[Kraków] Krakowskie kawalerki coraz droższe

Kajtman

Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, ceny mieszkań w Krakowie są coraz niższe. W porównaniu do zeszłego roku cena jednego metra kwadratowego spadła tu średnio o 100 zł. Wyjątkiem są kawalerki, które podrożały. Zapłacimy za nie średnio o kilkadziesiąt złotych więcej.

 

Coraz tańsze mieszkania

W Krakowie wiele ofert mieszkań na sprzedaż nie spotyka się z zainteresowaniem ze strony kupujących. Powodem mogą być wysokie koszty. Średnia cena ofertowa nieruchomości wynosi obecnie około 6 500 zł za mkw., tymczasem kupowane mieszkania osiągają średnią wartość 5 482 zł. – Nie jest to związane z wyjątkowymi zdolnościami negocjacyjnymi nabywców, lecz z wyborem tańszych ofert  – komentuje Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – W stolicy Małopolski klienci decydują się bowiem na tańsze i większe mieszkania. Przeciętne sprzedawane „M” ma 55,8 mkw. W porównaniu ze średnią powierzchnią lokali kupowanych w innych monitorowanych miastach, w Krakowie są one największe. W Małopolsce rośnie również zainteresowanie rynkiem pierwotnym. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że nie jest ono związane ze zbliżającym się terminem wejścia w życie programu Mieszkanie dla Młodych. Większość ofert nie mieści się bowiem w limitach wyznaczonych w programie.

 

Zdrożały jedynie kawalerki

W Krakowie największą popularnością wśród kupujących cieszą się kawalerki i mieszkania dwupokojowe. Wraz z zainteresowaniem wzrosły również ceny. W porównaniu z zeszłym rokiem, za metr kwadratowy takiego lokum trzeba zapłacić obecnie kilkadziesiąt złotych więcej. Kawalerki kosztują średnio 6 780 zł, natomiast mieszkania dwupokojowe – 6 660 zł. – Są to kwoty, które podnoszą średnią cen wszystkich nieruchomości kupowanych w stolicy Małopolski (średnia cena nieruchomości w Krakowie wynosi obecnie 6 550 zł) – podaje Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – Mimo to jest ona niższa o 100 zł w porównaniu do poziomu z ubiegłego roku.

 

Tańsze raty kredytów

Dobrą informacją dla kupujących mogą być obniżki cen kredytów. – Wraz ze spadkiem oprocentowania spadają również raty kredytów. Jeśli połączymy to z niższymi cenami nieruchomości, to okaże się, że rata kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania o powierzchni 60 mkw. w Krakowie spadła od września 2012 r. aż o 600 zł – podaje Jarosław Sadowski, ekspert firmy Expander. To obniżka blisko dwukrotnie większa niż w Łodzi, gdzie wyniosła jedynie 324 zł. Większe powody do zadowolenia mają jedynie kupujący w Warszawie, gdzie wysokość rat spadła najbardziej, o 640 zł.