Wrocław zajął pierwsze miejsce w najnowszym rankingu „Miast atrakcyjnych dla biznesu” przygotowanym przez Forbes.pl wraz z Centralnym Ośrodkiem Informacji Gospodarczej.
Laureatów rankingu zaprezentowano w poniedziałek 26 września 2016 r. podczas VII Kongresu Regionów we Wrocławiu.
Wrocław wyprzedził Poznań i Kraków w opublikowanym 26 września 2016 r. rankingu „Miast atrakcyjnych dla biznesu”, przygotowanym przez Forbes.pl wraz z Centralnym Ośrodkiem Informacji Gospodarczej (COIG).
Ranking opiera się m.in. na badaniu wskaźnika przyrostu liczby firm w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, ale nie tylko. Forbes, szukając odpowiedzi, w jaki sposób tworzony jest atrakcyjny klimat dla biznesu, brał pod uwagę także m.in.: liczbę oraz rodzaj programów współpracy z wyższymi uczelniami, lokalne sposoby ułatwienia startu czy prowadzenia biznesu, dostępność i liczbę miejsc w zarządzanych przez miasta i samorządy biurach coworkingowych, liczbę szkoleń, programy wspierania działalności firm na ich wczesnym etapie rozwoju, pomoc w uzyskiwaniu finansowania.
– Siła dużych miast jest zbyt wielka, by nastąpiły zmiany. Liderzy rankingu wciąż będą przyciągać nowy biznes. Mniejsze ośrodki powinny podkreślać i wykorzystywać swoją przewagę kosztów. U nich taniej można prowadzić biznes czy wyspecjalizować się pod kątem jakiejś branży. Firmy będą migrować, szukając niższych kosztów działalności. Rozbudowa infrastruktury łączącej duże miasta z okolicznymi gminami będzie działać na niekorzyść dużych ośrodków – twierdzi Jarosław Nowrotek, prezes COIG – czytamy na portalu Forsal.pl.
– Trend ten jest silny, trwa od kilku lat, ale jego efekty będą widoczne dopiero za trzy-pięć lat. Wtedy to możemy spodziewać się zwiększonej liczby przeprowadzek firm z dużych i średnich aglomeracji na ich obrzeża, co w skali regionów niekoniecznie zachwieje wynikami opisanymi liczbami, lecz w skali miast może dokonać przetasowań w rankingach. Z tego też powodu włodarze aglomeracji już teraz starają się przeciwdziałać zjawisku. Strategia podatkowa, dostęp do funduszy wsparcia czy wiele narzędzi obniżających koszty działania są skuteczne, ale wciąż są to działania na krótką metę – informuje portal Forbes.pl.
– Istotą budowania przewagi nad rankingowymi konkurentami jest inwestowanie w przyszłość. To nie tylko praca nad ściągnięciem znanych inwestorów, ale przede wszystkim stworzenie warunków dla budowy nowych innowacyjnych firm. I z tego punktu widzenia już dziś widać, że walka o tytuł „Atrakcyjny dla biznesu” toczy się między trzema miastami: Wrocławiem, Poznaniem i Krakowem – czytamy na portalu Forbes.pl.
– Pod względem budowania atmosfery przyjaznej dla biznesu Wrocław tylko o włos wyprzedził Poznań. Tuż za nimi znalazł się Kraków, doskonale w badaniu jakościowym wychodzą Łódź i Gdańsk. (...) Budowanie atmosfery dla tworzenia nowych firm jest też efektem polityki ściągającej do aglomeracji duże biznesy, również międzynarodowe. Na Wrocław postawili już np. UBS, 3M, UTC Aerospace Systems, Bosh. Obecność innowacyjnych firm daje impuls do rozwoju biznesu lokalnego. (...) Nie ma w tym nic dziwnego. Uczynienie priorytetem sprowadzenia międzynarodowych firm na lokalny grunt przynosi efekty. W opublikowanym w lutym rankingu European Cities and Regions of the Future 2016/2017 Wrocław zajął pierwsze miejsce w kategorii strategii pozyskiwania bezpośrednich inwestycji zagranicznych (wśród miast do 750 tys. mieszkańców). Na kolejnych miejscach znalazły się: Edynburg, Liverpool, Bilbao i Zurych. W kategorii „przyjazność dla biznesu” Wrocław był trzeci, po Edynburgu i Zurychu, zaś w kategorii najlepszych miast Europy Wschodniej zajął miejsce dziewiąte. W pierwszej trójce były: Moskwa, Bukareszt i Warszawa – informuje portal Forbes.pl.