Kolejka nad Odrą jednak powstanie. Jest ostateczna decyzja

Kolejka nad Odrą jednak powstanie. Jest ostateczna decyzja

Wrocław
REKLAMA

To już pewne: kolej gondolowa, która połączy Wybrzeże Wyspiańskiego z ul. Na Grobli jednak powstanie. Za trzecim podejściem Politechnika Wrocławska przyjęła ofertę firmy Doppelmayr, opiewającą na ponad 12 milionów złotych. Wstępną deklarację o zwiększeniu wkładu finansowego z 4 do 6 mln złotych złożyły też władze miasta.

Przypomnijmy, zarówno pierwszy, jak i drugi przetarg na budowę kolejki gondolowej, która połączy kampusy PWr przy Wybrzeżu Wyspiańskiego i ulicy na Grobli zakończył się fiaskiem – w obu przypadkach władze uczelni nie chciały przystać na propozycję firmy Doppelmayr, która żądała za zrealizowanie inwestycji ponad 12 mln złotych.

Politechnika Wrocławska postanowiła spróbować po raz trzeci. Tym razem przedłużająca się historia doczekała się zakończenia. W środę politechnika rozstrzygnęła przetarg na tę inwestycję – po raz trzeci zgłosiła się do niego firma Doppelmayr, która tym razem zaproponowała kwotę 12,7 mln złotych, czyli trochę więcej niż przy pierwszych dwóch podejściach.

- W czwartek senat uczelni jednogłośnie, pozytywnie przyjął rekomendację komisji przetargowej w sprawie budowy kolejki - potwierdza Agnieszka Niczewska z Politechniki Wrocławskiej.


Jak tłumaczą przedstawiciele PWr, władze uczelni mają już także wstępną obietnicę od prezydenta Wrocławia, że miasto zwiększy swój wkład finansowy z 4 do 6 milionów złotych.

- Ale ostateczną decyzję będzie musiała podjąć Rada Miejska, więc na razie nic nie jest pewne - zastrzega Agnieszka Niczewska.

Politechnika Wrocławska ma na budowę kolejki "zaklepane" w budżecie 8 milionów złotych.

- Im więcej dołoży do tego miasto, tym oczywiście będzie dla nas lepiej - dodaje Agnieszka Niczewska.

Przypomnijmy, wedle pierwotnych założeń politechnika i magistrat na budowę kolejki miały złożyć się po 4 mln złotych.

Wokół inwestycji w ciągu ostatnich miesięcy narosło się sporo kontrowersji. Krytycznie o pomyśle wypowiedziało się m.in. Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia i Wrocławska Inicjatywa Rowerowa. Oba stowarzyszenia jako alternatywę zaproponowały budowę kładki pieszo-rowerowej, ale politechnika taką możliwość odrzuciła. TUMW wysłał też do prezydenta Wrocławia list, w którym domagał się wyjaśnień, dlaczego kolejka ma być finansowana z miejskiej kasy, a WIR zadał z kolei serię pytań władzom uczelni.

Czy upór władz Politechniki Wrocławskiej jest słuszny i kolejka mimo wszystko powinna powstać? Zapraszamy do dyskusji.

REKLAMA
Autor: Tomek Matejuk

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA