Urzędnicy wymienili w 2010 roku część nawierzchni jezdni, a w kolejnych latach m.in. wyremontowali miejscowo chodnik. Osoby żyjące na Krzykach i Klecinie wskazują mimo to na zły stan drogi, a jeszcze gorszy chodników i pobocza. – Nie możemy też zapominać o rowerzystach. Na Krzyckiej nie ma dla nich miejsca – dodają.
Wrocławianie przygotowali 1 kwietnia internetową petycję poświęconą potrzebnej przebudowie ul. Krzyckiej. Dokument kierują do prezydenta miasta, Jacka Sutryka. Zwracają się do niego w imieniu osób zamieszkałych na Klecinie, przy omawianej drodze oraz wszystkich, którzy codziennie się nią przemieszczają. Dotychczas zebrali 323 podpisy.
Wrocławianie przygotowali 1 kwietnia internetową petycję poświęconą potrzebnej przebudowie ul. Krzyckiej. Dokument kierują do prezydenta miasta, Jacka Sutryka. Zwracają się do niego w imieniu osób zamieszkałych na Klecinie, przy omawianej drodze oraz wszystkich, którzy codziennie się nią przemieszczają. Dotychczas zebrali 323 podpisy.
– W ostatnim czasie liczne wrocławskie ulice doczekały się remontów, modernizacji lub całkowitych transformacji. Niestety dla wielu z nas główna droga dojazdów do pracy czy szkoły wydaje się być kompletnie zapomniana – twierdzą pomysłodawcy petycji.
Niebezpiecznie zarówno na drodze, jak i na chodniku
Wskazują na nierówną nawierzchnię ulicy. Ich zdaniem nie tylko wypływa na komfort podróży samochodem lub autobusem, ale też stwarza liczne niebezpieczeństwa. Przyczyniają się do tego głębokie kałuże powstające nawet przy niewielkich opadach.
Mieszkańcy przekonują, że jeszcze gorszy jest stan pobocza i chodników. Płyty, jak piszą, obiegają od dzisiejszych standardów i stanowią przeszkodę dla dzieci, osób starszych, czy z niepełnosprawnościami. W tym przypadku też zwracają uwagę na powstające kałuże, szczególnie niebezpieczne, gdy dochodzi do zamrażania. Skarżą się: – Przez deszcz powstają kilkumetrowe odcinki, po których nie można bezpiecznie przejść.
By zobrazować zły stan drogi, odsyłają do albumu ze zdjęciami.
Cierpią też rowerzyści
REKLAMA
Autorzy dokumentu podkreślają ponadto, że na ul. Krzyckiej nie ma miejsca dla osób poruszających się na rowerach – ani na chodnikach, ani na drodze.
– Nierówna nawierzchnia w obydwu tych miejscach powoduje liczne niebezpieczeństwa. Obecność rowerzystów na jezdni, z powodu jej szerokości i natężenia ruchu, nie jest pożądana – wyjaśniają.
Potrzebny kompleksowy remont
Autorzy petycji przypominają, że tę część miasta zamieszkuje coraz więcej ludzi. Ruch będzie więc się zwiększać, na co główna droga, jak piszą, jest zupełnie nieprzygotowana.
– Apelujemy zatem o generalny remont ulicy Krzyckiej, obejmujący: jezdnię, pobocze, chodniki dla pieszych i przystanki autobusowe. Idealnym rozwiązaniem byłoby także wytyczenie ścieżki rowerowej, tak aby żadna grupa nie czuła się pominięta.
Bieżące naprawy, wymiana nawierzchni i remont chodnika
Miasto wykonywało w ostatnich latach na ul. Krzyckiej, prócz bieżących napraw, różne prace. W 2010 roku wymieniło nawierzchnię jezdni na odcinku od wiaduktu do posesji nr 60, zamontowało azyle drogowe i poszerzyło fragment drogi w okolicach ul. Letniej. Kolejne inwestycje zrealizowało ze środków Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Trzy lata temu wyremontowało chodnik w rejonie ul. Wawrzyniaka, a rok później postawiło progi spowalniające. Następnie wykonało przejście dla pieszych w ramach zadania związanego z przebudową pieszej trasy na rogu ul. Krzyckiej i Ks. Piotra Wawrzyniaka.
– Aktualnie trwają intensywne prace nad Wieloletnim Planem Inwestycyjnym na lata 2020-2030 – zapewnia nas Bartosz Nowak z Wrocławskich Inwestycji Sp. z o.o.