1. Analiz brak, bo w UM nadal nie wiedzą na co postawić: na KM, SKM, rowery czy komunikację indywidualną
Grzech zaniechania
Pozwól, że o ekspertach z Politechniki, zwłaszcza takim jednym, co to miał i ma do czynienia z PKP przemilczę.
2. Z pewnych względów (już kilka razy "oberwałem" za ujawnianie pewnych faktów tu, otwarcie na Forum już mi się dostało, Jankowi również) - powiem jedno - ani Grabiszyńska ani Dąbie nigdy się "nie domkną finansowo" - czy to będą dwa muzea czy muzeum i powiedzmy centrum kultury + Muzeum Komunikacji Miejskiej. One by się domknęły, gdyby na Dąbiu powstał dyskont a na Grabiszyńskiej osiedle mieszkaniowe. Ale wtedy sam wiesz - oba tereny musiałby zostać sprzedane przez miasto. A na to nie ma przyzwolenia ze strony samego Rafała (obietnice dane pewnym osobom z jego bliskiego otoczenia).
3. Ludzie nie korzystają za często z kolei na terenie Wrocławia, bo po pierwsze nie jest to za szeroko rozpropagowane, a po drugie brakuje we Wrocławiu jeszcze kilku nowych przystanków, coś na wzór wybudowanego za grosze przystanku Wrocław-Grabiszyn. To nie są wielkie koszta, to raczej brak dobrej woli i chęci.
4. Dlatego zamiast jakiś tam metrocośtam czy nowej linii tramwajowej, ja optowałbym za wydzielonym pasem dla autobusów na całej długości. Ale uwaga: z normalną, solidną podbudową i dobrze ułożonym brukiem lub lepiej asfaltem, tak, żeby nie remontować tego buspasa po 3 czy 5 latach
I PRZEDE WSZYSTKIM POSTAWIENIE NA SKM WE WROCŁAWIU, NA WIĘKSZE WYKORZYSTANIE KOLEI, W TYM BUDOWĘ PRAWDZIWEJ KOLEI AGLOMERACYJNEJ.