Kolejna ciekawostka: SKY TOWER do dachu będzie miał 204 metry.
Wiadomo, że kolos wyrośnie na 212 metrów (204 metry do dachu), co da mu tytuł najwyższego budynku w Polsce. Co prawda, licząc z iglicą, wyższy będzie wciąż warszawski Pałac Kultury i Nauki - 230 m (do dachu 188 m), [u:27em9iry]ale... - Jak będzie trzeba, to dorobimy i iglicę - zażartował Artur Wiza, rzecznik spółek należących do Czarneckiego. [/u:27em9iry]
Bardzo piękny dzisiejszy dzień, prawie jak za czasów tamtej epoki, tylko malowania trawy na zielono nie było. Budowa idzie do przodu tylko ani jednego pracownika. A co do planów samej wieży.... plany ambitne 1 piętro tygodniowo ale trzeba zaznaczyć że budowa nie jest łatwa. 3 piętra klatek schodowych idą metodą ślizgową, następnie wokoło będą robione stropy i tak do góry.
Sky Tower, najwyższy apartamentowiec i jeden z najwyższych budynków w Polsce, powstanie we Wrocławiu do końca 2012 roku. Z powodu kryzysu inwestycja będzie mniejsza, niż pierwotnie zakładano.
Po wstrzymaniu realizacji projektu w listopadzie 2008 r., w związku z kryzysem na światowych rynkach finansowych i odsprzedaży przez LC Corp inwestycji biznesmenowi Leszkowi Czarneckiemu, nowy inwestor zlecił weryfikację projektu i dostosowanie jego realizacji do nowych warunków rynkowych.
Powoli będzie ruszała również budowa wieży. - Na trzonie wieży zostanie postawiony dźwig, który będzie stawiał kondygnację – tłumaczy Leszek Czarnecki. - Następnie zostanie przeniesiony na ukończony już poziom, by postawić na nim kolejny. Będzie rósł z wieżą. To zagwarantuje ekspresowe tempo budowy.
A jednak Czarnecki na razie nie ma zamiaru sprzedać swojego Sky Tower:
Redakcja: Dziś pokazał Pan jak będzie wyglądał Sky Tower, budynek, za którego budowę w dużej części zapłacił Pan z własnej kieszeni. Jego obniżenie, to efekt kalkulacji ekonomicznych, dostosowania pierwotnych planów do kryzysu. Kiedy Sky Tower się Panu zwróci?
Leszek Czarnecki: To dobre pytanie... (długa cisza). Zastanawiam się nad odpowiedzią tak długo, bo w przypadku nieruchomości ważne jest, kiedy planuje się je sprzedawać. Gdybym chciał to zrobić zaraz po wybudowaniu, zaznaczam od razu, że nie mam takiego planu, można by to było łatwo policzyć. Tyle wydałem na budowę, za tyle sprzedaję i mam taki zysk albo stratę. W przypadku dłuższych inwestycji ważny jest tzw. cashflow, a z wyliczeniem go nie jest łatwo, bo nikt nie wie, jak będzie wyglądała sytuacja rynkowa za dwa, trzy lata. Ja, jak powtarzam, nie jestem wróżką i tej sytuacji nie znam. Przechodząc jednak wprost do odpowiedzi: w optymistycznym wariancie spodziewam się zwrotu w ciągu 5 do 7 lat, w pesymistycznym po 15.
Sky Tower jest wyjątkowy i mam nadzieję, że stanie się symbolem Wrocławia. Do tej pory wydałem pół miliarda z własnej kieszeni, a do końca budowy trzeba będzie wydać drugie pół, które będę chciał uzyskać z obligacji emitowanych przez spółkę. Kredytu nie brałem, bo jak słyszałem, był jakiś kryzys finansowy i banki nie były zbyt skore do dawania kredytów. A uznałem, że nie byłoby w porządku, gdyby moją budowę kredytował mój własny bank – mówi Leszek Czarnecki, właściciel budowanego przy ul. Powstańców Śląskich kompleksu Sky Tower.
