Przez wiele lat zabytkowy holenderski wiatrak w Polkowicach stał i niszczał. Wkrótce rozpoczną się prace związane z jego przebudową. Mają łącznie potrwać 18 miesięcy.
W ciągu tego czasu wiatrak ma zostać gruntownie wyremontowany i przebudowany oraz rozbudowany o część gastronomiczną. W istniejącej części obiektu zostanie zlokalizowany taras widokowy, a całość będzie zwieńczona kopułą. W ramach zadania we wnętrzu wiatraka zostanie wykonana wystawa multimedialna z elementami ekspozycji oraz aranżacja wnętrza kawiarni w pawilonie przy wiatraku.
Całkowity koszt realizacji inwestycji to blisko 9 milionów złotych. Prace mają zakończyć w lipcu 2020 roku. Plac budowy został już przekazany konsorcjum firm Lider Deko-Bau Sp. z o.o. z Lubina oraz Partner – AKBiK Sp. z o.o. z Wrocławia.
W ciągu tego czasu wiatrak ma zostać gruntownie wyremontowany i przebudowany oraz rozbudowany o część gastronomiczną. W istniejącej części obiektu zostanie zlokalizowany taras widokowy, a całość będzie zwieńczona kopułą. W ramach zadania we wnętrzu wiatraka zostanie wykonana wystawa multimedialna z elementami ekspozycji oraz aranżacja wnętrza kawiarni w pawilonie przy wiatraku.
Całkowity koszt realizacji inwestycji to blisko 9 milionów złotych. Prace mają zakończyć w lipcu 2020 roku. Plac budowy został już przekazany konsorcjum firm Lider Deko-Bau Sp. z o.o. z Lubina oraz Partner – AKBiK Sp. z o.o. z Wrocławia.
Niszczejący, zabytkowy wiatrak w grudniu 2015 roku gmina Polkowice odkupiła od prywatnego właściciela – firmy Medsun, czyli operatora sieci restauracji Grecos. Planów zagospodarowania "holendra" było sporo. Właściciel zdecydował, że powstanie w nim restauracja. Lata jednak mijały, a obiekt stał w niezmienionym stanie. Firma ograniczyła się jedynie do zamurowania otworów okiennych oraz ogrodzenia terenu. Niestety realia rynku okazały się brutalne i Medsun wycofał się z planów budowy restauracji.
REKLAMA
Wiatrak holenderski został wybudowany w latach 80. XIX w. na miejscu drewnianego wiatraka, który spłonął w 1846 r. Na początku XX w. podłączono do niego energię elektryczną i tym samym uniezależniono działanie młyna od siły wiatru. Był to pierwszy młyn elektryczny w okolicy. Jego wieża ma wysokość około 16 metrów.