W Gdańsku nowe mieszkania rywalizują z używanymi

W Gdańsku nowe mieszkania rywalizują z używanymi

Gdańsk
Kajtman
Kajtman
REKLAMA

Eksperci Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wskazują, że w Gdańsku coraz wyraźniejsza staje się rywalizacja rynku wtórnego i pierwotnego. Sprzyja jej duża dostępność ofert, które można kupić z dopłatami w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Wśród mieszkań używanych, najczęściej nabywane są te z niższego segmentu cenowego. Zakupom sprzyja bardzo korzystna sytuacja na rynku kredytów hipotecznych. Ich obecne oprocentowanie w niektórych bankach spadło poniżej 4%.

 

Gdański rynek domów jednorodzinnych

Osoby zainteresowane zakupem domu jednorodzinnego w Gdańsku może ucieszyć fakt, że cena metra kwadratowego tego typu nieruchomości jest tam znacznie niższa niż koszty zakupu mieszkania, które średnio wynoszą 5 420 zł za mkw. Jak wskazują eksperci, suma, jaką musimy przeznaczyć na kupno domu zwykle osiąga poziom pół miliona złotych. Podobnie jest w innych dużych miastach. – Aby kupić taką nieruchomość o metrażu nieprzekraczającym 200 mkw. przeciętnie musimy dysponować kwotą 670 000 zł – mówi Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – Choć oczywiście na rynku są też dostępne tańsze oferty. Własnym domem (190 mkw.) w dzielnicy Jasień możemy cieszyć się już za 475 000 zł.

 

Gdański rynek wtórny rywalizuje z MdM

REKLAMA

W Gdańsku duża dostępność ofert z rynku pierwotnego, które można kupić z dopłatami w ramach Mieszkania dla Młodych stanowi wyraźną konkurencję dla rynku wtórnego. Osoby, które decydują się na zakup używanych mieszkań, zwykle celują w tańsze oferty. Przekłada się to na poziom średniej ceny transakcyjnej, która wynosi obecnie 4850 zł za metr kwadratowy. – W ostatnich miesiącach sprzedają się lokale, które trudno sprowadzić  do wspólnego mianownika – zauważa Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – Chętnie kupowane są zarówno mieszkania w starych kamienicach, jak i budynkach z lat 60-tych oraz blokach z wielkiej płyty. Popularne jest też nowe budownictwo, zwłaszcza w rejonach Zakoniczyna i Ujeściska. Tego typu lokale udaje się kupić po okazyjnej cenie nawet około 4 000 zł za metr kwadratowy.


Kredyty najtańsze w historii

Osoby planujące zaciągnięcie kredytu na zakup mieszkania w Gdańsku mają powody do radości. Niedawne zmiany dotyczące poziomu stóp procentowych w naszym kraju sprawiły, że oprocentowanie kredytów hipotecznych jest obecnie najniższe w historii. W przypadku najlepszych ofert spadło do poziomu poniżej 4%. Dzięki temu rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 metrów kwadratowych, z 5% wkładem własnym, wynosi już tylko 1 557 zł.

 
Co ciekawe, istnieją pewne przesłanki wskazujące na to, że już niedługo oprocentowanie może być jeszcze niższe. – Niewykluczone, że Rada Polityki Pieniężnej podejmie w kolejnych miesiącach decyzję dotyczącą dalszej obniżki stóp procentowych – komentuje Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – Rezultatem takiej sytuacji jest nie tylko spadek wysokości rat, ale także większa dostępność kredytów. Poprawie ulega bowiem również zdolność kredytowa.

Ekspert zwraca uwagę jednak, że jeśli ktoś planuje zakup mieszkania to z zaciąganiem kredytu nie warto zbyt długo zwlekać. – Decyzję powinniśmy podjąć szybko z dwóch powodów. Po pierwsze, spadek oprocentowania zapewne spowoduje wzrost marż kredytowych. Banki będą bowiem chciały zrekompensować sobie spadek zysków wywołany niższym oprocentowaniem. Po drugie, od nowego roku z 5% do 10% wzrośnie minimalny wymagany wkład własny potrzebny do uzyskania kredytu – wyjaśnia Sadowski. Aby więc kupić mieszkanie o powierzchni 60 mkw. w Gdańsku za przeciętną cenę transakcyjną, trzeba będzie posiadać aż 29 250 zł. Tymczasem obecnie wystarcza 14 625 zł.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA