Wrocław: Miasto sprzedaje tereny na Maślicach i Stabłowicach

Działka na Stabłowicach jest przeznaczona pod usługi, a te na Maślicach – pod zabudowę jednorodzinną. Magistrat chce zarobić na nich ponad 2 mln zł.

O zamiarze sprzedaży nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Potokowej 22-24 pisaliśmy już w grudniu, gdy mieszkańcy mogli składać uwagi odnośnie do planowanego przetargu albo obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Cena wywoławcza za działki o numerach 14/2 i 16/3, o łącznej powierzchni 1551 mkw., wraz z połową udziału w nr 15 o pow. 1435 mkw. wynosi 600 tys. zł. Urzędnicy wyznaczyli datę licytacji na 28 marca. Plan miejscowy przewiduje na tym obszarze zabudowę jednorodzinną, a dodatkowo biura, drobne lokale usługowe oraz obiektu handlu detalicznego małopowierzchniowego.

– Działka numer piętnaście jest zabudowana budynkiem mieszkalno-gospodarczym w złym stanie technicznym, z częściowym ogrodzeniem drewnianym i siatką metalową, we fragmencie pokryta betonem. Znajdują się na niej ruiny obiektów gospodarczych oraz ruchomości należące do współwłaściciela – czytamy w ogłoszeniu przetargowym.

– Boimy się, że te domy jednorodzinne będą przypominać zabudowę wielorodzinną, jak już w kilku miejscach na Maślicach. To znaczy będą dwu- albo trzykondygnacyjne i zamieszka w nich nawet sześć rodzin. Nie chodzi o kubaturę budynków, ale o liczbę mieszkańców, bo to ona może generować problemy z parkowaniem i komunikacją – wyjaśnia Sławomir Czerwiński, przewodniczący zarządu osiedla Maślice.

Jak dodaje, nieruchomość wystawiona na sprzedaż znajduje się w newralgicznym obszarze osiedla. Według straży miejskiej znajdują się tam źle oznaczone miejsca postojowe, a do tego Potokowa jest wąską uliczką, co ogranicza bezpieczeństwo drogowe w tym rejonie.

– Dotychczasowi deweloperzy oparli się na maksymalnych wskaźnikach zabudowy i minimalnych, jeżeli chodzi o zieleń i miejsca postojowe. Zagęszczenie zabudowy spowoduje jeszcze większy ścisk na wąskiej ul. Potokowej i spotęguje problem parkowania aut – zauważa Czerwiński.

Dlatego tak ważne dla mieszkańców jest ograniczenie się do planowanej zabudowy jednorodzinnej i troska inwestora o zrównoważony rozwój osiedla i o jakość życia jego obecnych i przyszłych mieszkańców.

– Liczymy również na odpowiedzialność społeczną w biznesie i współpracę z lokalną społecznością – mówi Sławomir Czerwiński.

Już trzeci raz miasto próbuje sprzedać działkę nr 36/26, znajdującą się blisko zbiegu ulic Stabłowickiej i Jodłowickiej. Za teren o powierzchni 8667 mkw. będzie trzeba zapłacić 10 kwietnia co najmniej 1,5 mln zł netto. W sierpniu 2017 roku magistrat chciał za niego otrzymać 1,8 mln zł, a w październiku 1,6 mln zł, jednak nie znalazł chętnych na jej zakup. Zgodnie z planem miejscowym mogą na nim powstać obiekty hotelowe, kongresowe i konferencyjne oraz biura. Część działki znajduje się na obszarze przeznaczonym pod zabudowę wielorodzinną.

– Nieruchomość objęta procedurą włączenia do Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zgodnie z uchwałą nr XIII/236/15 Rady Miejskiej Wrocławia z 9 lipca 2015 roku – aktualnie procedura została wstrzymana – czytamy w ogłoszeniu przetargowym.

Miasto przygotowuje do sprzedaży jeszcze pięć nieruchomości mieszczących się przy tej samej ulicy, w tym działki przy Stabłowickiej 4, 4a oraz 6, dla których wyznaczyło już cenę wywoławczą – 345 tys. zł. Teren o powierzchni 1465 mkw. jest przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną.