Ponad 600 tysięcy straty, nieodzyskana niemal połowa kapitału. Wydatki na zakup ksero za 21 tysięcy i dofinansowanie imprez kulturalnych za 10 tysięcy złotych. Podwójne zatrudnianie pracowników spółki. Wykonywanie najważniejszych zadań siłami Urzędu Miejskiego. Komisja Rewizyjna punktuje spółkę, która miała budować świdnicki aquapark.
Przez ostatnie dwa lata na przygotowania inwestycji wydano: 1,36 miliona złotych na wykup od działkowców terenów pod park wodny, 1,5 miliona złotych na przygotowanie procesu inwestycyjnego (analizy, dokumentacja, projekt), 600 tysięcy złotych na funkcjonowanie Inwestycji Świdnickich. – Miesięczny koszt funkcjonowania spółki w ostatnim czasie wynosił ok. 25 tys. zł wraz z wynagrodzeniami. Miesięcznie wynagrodzenia brutto trzech pracowników w tym prezesa (bez premii i nagród – nie są naliczane i wypłacane) wynosiły 17.206,30, zł. Netto daje to kwotę ok. 12 tys. zł miesięcznie – podaje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy. – Przez pierwsze miesiące spółka nie wynajmowała pomieszczeń na swoją siedzibę. Wynajem rozpoczęła od października 2011 r.
Prezydent Wojciech Murdzek przyjął rezygnację złożoną przez prezesa spółki Inwestycje Świdnickie po wczorajszej decyzji radnych podtrzymującej zamiar jej likwidacji.
Po wczorajszym głosowaniu pierwszej w historii miasta uchwały obywatelskiej, której celem było odstąpienie od zamiaru likwidacji spółki powołanej do budowy aquaparku, jej prezes Ryszard Wawryniewicz złożył na ręce prezydenta rezygnację. Dziś Wojciech Murdzek wydał oświadczenie w tej sprawie. „W tej sprawie wszystko już zostało powiedziane – pisze w nim m.in. – Przeciwnicy pozostali nieprzekonani do dobrego projektu, wahający się postanowili do nich dołączyć. Wielka szkoda, że kolejną decyzją zmarnowane zostały lata przygotowań do największej inwestycji w naszym mieście. W związku z piątkową decyzją rady przyjąłem rezygnację złożoną przez prezesa spółki Inwestycje Świdnickie. W ślad za tym ruszą procedury zmierzające do sprawnego zakończenia bytu spółki. Jednocześnie zapewniam, że do projektu wrócimy w nowej kadencji Rady Miejskiej, bo świdniczanie w większości chcą aquaparku i na niego zwyczajnie zasługują”.
ŚWIDNICA. Po porannym oświadczeniu Platformy Obywatelskiej sprawa aquaparku wydawała się przesądzona. Mimo tego na sesji stoczyła się ostra batalia w tej sprawie
Tylko 7 radnych poparło projekt obywatelskiej uchwały, która miała uratować przed likwidacją spółkę Inwestycje Świdnickie, a co za tym idzie – plan budowy aquaparku. Promowany od kilku lat projekt przepadł dzięki głosom Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, dwóch radnych Wspólnoty Samorządowej i radnego Solidarnej Polski. – Uratowaliśmy miasto przed katastrofą finansową – mówią przeciwnicy aquaparku w dotychczasowej formule. – To czarny dzień dla Świdnicy – ubolewają zwolennicy.
Jest wojna prezydenta o aquapark – jest i kontrofensywa opozycji. 1200 podpisów pod drugim obywatelskim projektem uchwały wiele mówi. Wobec ponad 300 podpisów zebranych pod inną obywatelską uchwałą – uchylającą tę grudniową – to spora liczba. – Wystarczył tydzień. Przyznam, że niespecjalnie się do tego przykładaliśmy. Gdybyśmy się przyłożyli, zebralibyśmy pewnie i z sześć tysięcy podpisów – mówi Solecki.
Gorące obrady Rady Miejskiej Świdnicy zapowiadają się na najbliższy piątek, 15 lutego. Wśród wielu uchwał są dwie, które mogą wywołać gorącą dyskusję. Pierwsza dotyczy projektu obywatelskiego w sprawie przyszłości Inwestycji Świdnickich, a co za tym idzie – aquaparku.
Komisja Rozwoju Gospodarczego i Infrastruktury negatywnie zaopiniowała projekt uchwały obywatelskiej, na mocy której Inwestycje Świdnickie przeżyją i zbudują aquapark. Na najbliższą sesję Rady Miejskiej, którą zaplanowano na 15 lutego, przygotowano projekt uchwały obywatelskiej unieważniającej podjętą w grudniu uchwałę o likwidacji Inwestycji Świdnickich – spółki, którą powołano do budowy aquaparku w Świdnicy. Na wczorajszym posiedzeniu projekt opiniowała Komisja Rozwoju Gospodarczego i Infrastruktury. – To jest uchwała, która chce nas zmusić do tego, by radni cofnęli swoją decyzję – mówił radny Janusz Solecki, Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Za pozytywną opinią do uchwały głosowała jedna osoba, cztery były przeciwne, a dwie wstrzymały się od głosu, co oznacza, że uchwała nie uzyskała poparcia komisji. http://ws-24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=12511:aquapark-bez-poparcia&catid=1:wiadomosci24&Itemid=114
Idea prezydenta traci poparcie wśród kolegów ze Wspólnoty Samorządowej i koalicjantów z PO. Na „nie” zagłosują radni WS Tadeusz Grabowski i Michał Kulig, którzy byli przeciwni Inwestycjom Świdnickim już 30 listopada. Nie zmienili zdania mimo długich rozmów z prezydentem i uważnej lektury oświadczenia. Wciąż waha się trzeci radny WS, Michał Ossowski. Na ” nie” nadal jest przewodniczący klubu radnych PO, Wiesław Żurek. – Nie zdarzyło się nic, co mogłoby wpłynąć na zmianę zdania – tłumaczy. – Jestem także zaskoczony sformułowaniem, jakiego prezydent użył w oświadczeniu pisząc, że cała odpowiedzialność za dotychczas poniesione koszty spadnie na radnych, którzy nie poprą uchwały. To zrzucanie odpowiedzialności. Będę wnioskował o wyjaśnienia.
