[Wrocław] Inwestycje niebezpieczne dla okolicznych budynków

PolishProperty.eu
Często się zdarza, że realizacja jakiejś inwestycji może stanowić poważne zagrożenie dla okolicznych budowli i być powodem ich poważnych uszkodzeń. W ostatnim czasie we Wrocławiu mieliśmy do czynienia z kilkoma tego typu sytuacjami, niektóre z nich były bardzo niebezpieczne.
Najpierw podczas robót przy budowie apartamentowca Verity UpTown zaczęły pękać ściany w kamienicy znajdującej się przy Drobnera 10. Sytuacja była na tyle poważna, że w połowie 2010 roku ewakuowano mieszkańców i zakwaterowano ich w innych mieszkaniach, a budowę wstrzymano. Jak się okazało, to działania inwestora przyczyniły się do uszkodzenia kamienicy. Firma Verity Development zobowiązał się pokryć straty i wzmocnił kamienicę metalowymi kształtownikami. 
Budowa apartamentowca została doprowadzona do stanu surowego otwartego, a dalsze prace przerwano. Nie wiadomo jaki los czka powstały obiekt, przedstawiciele Verity Development mieli w planach zakończenie inwestycji w połowie 2012 roku, ale - jak na razie - na budowie nic się nie dzieje.
W podobnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy ulicy Piotra Skargi 23, gdy w sąsiedztwie ich kamienicy miał powstać hotel sieci B&B Hotels. Obawiali się, aby nie podzielić losów mieszkańców kamienicy przy Drobnera i sprzeciwiali się rozpoczęciu pobliskiej budowy. Lokatorzy kamienicy chcieli, aby ich budynek został ubezpieczony, sprawa trafiła do sądu. W wyniku sprzeciwu mieszkańców inwestor skorygował plan budowy i zaproponował inne metody osadzenia obiektu. 
Pierwotnie hotel miał być gotowy na Euro 2012, ale w wyniku protestu mieszkańców budowa ruszyła na początku kwietnia tego roku. 
Niedaleko hotelu B&B Hotels powstaje kompleks apartamentowo-usługowy Silence House. Obiekt znajduje się przy ulicy Krawieckiej i niedawno rozpoczęła się budowa czwartego z sześciu zaplanowanych pięter. Inwestycja wystartowała pod koniec zeszłego roku i już od samego początku pojawiały się problemy. Najpierw przeciwko rozpoczęciu prac protestowali mieszkańcy pobliskiej kamienicy, starali się wstrzymać inwestycję, ponieważ nie chcieli, aby odcięto ich od dziennego światła. Deweloper, firma Akme, zdobył jednak wszystkie potrzebne zezwolenia i rozpoczął prace. 
Dopiero wtedy pojawiły się poważne kłopoty, bo w pobliskiej kmienicy zaczęły pękać ściany. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Marek Adamowicz wstrzymał budowę na i zalecił wykonanie prac zabezpieczających. 
Wykonaliśmy prace zabezpieczające, jakie nałożył na nas powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Chodziło o rozpory wewnętrzne w ścianie larsenowej. Po ich wykonaniu mogliśmy bez przeszkód wznowić prace na Krawieckiej – tłumaczy dyrektor generalny w firmie Akme, Andrzej Poddębniak.
Silence House będzie miał powierzchnię ponad 2 800 mkw., znajdą się w nim 33 mieszkania i 4 lokale usługowe z osobnym wejściem i klatką schodową. W budynku przywidziano również dwie kondygnacje podziemne przeznaczone na garaż z 38 miejscami postojowymi.
PolishProperty.eu