jest pełno, taki jeden tynkowo-papowy jest zresztą projektowany kawałek dalej - obok budynku liceum (B&B Hotels). Ale to inna klasa :)
ps: Pan architekt od Oławskiej 13 (wątek na SSC) nie kłamał. Justinem interesował się pewien znany operator hotelowy, bardzo znany. I zrezygnował. I to już w czasach budowy tego kompleksu, a nie za Nawrata.
"anubis" napisał: Trochę inny inwestor i za bardzo zależy mu na 5 gwiazdkach we Wrocławiu. Na 4 gwiazdki, to nie ten projekt i nie te nakłady finansowe.
Przecież projekt z wizualek nigdy nie istniał realnie.
[...] "Poza tym inwestor zdecydował, że obiekt będzie miał standard tylko czterech, a nie pięciu gwiazdek.
- Skłoniły nas do tego oszczędności w firmach, których przedstawiciele mogą być klientami hotelu - wyjaśnia Jarosław Olszowy z Bacoli Properties. [u:1ez6spkk]- Na nocleg w obiektach pięciogwiazdkowych mają teraz pozwolenie wyłącznie prezesi, a nie - jak to było kilka lat temu - także pracownicy na wysokich stanowiskach.[/u:1ez6spkk] A do Łodzi prezesów nie przyjeżdża tak wielu. [u:1ez6spkk]Poza tym w obecnej sytuacji mieliśmy problemy ze znalezieniem banku, który zgodziłby się na sfinansowanie tak luksusowego przedsięwzięcia." [/u:1ez6spkk][...]
Dla wszystkich zadających sobie pytanie, dlaczego nadal nie ruszają budowy takich hoteli we Wrocławiu jak: Hilton na Podwalu, Hilton-Metropol na Piłsudskiego, Park Inn na Zwycięskiej, hotelu Rialto na Ostrowie Tumskim czy hotelu w kompleksie "Mamuta": http://investmap.pl/wiadomosci/polska-t ... 17889.html
Budowę hotelu wstrzymał m.in. światowy kryzys finansowy. Inwestor musiał też przeprojektować obiekt z powodu surowych norm budowlanych, które nie dopuszczają w Polsce użycia materiałów, które pierwotnie miały być zastosowane przy budowie hotelu. Prace miały ruszyć w maju po tym, jak Wing Properties (inwestor hotelu) znalazł nowego partnera, który był gotów sfinansować część inwestycji.
- Ten jednak wycofał się - mówi Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia.
Wiele jest również inwestycji, takich jak np. budowa hotelu Hilton we Wrocławiu czy DoubleTree w Warszawie – które ciągle ubiegają się o pozyskanie finansowania.
Większościowy akcjonariusz J.W.Construction - Józef Wojciechowski sprzedał 30 czerwca br. na giełdzie pół miliona akcji spółki za 6,5 mln zł. Gazeta Wyborcza zastanawia się, jaki był cel tej transakcji i spekuluje, że może być to powiązane z planami budowy Hiltona we Wrocławiu.
Sztandarową inwestycją i oczkiem w głowie Wojciechowskiego jest pięciogwiazdkowy hotel Hilton w centrum Wrocławia, który J.W.Construction buduje wspólnie z cypryjską potężna grupa kapitałowa Star Enterprises Limited – czytamy w Gazecie Wyborczej.
JWC sprzedał obligacje za 130 mln zł. Pozyskane pieniądze deweloper przeznaczy m.in. na inwestycję komercyjną we Wrocławiu i zakup gruntów w Warszawie.
Na co zostaną spożytkowane pieniądze? Pierwotnie mówiło się, że spółka przeznaczy je na współfinansowanie budowy hotelu Hilton we Wrocławiu. Kilka dni temu umowa joint venture z grupą Star Enterprises na wspólną realizację inwestycji wygasła. Czy to oznacza koniec zaangażowania J.W. Construction w prestiżową inwestycję? – Nie rezygnujemy z uczestnictwa w projekcie. Do uzgodnienia pozostało jednak kilka kluczowych dla nas elementów. Zależy nam na dalszych rozmowach, m.in. w sprawie warunków kontraktu na generalne wykonawstwo obiektu. Dlatego też pozwoliliśmy wygasnąć umowie joint venture dla inwestycji w Hiltona, by nie mieć związanych rąk terminami przy negocjacjach – wyjaśnia Wojciechowski.
Dodaje, że spółka ma kilka innych pomysłów na zagospodarowanie pieniędzy z emisji obligacji. – Jednym z nich jest nasz drugi wrocławski projekt – centrum handlowo-biurowe. Chcemy też poszerzyć ofertę mieszkań w lewobrzeżnej Warszawie, gdzie zamierzamy kupić kilka działek pod inwestycje. Mamy już kilka ofert. W jednej proponowana jest działka z pozwoleniem na budowę. Do tego dochodzą inwestycje mieszkaniowe w Katowicach, Poznaniu i Krakowie. Chcemy znacząco zwiększyć skalę działalności, do części mieszkaniowej dołożyć komercyjną – to wymaga pozyskania dodatkowych środków – wyjaśnia Wojciechowski.
Umowa joint venture JW Construction z potencjalnymi partnerami w sprawie finansowania projektu hotelowego we Wrocławiu wygasła, poinformowała spółka w komunikacie. Strony nie wykluczają możliwości dalszych rozmów w sprawie inwestycji. "JW Construction Holding, informuje że w nawiązaniu do raportu bieżącego z dnia 24 maja 2010 r. dotyczącego zawarcia umowy joint venture, umowa wygasła. Przyczyną wygaśnięcia umowy był brak uzgodnień, pomiędzy stronami, ostatecznej treści dodatkowych umów dotyczących finansowania, o konieczności zawarcia" - czytamy w komunikacie.
Później niż zapewniano, ale jednak - Wings Properties powróciło na plac budowy hotelu Hilton. - Chcemy zdążyć przed Euro 2012 - deklaruje Ron Ben Shahar, prezes firmy.
Rozpoczęcie prac jest możliwe dzięki podpisaniu przez Wings Properties umowy joint venture z największym polskim deweloperem - J.W. Construction Holding SA, czyli firmą Józefa Wojciechowskiego, według rankingu "Wprost" 43. na liście stu najbogatszych Polaków.
Spółka Wing Properties, inwestor budowy Hiltona przy Podwalu 82-91, podpisał utworzył spółkę joint venture dotyczącą współpracy przy realizacji tej inwestycji: obiektu hotelowo-apartamentowego, czyli Hotelu Hilton. Oznacza to, że budowa może w końcu ruszy.
"Orzech" napisał: Pod koniec marca dowiemy się, czy luksusowy hotel Hilton, który ma powstać przy Podwalu, niedaleko pl. Dominikańskiego, zostanie zbudowany przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej. Turniej będzie rozgrywany w 2012 roku
- Zapewniam, że budynek na 100 procent powstanie - mówi Małgorzata Nowosielska z Wings Properties, inwestora obiektu. - Ale nie ma pewności, czy zdążymy na Euro.
[cytat z dzisiejszej "Rzeczpospolitej"]
[u]Zdecydowana większość hoteli wysokiej klasy w Polsce działa pod uznaną marką w oparciu o umowę zarządzania bądź franczyzy, co nie daje gwarancji przychodów, a dla banku finansującego transakcje jest kluczowym wymogiem. Z tego względu na wzrost transakcji w najbliższym czasie patrzę z umiarkowanym optymizmem.[u] Oczywiście są inwestorzy z dużym kapitałem, oni jednak czekają często na okazję, a właściciele hoteli wciąż jeszcze nie są skłonni do znaczącego obniżania cen swoich nieruchomości.