Największy w Europie park rozrywki pod dachem – Mandoria pod Łodzią, z nowymi atrakcjami

Orzech

Park rozrywki Mandoria powiększył się o nową strefę. Teraz goście Miasta Przygód mogą bawić się na aż 25 familijnych atrakcjach, które łącznie zajmują powierzchnię aż czterech boisk piłkarskich – a wszystko to pod dachem, czynne cały rok. Największą nowością otwartej strefy jest trzeci już roller-coaster. W przyszłości teren parku powiększy się o część zewnętrzną. Jej budowa ruszy jeszcze w tym roku.

Zgodnie z zapowiedziami inwestora, niecały rok od oficjalnego otwarcia parku, Mandoria powiększyła się o nowe atrakcje.

Nowa strefa i nowe atrakcje

Na powierzchni aż 10 tys. mkw. stworzono kolejną strefę Miasta Przygód, tzw. Arkady. Na gości czeka tam 5 nowych atrakcji, w tym jedyny powered coaster w Polsce – Carrara. To wyjątkowy typ roller-coastera – napędzany wbudowanym w pociąg silnikiem a nie siłami grawitacji, szybki, o torze dłuższym od roller-coasterów otwartych w Mandorii latem ub.r. Również trasa przejazdu nowego roller-coastera jest bardziej zaskakująca: pełna zakrętów i nieoczekiwanych przyspieszeń.

Wraz z otwarciem strefy Arkady, oferta parku Mandoria stała się jeszcze bardziej zróżnicowana. Wśród nowości znajdziemy takie przeznaczone dla najmłodszych, bez limitu wieku, jak i atrakcje dla starszych odkrywców. W sumie, oprócz roller-coastera Carrary, otwarto: Chytrą Wydrę – jedyną w Polsce rzekę pod dachem, którą w łódeczkach mogą samodzielnie pokonać mali Odkrywcy, Dolinkę Dario – pełen pagórków plac zabaw dla maluchów, Karotkę – marchewkową skoczną karuzelę dla małych i dużych, Stary Fort – olbrzymi drewniany plac zabaw dla śmiałków, którzy lubią się wspinać i oglądać świat z wysoka. Mandoria konsekwentnie pozostaje parkiem tematycznym, wystylizowanym na renesansowe miasto handlowe, a znakiem charakterystycznym nowej strefy jest marmur. W środku Arkad poza atrakcjami znajdują się także punkty gastronomiczne: We Młynie oraz Szalona Kura. W obu można szybko zaspokoić głód, aby nabrać sił do dalszej zabawy.

Jedyny taki park w regionie

– Takiego miejsca jak Mandoria brakowało w centralnej Polsce – podsumowuje Daniel Zieliński, menedżer parku. – Potwierdzają to nie tylko relacje naszych Gości, ale również dane. W ciągu roku park stał się jedną z najbardziej wyrazistych i oryginalnych atrakcji w regionie, a liczba odwiedzających okazała się wyższa niż nasze prognozy. Otwarcie nowej strefy to kolejny etap rozwoju parku, a prace nad następnymi już trwają.