Światowy gigant technologiczny, amerykański koncern Intel ma potężne problemy. Zdecydował się na radykalne posunięcia. Zwolni 15% załogi. Pracę w tej globalnej korporacji straci łącznie około 17 500 osób. Czy planowane zwolnienia dotkną też Polskę?
O swoich planach Intel poinformował w czwartek 1 sierpnia. Gigant z USA zawiesza też wypłatę dywidendy, począwszy od czwartego kwartału. Intel zmaga się z wycofaniem nakładów na produkcję tradycyjnych półprzewodników dla centrów danych. Spółka zdecydowała się na pościg za konkurencją, która produkuje chipy dla sztucznej inteligencji. Intel ogłosił, że obniży koszty operacyjne i zmniejszy wydatki kapitałowe o ponad 10 miliardów dolarów w roku 2025.
– "Potrzebuję mniej ludzi w centrali, więcej ludzi w terenie, wspierających klientów" – powiedział CEO Intela Pat Gelsinger w wywiadzie udzielonym agencji Reutersa, tłumacząc decyzję firmy o redukcji zatrudnienia.
– Mówiąc prościej, musimy dostosować naszą strukturę kosztów do naszego nowego modelu operacyjnego i fundamentalnie zmienić sposób, w jaki działamy. Nasze przychody nie wzrosły zgodnie z oczekiwaniami - i jeszcze nie skorzystaliśmy w pełni z silnych trendów, takich jak AI. Nasze koszty są zbyt wysokie, nasze marże są zbyt niskie. Potrzebujemy odważniejszych działań, aby rozwiązać oba te problemy - szczególnie biorąc pod uwagę nasze wyniki finansowe i perspektywy na drugą połowę 2024 r., które są trudniejsze, niż wcześniej oczekiwano – poinformował pracowników dyrektor generalny firmy Intel, Pat Gelsinger.
Intel na dzień 29 czerwca 2024 r. zatrudniał łącznie na całym świecie 116 500 osób, z wyłączeniem niektórych spółek zależnych. Redukcja zatrudnienia powinna zostać zakończona do końca 2024 roku.
Co z pracownikami i inwestycjami w Polsce?
Koncern nie informuje, czy zwolnienia obejmą też Polskę. W czwartek przekazano plac budowy firmie, która ma przygotować teren pod nową, gigantyczną, inwestycję Intela w Polsce, która powstanie w gminie Miękinia pod Wrocławiem.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAiH) w związku z obecnymi problemami Intela, nie widzi żadnego zagrożenia związanego z inwestycją tego koncernu w Polsce.
– "Nie widzimy żadnych zagrożeń dla zapowiedzianej inwestycji Intela pod Wrocławiem. Jesteśmy jest w dobrym, bieżącym kontakcie z inwestorem i nie widzimy żadnych zmian w planowanej realizacji" – powiedział Marcin Graczyk, rzecznik prasowy PAIH, w rozmowie z PAP.
Za 4,6 mld dolarów Intel wybuduje nową fabrykę, która zajmie się montażem i testowaniem półprzewodników. Minimalna, deklarowana przez Amerykanów ilość zatrudnionych pracowników to 2000 osób. Nowa fabryka pod Wrocławiem wraz z zakładem produkcji wafli krzemowych w Leixlip w Irlandii i zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu w Niemczech oraz największym kampusem R&D Intela w Europie, który znajduje się w Gdańsku, ma tworzyć łańcuch wartości produkcji półprzewodników w Europie. Zakład ma powstać do 2027 r.
Według ostatnich informacji Intel chce też nadal mocno rozwijać się w Gdańsku. Centrum badawczo-rozwojowe w Gdańsku to drugi po USA, największy tego typu ośrodek firmy Intel na świecie. Obecnie zatrudnia ok. 4 tys. pracowników, ale w niedalekiej przyszłości ich liczba może zwiększyć się o kolejne 2000 specjalistów. Centrum w Gdańsku będzie ściśle współpracowało z fabryką mikrochipów, która powstanie w gminie Miękinia pod Wrocławiem.