Rządowy program dopłat Mieszkanie dla Młodych ma w przyszłości zastąpić Rodzinę na Swoim. Eksperci rynku nieruchomości już teraz prognozują, że będzie on mniej korzystny dla młodych Polaków. We Wrocławiu różnice między obecnymi dopłatami w ramach RnS a przyszłymi w MdM mogą wynieść nawet ponad 40 tysięcy złotych na niekorzyść tego drugiego.
Obowiązujący obecnie program Rodzina na Swoim wygasa wraz z końcem bieżącego roku. Pod koniec 2013 roku lub na początku 2014 ma go zastąpić Mieszkanie dla Młodych. Jak zapowiedział minister Sławomir Nowak, z nowego programu rządowych dopłat dla rodzin i singli do 35 roku życia, może skorzystać nawet 36 tysięcy osób.
Program obejmie jedynie mieszkania z rynku pierwotnego (w RnS były to też domy i mieszkania z rynku wtórnego) o powierzchni do 75 metrów kwadratowych, z dopłatą do pierwszych 50 metrów. Dopłata pokryje 10% wartości kredytu dla singli i bezdzietnych rodzin, 15% - dla rodzin z dziećmi, a kolejne 5% będzie się należeć, jeśli w ciągu 5 lat urodzi się trzecie lub kolejne dziecko. Maksymalnie zatem można zdobyć dofinansowanej 20 procent wartości kredytu.
Wyliczenia wskazują, że nowy program będzie dla Polaków mniej korzystny niż Rodzina na Swoim. Jak wynika z obliczeń Home Broker, obecnie państwo przez pierwsze osiem lat kredytowania dopłaca blisko połowę odsetek od kredytu, co w sumie odpowiada nawet 26 proc. wartości nieruchomości. Inna konstrukcja dopłaty, czyli jej jednorazowa wypłata (substytut wkładu własnego przy zakupie mieszkania), spowoduje też, że pomoc państwa będzie mniej odczuwalna w codziennym budżecie.
Sprawdziliśmy, jak sytuacja przedstawia się w stolicy Dolnego Śląska. Jak tłumaczy nam ekspert rynku nieruchomości z Home Broker, rodzina we Wrocławiu może obecnie kupić mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych, o ile cena nie przekroczy 259100 zł.
- W tym przypadku dopłatę w programie Rodzina na Swoim można oszacować na 67631 zł, a dopłatę w Mieszkanie Dla Młodych - na 25910 zł dla singli i bezdzietnych rodzin, 38865 zł dla rodzin z dziećmi i 51820 zł dla rodzin z dziećmi, które doczekają się trzeciej lub kolejnej pociechy w nowo nabytym lokum – pokreśla Bartosz Turek.
Idąc dalej można też pokusić się o oszacowanie wysokości pierwszej raty.
- Zakładając, że rodzina chce się zadłużyć na 25 lat przy oprocentowaniu na poziomie 6,5%, można oszacować, że w normalnym kredycie rata wyniosłaby 1749 zł miesięcznie, w MDM dla singla lub bezdzietnych rodzin (10%) 1575 zł miesięcznie, w MDM dla rodzin z dziećmi (15%) 1487 zł miesięcznie, a w MDM dla rodzin z dziećmi, które doczekają się 3 lub kolejnej pociechy w kupionym lokum (20%) 1400 zł miesięcznie - wylicza Bartosz Turek.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Ministerstwo Infrastruktury zdementowało przypuszczenia, zgodnie z którymi w nowym programie dopłat miałyby być zniesione limity ceny, po jakich nabywane mogą być nieruchomości.
- Wciąż więc będzie ograniczona górna granica ceny, jaką będzie można zapłacić za nowe lokum. Plus jest jednak taki, że jeżeli komuś uda się kupić mieszkanie tańsze niż limit, to dopłatę dostanie do ceny mieszkania wynikającej z limitu - wyjaśnia Bartosz Turek.
Warto jednak pamiętać, że Mieszkanie dla Młodych jest dopiero na etapie koncepcji.
- Przed nami jeszcze konsultacje społeczne i międzyresortowe, a potem cały proces legislacyjny. Nie ma więc pewności czy, kiedy i w jakim ostatecznie kształcie wejdzie w życie zapowiadany program dopłat. Co najmniej przez pół roku nabywcy mieszkań nie będą mieli dostępu do żadnego państwowego wsparcia - dodaje Bartosz Turek.