Wrocławianie chcą dokończenia chodnika wzdłuż Rakietowej: Musimy chodzić po jezdni

Pod petycją można się podpisać do piątku. Mieszkańcy Muchoboru Wielkiego wskazują, że otwarcie łącznika ulicy Granicznej z Rakietową zwiększyło zagrożenie dla pieszych w tym rejonie, a oddanie kolejnego odcinka drogi jeszcze bardziej zmniejszy ich bezpieczeństwo. – Nie czekajmy na nieszczęście, które może zdarzyć się w każdej chwili – apelują.

Chodnik wzdłuż ul. Rakietowej kończy się na wysokości numeru 25/27, tuż przed wiaduktem autostradowej obwodnicy Wrocławia. Mieszkańcy zwracają się do władz miasta z prośbą o dokończenie pobocza. Dotychczas poparło ich w internecie blisko 100 osób (część także ze Smolca). Podpisy można składać jeszcze do 15 lutego.

Zdaniem autorów dokumentu otwarcie w czerwcu ubiegłego roku łącznika ul. Granicznej z Rakietową zwiększyło ruch samochodowy w tym rejonie, a co za tym idzie – poziom niebezpieczeństwa dla przechodniów.

– Z drogi tej korzysta bardzo dużo pieszych – przede wszystkim mieszkańcy Muchoboru Wielkiego spacerujący z dziećmi, psami bądź uprawiający bieganie oraz osoby zatrudnione przy ul. Rakietowej – czytamy w petycji. – Podczas opadów deszczu piesi muszą wkraczać na jezdnię, ponieważ z powodu braku kanałów ściekowych, woda stoi na poboczu drogi.

Wśród zagrożeń inicjatorzy wymieniają brak oświetlenia oraz to, że kierowcy nieustannie przekraczają na prostym odcinku dozwoloną prędkość.

– Piesi poruszający się wzdłuż drogi niejednokrotnie musieli wręcz uciekać do rowu przed samochodami – przekonują mieszkańcy.

Dodają, że planowane otwarcie kolejnego łącznika, ul. Rakietowej z ul. Żwirki i Wigury w Smolcu, będzie generować jeszcze większy ruch samochodowym na tym odcinku. Z tego powodu poziom bezpieczeństwa pieszych spadnie jeszcze bardziej.

– Nie czekajmy na nieszczęście, które może zdarzyć się w każdej chwili – apelują autorzy petycji.