W sierpniu zakończyły się remonty dwóch kolejnych podwórek na wrocławskim Nadodrzu. W sumie swoje oblicze zmieniły cztery gminne podwórza, a modernizacja następnych dwóch ruszy już wkrótce. Cały projekt pochłonie ponad 14,5 mln złotych, z czego lwią część pieniędzy dała Wrocławiowi Unia Europejska.
Gruntowne remonty podwórek to element zakrojonej na szeroką skalę rewitalizacji Nadodrza. Większość projektów rewitalizacyjnych zakończy się jeszcze w tym roku. Dzięki nim ma nie tylko wypięknieć infrastruktura, ale przede wszystkim poprawić się jakość życia osób zamieszkujących Nadodrze.
W lipcu nowe oblicze ujawniły dwa pierwsze podwórka tego projektu – po dwóch stronach ulicy Paulińskiej. Pod koniec sierpnia Zarząd Zasobu Komunalnego oddał do użytku mieszkańców dwa znacznie większe, zrewitalizowane wnętrza podwórzowe: jedno o powierzchni niemal hektara w obrysie ulic Wincentego, Staszica, Chrobrego i drugie, podobnej wielkości między Jedności Narodowej, Roosvelta a Słowiańską.
Na podwórku w obrębie ul. Słowiańskiej, Roosvelta, Jedności Narodowej pojawiło się oświetlone boisko z ławeczkami dla widowni oraz wydzielony teren ze stołami do ping-ponga, a także place zabaw dla najmłodszych. Nie zapomniano także o nowym trawniku, nawierzchni dróg i chodników oraz miejsc do wypoczynku z oryginalnym, wysokim kwietnikiem. Odnowienie całego terenu o powierzchni prawie 1 hektara kosztowało ponad 2 mln złotych.
Drugie z oddanych podwórek w obrębie ulic Staszica, Chrobrego i św. Wincentego, o niewiele mniejszej powierzchni, doczekało się również placu zabaw, siłowni, boiska oraz stołu do ping-ponga. Zapewniono też miejsca wypoczynkowe i toaletę dla psów. Na podwórku jest też pompa jako element małej architektury. Studnia została otoczona ogródkiem zaaranżowanym przez mieszkańców. Koszt rewitalizacji tego podwórka to prawie 1,5 mln złotych.
Na swoją kolej czekają teraz place w obrębie ulic Jagiellończyka, Niemcewicza, Słowiańska, Trzebnicka oraz w obrębie ulic św. Wincentego, B.Chrobrego, Jagiellończyka, Rydygiera.
- Są to tereny niełatwe do zagospodarowania, wprawdzie niemałe powierzchniowo, ale nieregularne, poprzecinane budynkami i garażami, a mimo to projekty przewidują zrealizowanie na tych podwórkach wszystkich funkcji. Będą miejsca wypoczynku z ławeczkami, place zabaw z wyposażeniem, boiska i miejsca do rekreacji sportowej – mówi Urszula Hamkało rzecznik Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu.
Po ukończeniu remontów, przez kolejnych pięć lat gmina będzie na odnowionych terenach utrzymywać i pielęgnować zieleń.
- Będziemy nie tylko pielęgnować zieleń, ale również likwidować wszystkie, nawet najdrobniejsze dewastacje i prowadzić nadzór nad tymi podwórkami. To są wymogi, jakie postawiła nam Unia Europejska – wyjaśnia Urszula Hamkało.
Po tych pięciu latach odnowione podwórka przejdą pod normalne utrzymanie gminy.
- Nie możemy przecież w nieskończoność pochylać się nad każdą zniszczoną ławeczką. Ten ochronny okres pięciu lat powinien, zdaniem Unii, wystarczyć by mieszkańcy sami nauczyli się dbać o wyremontowane podwórka – dodaje rzecznik prasowy ZZK.
Realizacja całego projektu kosztuje łącznie ponad 14,5 mln złotych. 70% pieniędzy pochodzi ze środków unijnych, 30% – z budżetu gminy Wrocław.