W sumie mogli sobie darować ten żagiel, a w zamian za to postawić drugą wieżę od strony skrzyżowania Wielka/Powstańców Śląskich. Taką z 140-150 metrową wieżę. Twin Towers :)
"alsen strasse 67" napisał: Pozytywne zmiany, jest o wiele lepiej i lżej. :)
Gdyby jeszcze całe przyziemie zrobić tak przeszklone, jak jest przeszklona ta wieża. To ode mnie byłoby 9.5/10. A tak na razie (wizualki), daję 8/10 :)
– Wchodzimy tylko w takie przedsięwzięcia, w których jest szansa na pojawienie się zysku w pierwszym roku, a nie za mityczne trzy czy pięć lat. Co oczywiście nie oznacza, że zawsze nam ta strategia wychodzi – wykłada zasady działania Getinu Leszek Czarnecki.http://investmap.pl/wiadomosci/wroclaw- ... 13300.html
Leszek Czarnecki zapytany o to, kiedy zwróci mu się Sky Tower, bardzo długo zastanawiał się nad odpowiedzią. [u:1fnehgwa]- W scenariuszu pozytywnym w ciągu 5-7 lat. W negatywnym nawet po 20.[/u:1fnehgwa]
Hmmm, a może zdecyduje się na sprzedaż Sky Tower? Po wybudowaniu całości oczywiscie.
Kolejna informacja prasowa - tym razem z Gazety Wyborczej: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8083068.html
Z kolejnych ciekawostek dotyczących budowy SKY TOWER:
[u:39ipbzom]Jedno piętro w 10 dni
- Wieża powstanie do końca 2012 r. i będzie budowana w ekspresowym tempie - mówi Marek Kozów, kierownik budowy. - Jesienią będzie tu pracować 1,5 tys. osób przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Będziemy stawiać jedno piętro budynku w ciągu 10 dni.
Tysiąc stopni
Klatki schodowe w wieży będą miały około tysiąca stopni. W wieży i żaglu będzie po 12 wind. - Te najszybsze będą jechać z prędkością 5 m na sekundę. Są drogie, kosztują nawet 100 tys. zł - opowiadał Waldemar Czarnecki.
- Na cały kompleks zużyjemy 25 tys. ton stali. Tylko na fundamenty poszło już 41 tys. m sześc. betonu. Te wszystkie liczby robią wrażenie nawet na nas, budowlańcach - wyznał dziennikarzom kierownik budowy Marek Kozów.
Na dzisiejszej konferencji prasowej potwierdziły się informacje dotyczące budynku Sky Tower. Wieża ostatecznie będzie miała 212 m wysokości i powstanie przed Euro 2012.
Leszek Czarnecki zapewnił, że są to ostateczne zmiany. Elewacja budynku ma być gotowa do finałów Mistrzostw Europy w 2012 roku, w środku będą jeszcze trwały prace wykończeniowe. Pierwsi mieszkańcy wprowadzą się do swoich apartamentów pod koniec roku.
Galeria handlowa, według zapowiedzi, ma ruszyć przed Wielkanocą 2012 r.
W przypadku takich start-upów jak Introbank ryzyko porażki jest wpisane w koszty działania modelu biznesowego. Nie tłumaczy to jednak wszystkich strat. Tak było z deweloperską firmą LC Corp, największą biznesową porażką Czarneckiego. Zawiedli ludzie i mechanizmy kontrolne. Żółte światło zapaliło się Czarneckiemu dopiero pod koniec 2008 roku, kiedy na posiedzeniu jednej z rad nadzorczych zorientował się, że jej ówczesny prezes Konrad Dubelski prowadzi deweloperskie inwestycje, mając zapewnione finansowanie na trzy najbliższe miesiące. Żeby LC Corp nie upadło, Czarnecki musiał natychmiast odkupić za 119 mln zł największe jego przedsięwzięcie – wrocławski biurowiec Sky Tower. Teraz budowę finansuje z własnej kieszeni, a projekt prowadzi jego brat.