W przyszłym roku we Wrocławiu pojawią się dwa nowe pomniki źródło: materiały inwestora

W przyszłym roku we Wrocławiu pojawią się dwa nowe pomniki

WIZUALIZACJE
Orzech
Orzech
REKLAMA
Według założeń polityki społeczno-gospodarczej Wrocławia na 2021 rok w stolicy Dolnego Śląska mają stanąć dwa nowe pomniki, które znajdują się wśród nowych projektów inwestycyjnych związanych z kulturą. 
Na skwerze przy placu Legionów ma się pojawić Pomnik Niepodległości. Uchwałę w sprawie jego wzniesienia w tym miejscu miejscy radni przyjęli na początku 2019 roku. Projekt wyłoniono w konkursie, rozstrzygniętym w listopadzie 2018 roku.
22-metrowa rzeźba blisko zbiegu ulic Piłsudskiego i Sądowej ma upamiętniać odzyskanie przez Polskę w 1918 roku niepodległości. Zwycięski projekt przygotowali Mariusz Kosiba, Jarosław Smolak i Agnieszka Wolska
Materiały inwestora
Materiały inwestora
Pomnik będzie monolityczną bryłą o strzelistej budowie i nieregularnej powierzchni. Do jego wykonania zostanie użyta stal polerowana. Będzie miał 22 m wysokości, 3,5 m szerokości i 0,5 m grubości. Stanie na cokole z podestami i wydrążonym korytarzem.
– Projekt ukazuje drogę do odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej. Zagięcia i nierówna powierzchnia u podstawy rzeźby stanowią alegorię trudnego okresu walk o wolną i niepodległą Polskę. Deformacja tej części zwraca uwagę na deformację tożsamości pod zaborami oraz trud pozostania Polakiem – wyjaśniali zwycięzcy. – Wyżej odnajdujemy przejście, które symbolizuje proces transformacji kraju w jednolitą, harmonijną całość. Zwieńczenie bryły – gładkie, strzeliste i nieco zwężone, odzwierciedla długo wyczekiwaną niezależność, dumę i siłę II Rzeczpospolitej.
Materiały inwestora
Materiały inwestora
Użyty materiał ma m.in. umożliwić ujrzenie swego odbicia w celu utożsamienia się z prezentowaną ideą oraz odbijać światło na znak promieniowania niepodległości. Cokół ma natomiast odciąć pomnik od skweru, tworząc intymną przestrzeń. Zaproszenie do niej stanowi wydrążony korytarz.
– Daje on możliwość bezpośredniej i bliskiej konfrontacji z ideą niepodległości po przez odbicie w bryle. Fakt, że sam korytarz jest na początku nieznacznie szerszy, a sama rzeźba w najwyższym punkcie nieco węższa, potęguje wrażenie strzelistości. Skala rzeźby natomiast uświadamia wielkość i siłę idei wolności – tłumaczyli architekci.
Materiały inwestora
Materiały inwestora
– Sąd konkursowy nie miał wątpliwości, która praca jest najlepsza – informował w trakcie sesji rady miejskiej Jerzy Pietraszek, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia.
– Celem konkursu było wyłonienie najlepszego projektu pomnika Niepodległości wraz z projektem zagospodarowania terenu w przekonaniu, że dzięki atrakcyjnemu plastycznie i architektonicznie założeniu plac Legionów we Wrocławiu w przyszłości zostanie uznany za miejsce wspólne jako wyraz szacunku dla wszystkich, którzy przez całe stulecie – pomimo wszystko – skutecznie podtrzymywali polską tożsamość – mówił Jerzy Pietraszek.
REKLAMA
Sąd konkursowy uzasadniając swój werdykt podkreślał, że nagrodę przyznano za bardzo dobre i uniwersalne przedstawienie idei niepodległości poprzez czystą i monumentalną formę.
Maksymalny koszt inwestycji to 2 mln zł brutto.
Materiały inwestora
Materiały inwestora
Drugim pomnikiem planowanym do realizacji w 2021 roku we Wrocławiu jest Pomnik Żołnierzy Wyklętych. Ma stanąć przy zbiegu ulic Glinianej i Ślężnej
O budowie tego z kolei pomnika zadecydowała w 2016 roku Rada Miejska Wrocławia poprzedniej kadencji. Konkurs na projekt Pomnika Żołnierzy Wyklętych został ogłoszony we wrześniu 2019 roku, w osiemdziesiątą rocznicę napaści Związku Sowieckiego na Polskę. Konkurs był dwuetapowy. Do decydującego etapu przeszło pięć prac. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpiło w czerwcu 2020 roku. I miejsce zdobyła praca przygotowana przez Tomasza Urbanowicza i Konrada Urbanowicza.
materiały inwestora
materiały inwestora
Zdaniem sądu konkursowego pomnik z najlepszej pracy to "wyrazisty monument" wywołujący interakcję z widzami – prowokujący do dialogu, a także skłaniający do refleksji i poznawania historii.
– Główną nagrodę przyznano za przedstawienie dramatycznej historii w sposób jednoznaczny, ale niedopowiedziany oraz za stworzenie nowej przestrzeni publicznej o wysokiej randze – mówił Jerzy Pietraszek, dyrektor Wydziału Kultury w Urzędzie Miejskim Wrocławia. – Autorzy zwycięskiego projektu w przestrzeni placu umieszczają szklane bloki z zastygłymi, jakby zamrożonymi sylwetkami żołnierzy.
materiały inwestora
materiały inwestora
Jury zwróciło też uwagę m.in. na "znakomite wykorzystanie szlachetnego szkła artystycznego i gry światła" oraz na odpowiedni dobór miejsca na maszt flagowy. Autorzy koncepcji podkreślają osadzenie postaci wewnątrz brył w różnych kierunkach. – Zależnie od kąta obserwacji poruszającego się widza, szklane postaci są mniej lub bardziej widoczne. Symbolicznie uzyskiwany jest w ten sposób efekt ich działalności konspiracyjnej lub też prób wymazywania przez ówczesną władz – przekonywali autorzy zwycięskiego projektu - Tomasz i Konrad Urbanowicz.
Maksymalny koszt inwestycji to 1,3 mln zł brutto.
Współpraca: Mariusz Bartodziej

