fot. Jakub Zazula

Wrocław: Niemal 10 milionów za budynek do remontu. Zabytkowa kamienica z Nadodrza idzie pod młotek

Mariusz Bartodziej
Nieruchomość znajduje się przy ulicy Księcia Józefa Poniatowskiego, tuż obok kompleksu dawnego szpitala przebudowanego na osiedle. Nowy właściciel będzie musiał dokończyć zaczęty remont. Miejski konserwator zabytków wydał już opinię.
Prezydent miasta przedstawił 11 lutego wykaz nieruchomości (ogłoszony do 4 marca) przeznaczonej do sprzedaży. Jest zlokalizowana przy ul. Poniatowskiego 6 na Nadodrzu. Cena wywoławcza podczas planowanego przetargu wyniesie 9 mln 670 tys. zł (zwolnione z podatku VAT).
Powierzchnia działki nr 126/1 to 469 mkw. (nie jest objęta planem miejscowym). Stoi na niej narożna, pięciopiętrowa kamienica. Jej powierzchnia użytkowa sięga około 1 874 mkw. (1 753,14 mkw. mieszkań, 121,13 mkw. usług). Jest wpisana do gminnej ewidencji zabytków.
UM Wrocławia

Niedokończony remont sprzed lat

Miasto postanowiło w połowie 2007 roku wyremontować kamienicę przy ul. Poniatowskiego 6. Zarząd Zasobu Komunalnego musiał jednak unieważnić trzy postępowania – dwa z powodu braku ważnych ofert, a jedno z racji propozycji przewyższających zaplanowanybudżet. Rozstrzygnął dopiero czwarty przetarg, w grudniu. W lutym 2008 roku podpisał umowę z wykonawcą – firmą Budownictwo Inżynieria Lądowa PPHU Maksel-Styl. Oczekiwała 3 mln 507 tys. zł (najwyższa oferta wyniosła wówczas 4 mln 96 tys. zł).
Zakres prac obejmował remont elewacji frontowych, remont elewacji podwórzowych wraz z dociepleniem wraz z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej, remont dachu, piwnic wraz z izolacją pionową i poziomą oraz klatki schodowej, zmianę systemu ogrzewania na podłączenie do sieci miejskiej centralnego ogrzewania – wylicza Urszula Hamkało, rzecznik prasowy ZZK.
Rok później, po wykonaniu części zadania, prace zostały wstrzymane. W grudniu 2010 roku wykonawca zerwał umowę i zszedł z placu budowy przed dokończeniem inwestycji. Dwa lata później w budynku doszło do dwóch pożarów. Dziś kamienica pozostaje w całości wykwaterowana i nieużytkowana.
fot. Jakub Zazula

Zachować historyczne elementy

Rzeczoznawca określił stan techniczny budynku jako zły (zużycie techniczne 60%, funkcjonalne 65%) i przeznaczył go do remontu. Miejski konserwator zabytków wydał opinię, zgodnie z którą ewentualna przebudowa ma "uwzględniać uwarunkowania konserwatorskie, odnosić się do zasad ochrony zabytków, a co za tym idzie uwzględniać potrzebę zachowania zasadniczej kompozycji przestrzennej obiektu, w tym bryły, formy i artykulacji elewacji".
Konserwator zaznacza, że w razie obecności m.in. historycznych konstrukcji schodów, stolarki drzwiowej oraz dekoracji sztukatorskich inwestor ma je bezwzględnie pozostawić i poddać renowacji. Podobnie w przypadku innych zachowanych elementów wyposażenia kamienicy.