Wrocław: Projektowanie pomnika Niepodległości dobiega końca. Stanie w centrum miasta

Na skwerze przy pl. Legionów na Przedmieściu Świdnickim powstanie pomnik Niepodległości. Cześć prac projektowych jest już zakończona. W ciągu kilku miesięcy ma być gotowy projekt budowlany, a pod koniec roku gmina chce złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Przetarg planuje ogłosić w I kwartale 2021 roku, tak by zdążyć z odsłonięciem pomnika na listopad 2022.

– Przygotowywana finalna wersja projektu nieznacznie będzie się różnić od wersji konkursowej, dotyczy nie samego pomnika, ale otoczenia i miejsca na inskrypcję pomnikową – mówi nam Tomasz  Myszko-Wolski z biura prasowego magistratu.

Magistrat rozstrzygnął w listopadzie dwa lata temu konkurs na opracowanie koncepcji projektowej pomnika Niepodległości na skwerze przy pl. Legionów wraz z zagospodarowaniem terenu. Zgłosiło się 19 zespołów. W skład zwycięskiego wchodzą Mariusz Kosiba, Jarosław Smolak i Agnieszka Wolska. Otrzymali 50 tys. zł brutto i szansę przygotowania szczegółowego projektu.

Jednym z warunków była możliwość realizacji inwestycji za maksymalnie 2 mln zł. Prace budowlane, zgodnie z regulaminem konkursu, mogły zakończyć się na Święto Niepodległości 11 listopada 2020 roku, a musiały w ciągu trzech-pięciu lat (najpóźniej w 2023 r.).

Pomnik będzie monolityczną bryłą o strzelistej budowie i nieregularnej powierzchni. Do jego wykonania zostanie użyta stal polerowana. Będzie miał 22 m wysokości, 3,5 m szerokości i 0,5 m grubości. Stanie na cokole z podestami i wydrążonym korytarzem.

– Projekt ukazuje drogę do odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej. Zagięcia i nierówna powierzchnia u podstawy rzeźby stanowią alegorię trudnego okresu walk o wolną i niepodległą Polskę. Deformacja tej części zwraca uwagę na deformację tożsamości pod zaborami oraz trud pozostania Polakiem – wyjaśniają zwycięzcy. – Wyżej odnajdujemy przejście, które symbolizuje proces transformacji kraju w jednolitą, harmonijną całość. Zwieńczenie bryły – gładkie, strzeliste i nieco zwężone, odzwierciedla długo wyczekiwaną niezależność, dumę i siłę II Rzeczpospolitej.

Użyty materiał ma m.in. umożliwić ujrzenie swego odbicia w celu utożsamienia się z prezentowaną ideą oraz odbijać światło na znak promieniowania niepodległości. Cokół ma natomiast odciąć pomnik od skweru, tworząc intymną przestrzeń. Zaproszenie do niej stanowi wydrążony korytarz.

– Daje on możliwość bezpośredniej i bliskiej konfrontacji z ideą niepodległości po przez odbicie w bryle. Fakt, że sam korytarz jest na początku nieznacznie szerszy, a sama rzeźba w najwyższym punkcie nieco węższa, potęguje wrażenie strzelistości. Skala rzeźby natomiast uświadamia wielkość i siłę idei wolności – tłumaczą architekci.

Inwestycja obejmuje również zagospodarowanie skweru. Zgodnie z wersją konkursową istniejąca zieleń pozostanie, a do tego planowane są dodatkowe nasadzenia drzew i bylin. Ponadto wykonawca zamontuje ławki, leżaki, kosze na śmieci, a także oświetlenie w posadzce.

– Dzięki temu plac zyskuje funkcję wypoczynkową, pozostawiając jednocześnie miejsce na oficjalne uroczystości. Teren opracowania w założeniu powinien służyć mieszkańcom, tworzyć miejsce spotkań i wypoczynku, będąc zarazem nowoczesną wizytówką Wrocławia – zapowiadają zwycięzcy konkursu.

Urzędnicy zapowiadają, że pomnik ma łączyć wszystkie osoby dumne z sukcesu niepodległej Polski i chcące budować jej znaczenie w przyszłości.

– Dzięki atrakcyjnemu plastycznie i architektonicznie założeniu upamiętniającemu odzyskanie niepodległości, plac Legionów we Wrocławiu w przyszłości zostanie uznany za miejsce wspólne, co będzie wyrazem szacunku dla wszystkich, którzy przez całe stulecie – pomimo wszystko – skutecznie podtrzymywali polską tożsamość – twierdzą przedstawiciele magistratu.

Więcej wizualizacji w galerii.

W mieście może powstać w najbliższych latach jeszcze jeden pomnik, w sąsiedztwie Wroclavii. W tym miesiącu informowaliśmy, że został rozstrzygnięty dwuetapowy konkurs na opracowanie koncepcji projektowej pomnika Żołnierzy Wyklętych na skwerze przy zbiegu ulic Glinianej, Borowskiej i Dyrekcyjnej. Decyzja zapadnie jeszcze w tym roku. Inwestycja może pochłonąć ponad milion złotych.