Komentarze (6)

Napisz komentarz
L.Cz(gość)
Wrocław bogate miasto widać, skoro stać go na takie wydatki w dobie kryzysu.
eko(gość)
Zrobić tam park kieszonkowy. Więcej zieleni w tym mieście!
Madzia(gość)
Co wy z tymi wieżowcami? Wrocław to nie Nowy Jork ani nawet nie Warszawa :D
Jan Augustynowski
@
Lerek
(gość)
Na pl. Legionów to powinni wyburzyć te mało wartościowe kamienice po środku i wybudować w to miejsce okazały wieżowiec. Minimum 70-80 metrów. Centrum prawie 700 tys miasta a wygląda jak centrum 10 tys miasteczka :(
Lerek, zgadzam się 100%!!
Lerek(gość)
Na pl. Legionów to powinni wyburzyć te mało wartościowe kamienice po środku i wybudować w to miejsce okazały wieżowiec. Minimum 70-80 metrów. Centrum prawie 700 tys miasta a wygląda jak centrum 10 tys miasteczka :(
Jan Augustynowski
Przydałby się pomnik jeszcze kostki rubika i cukierków "Michałków", albo "wrocławianin w maseczce przeciw covid" lub samej maseczki... Irytują mnie te pomniki. Nie wiem, który bardziej. Na Legionów 3 kamienice na samym środku placu z gołymi ścianami szczytowymi, które symbolizują wg mnie, że coś jest nie halo po wojnie we Wrocławiu... Choćby tu stanęły pomniki klasy wieży Eiffel'a, czy Statua Wolności, ja widzieć będę te ściany właśnie z wybitymi na dziko oknami.  A Ci żółnierze? Co to ma wspólnego z Wrocławiem? To już nie można nauki promować? Tuzin mamy noblistów z Wrocławia? Gdzie oni, ktoś kojarzy w ogóle więcej niż 1ego? Martyrologia, płacz, wspomnienia i lament, a w tym samym czasie Chińczycy ładują kasę w SI i nowe technologie.
REKLAMA