Nie jest to jeszcze czas na wbicie pierwszej łopaty, lecz na przygotowanie projektu i uzyskanie pozwoleń budowlanych. Chodzi o możliwość bezpiecznego przedostania się z Żabińca do al. 29 Listopada bez przechodzenia przez tory kolejowe.
Urzędnikom chodzi o możliwość skrócenia drogi z południowej części Żabińca w stronę alei 29 Listopada i znajdujących się tam przystanków autobusowych. Obecnie mieszkańcy muszą nadkładać drogi ulicą Żmujdzką, przechodząc jednocześnie przez tory kolejowe.
Zarząd Inwestycji Miejskich ma przygotowaną koncepcję nowego bezkolizyjnego przejścia pieszo-rowerowego, które ma przebiegać zupełnie inaczej niż przed laty planowano. Jak tłumaczą urzędnicy, z Żabińca przejdziemy lub wyjedziemy rowerem nie na ulicę Langiewicza, lecz na ulicę Klemensiewicza. Oznacza to, że do pokonania są inne tory kolejowe niż pierwotnie planowano.
Dla Krakowa zostały w ostatnim czasie wydanie dwie ważne dla realizacji tego pomysłu decyzje o ustaleniu lokalizacji: przez wojewodę i prezydenta. Obie są ostateczne i wiążące, na ich podstawie można prowadzić dalsze przygotowania do budowy.
Aby nowe połączenie mogło powstać, konieczne będzie wykupienie brakujących działek od obecnych właścicieli przez miasto.
Urzędnicy chcą w 2021 roku ogłosić i rozstrzygnąć przetarg na opracowanie projektu budowlanego wraz z uzyskaniem pozwolenia budowlanego, by w 2022 r. rozpocząć budowę.
Nowa koncepcja zakłada, że piesi idący z Żabińca mieliby najpierw przejść tunelem pod linią kolejową numer 8 Kraków - Warszawa, a następnie jednoprzęsłową kładką nad łącznicą kolejową. Dojście do kładki od strony ulicy Klemensiewicza zaprojektowano jako ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 4 metrów. Nowa trasa prowadzić będzie także przez ogródki działkowe. Łączna długość całej przeprawy wyniesie około 400 metrów.