W ciągu najbliższych kilku lat most Tumski będzie musiał przejść remont. Przesądzone już jest, że znikną z niego kłódki wieszane przez zakochane pary na balustradach. Po zakończeniu prac renowacyjnych najpewniej znów będzie można je wieszać.
Most Tumski potocznie zwany jest mostem Zakochanych. Wszystko przez powstałą w 2009 roku tradycję – zakochane pary przypinają na balustradach i przęsłach kłódki na dowód swojego uczucia, po czym kluczyk wyrzucają do Odry. Do stolicy Dolnego Śląska ściąga coraz więcej par z całej Polski, które również chcą doświadczyć symbolicznego rytuału. Niestety urzędnicy właśnie zdecydowali, że wszystkie kłódki zamontowane obecnie, zostaną w przyszłości zdjęte.
Po przeglądzie technicznym, jakiego dokonali inspektorzy z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta okazało się, że most jest mocno skorodowany. – Część stalową trzeba oczyścić i zabezpieczyć, bo konstrukcja z powodu kłódek zaczyna coraz mocniej rdzewieć – tłumaczy Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM.
Przeprawa ostatni remont przeszła w 1992 roku, a regularnie powinna być konserwowana co około 15 lat. Niestety renowacji nie da się przeprowadzić bez zdjęcia kłódek. Kiedy remont się rozpocznie. Urzędnicy na razie nie są w stanie wskazać dokładnej daty. Inwestycja musiałaby najpierw zostać wpisana do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Wrocławia na lata 2013-2017, który jeszcze jesienią powinien zostać uchwalony przez radę miejską.
W mieście nie chcą jednak na dobre niszczyć niedawno powstałej tradycji. – Zdajemy sobie sprawę, że to symbol związany z charakterem miejsca. Dlatego po remoncie chcemy umożliwić ponowne wieszanie kłódek, ale niekoniecznie do balustrady i poręczy mostu – zaznacza Ewa Mazur.
Dlatego urzędnicy wspólnie z miejskim konserwatorem zabytków zastanawiają się nad rozwiązaniami. Być może kłódki będzie można dowieszać do specjalnych łańcuchów, stalowych lin lub prętów, ale decyzje jeszcze nie zapadły. Specjalista od budowy mostów – profesor Jan Biliszczuk z Politechniki Wrocławskiej, który zaprojektował m.in. most Rędziński na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, tłumaczy bowiem, że kłódki nie są dużym obciążeniem i nie zagrażają w żaden sposób dopuszczalnej nośności mostu prowadzącego do katedry.
Wrocław nie jest jedynym europejskim miastem, gdzie narodziła się podobna tradycja. Rytuał z kłódkami zakochane pary odprawiają również na moście w Rzymie, Pradze, Rydze czy Wilnie. Tylko w stolicy Łotwy symboliczne wieszanie nie do końca podoba się urzędnikom.
Autor: Jarosław Garbacz
REKLAMA