Amerykańska firma Bechtel, która razem z Westinghouse ma budować pierwszą w Polsce elektrownię jądrową na Pomorzu, jest zainteresowana również udziałem w budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).
Bechtel to firma świadcząca usługi inżynieryjne, budowlane i zarządzania projektami. W ciągu 70 lat firma zaprojektowała, zbudowała lub świadczyła usługi budowlane na potrzeby 150 elektrowni jądrowych na całym świecie. Ma też doświadczenie m.in. w realizacji projektów infrastruktury transportowej.
– "Jesteśmy bardzo zainteresowani udziałem w dużych projektach infrastrukturalnych w krajach takich jak Polska. Interesują nas takie dziedziny jak kolejnictwo, lotnictwo, energetyka, ponieważ mamy w tym duże doświadczenie oraz specjalistyczną wiedzę zdobywaną przez dziesięciolecia, którą możemy się dzielić" – powiedział PAP Biznes Craig Albert, prezes i dyrektor operacyjny grupy Bechtel.
– "Jesteśmy zainteresowani udziałem w projekcie budowy CPK w Polsce. Widzimy siebie w różnych rolach. Na przykład w ramach projektu w Australii pomogliśmy władzom lotniska zatrudnić firmy odpowiedzialne za budowę, a następnie nadzorowaliśmy te prace i pilnowaliśmy harmonogramów. Możemy też podjąć się bezpośredniej realizacji kontraktu i samodzielnej budowy, tak jak zbudowaliśmy lotnisko w Maskacie w Omanie. Opcje są różne, choć w tym przypadku chodzi raczej o zarządzanie projektem. Możemy pomóc w ustaleniu, jaki jest najlepszy sposób" – dodał.
Podkreślił, że spółka nie prowadzi obecnie żadnych istotnych rozmów ze stroną polską na temat projektu CPK, ale wyraża gotowość do takich rozmów i zainteresowanie udziałem w inwestycji.
– "W przyszłości moglibyśmy być zainteresowani także innymi projektami infrastrukturalnymi w Polsce, ale nie możemy brać na siebie zbyt wiele. Budowa elektrowni jądrowej to ogromne przedsięwzięcie, a my chcemy je dobrze wykonać. Chcemy w taki sposób zbudować naszą wiarygodność. Możemy przystąpić do projektu, w którym możemy pomóc, ale nie chcemy odwracać uwagi od projektu jądrowego" – powiedział Biznes Craig Albert, prezes i dyrektor operacyjny grupy Bechtel.
Jak dodał, utworzone przez firmę biuro w Warszawie pełni funkcję regionalną i stało się tzw. centrum realizacji projektów.
– "Nie chcemy, żeby służyło tylko projektowi jądrowemu, bo w Polsce są świetni inżynierowie, jest dobra kultura pracy i to jest ogromny potencjał, który chcemy wykorzystać. Dlatego już teraz przenosimy część prac nad projektem jądrowym z USA do Polski" – podkreślił Craig Albert.