Do przeciwników dołączył drugi radny PO – Krzysztof Grudziński, który jeszcze 30 listopada chciał utrzymania Inwestycji Świdnickich. – Dojrzewałem do tej decyzji – tłumaczy. – Złożyły się na nią krytyczne głosy moich wyborców i przekonanie, że nie jesteśmy już w tak dobrej sytuacji jak dwa lata temu, gdy trwał wzrost gospodarczy. Przyjrzałem się także Wieloletniej Prognozie Finansowej – nie ma w niej parkingów, chodników, rewitalizacji parków. Czyli aquapark odbierze szanse na realizację tego, co naprawdę mieszkańcom jest potrzebne. Minusów jest więcej, stąd moja decyzja, której już nie zmienię. [url] http://swidnica24.pl/aquapark-skazany-na-przegrana/[/url]
„W świetle aktualnie obowiązujących przepisów dotyczących finansowania jednostek samorządu terytorialnego i uwarunkowań budżetowych miasta Świdnicy nie ma innej możliwości realizacji inwestycji jak tylko przez spółkę miejską” – pisze w specjalnym oświadczeniu do radnych prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek.To właśnie od decyzji radnych na najbliższej, lutowej sesji zależy być albo nie być świdnickiego aquaparku w proponowanym od kilku lat kształcie.
Pomijając znaczny koszt inwestycji koszmarnie mały zespół zewnętrzny. Tak sobie policzyłem i wyszło mi że to będzie kredyt na blisko 44 lata pobierając miesięcznie 2 zł od mieszkańca przy założeniu 60.000 tys mieszkańców, wydaje się nie być tak tragicznie. Jedyne co się obawiam to, że na zarządzanie obiektem mogą zostać powołane osoby, bez jakiegokolwiek zaplecza wiedzy praktycznej w zarządzaniu tego typu obiektami, i to może pociągnąć projekt na dno, już na etapie projektu.
Polecam ciekawy wywiad z prezesem zarządu wrocławskiego parku wodnego Krzysztofem Hołubem, o pierwszym w historii zysku operacyjnym obiektu. http://www.biznesdolnoslaski.pl/2012/12 ... he-crisis/
Spór o przyszłość parku wodnego w Świdnicy. To gorący temat Akcji Reakcji Radia Wrocław.
Przygotowania do inwestycji trwają już dwa lata, jednak na placu budowy nic się nie dzieje. Opozycja mówi wprost, kosztujący 80 milionów złotych obiekt jest zbyt drogi i niepotrzebny.
Dokładnie 369 – tyle osób podpisało się pod obywatelskim projektem uchwały o odstąpieniu od likwidacji Inwestycji Świdnickich. – Ja po prostu chcę, żeby w moim mieście powstał aquapark – mówi Daniel Szachniewicz, który dzisiaj razem z radnym Krzysztofem Lewandowskim złożył projekt w Biurze Rady Miejskiej. Czy rzeczywiście uda się powrócić do budowy parku wodnego, jest zagadką.
Jeszcze przez kilka dni będzie trwała zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem uchwały, która ma przywrócić możliwość wybudowania aquaparku na promowanych od prawie 2 lat zasadach. Prawica Rzeczpospolitej, która jest inicjatorem akcji, próbuje zmobilizować świdniczan do poparcia projektu. – Stąd pomysł na stworzenie specjalnej strony – wyjaśnia radny PR Krzysztof Lewandowski. Inicjatorzy chcą projekt uchwały, która uchyli poprzednią – o likwidacji Inwestycji Świdnickich (miejskiej spółki, powołanej do budowy parku wodnego), złożyć w przyszłym tygodniu. – Wciąż zbieramy podpisy, listy krążą i jeszcze nie wiem, ile ich już jest. Na pewno więcej niż wymagane 200 – przekonuje Krzysztof Lewandowski. Listę można pobrać ze strony
[size=150:aa4lddj2]Likwidacji Inwestycji Świdnickich nie będzie[/size:aa4lddj2]
Przynajmniej na razie. Mimo że 7 stycznia uprawomocniła się uchwała Rady Miejskiej o rozwiązaniu miejskiej spółki, prezydent Wojciech Murdzek nie wyznaczył terminu rozpoczęcia procesu likwidacyjnego. – To jest nie tylko urzędnicza niekompetencja, ale działanie w imię partykularnego interesu! – grzmi radny Janusz Solecki, jeden z inicjatorów uchwały. Radni jednak nie wyznaczyli żadnego terminu.
Pojawiła się szansa na powrót do marzeń o aquaparku w Świdnicy. Nie będzie referendum, ale radny Krzysztof Lewandowski zbiera podpisy mieszkańców. W jakim celu?
Radny poinformował media 22 grudnia o godz. 21.00, że zwołuje w wieży ratuszowej w Wigilię konferencję w tej sprawie. Przedstawiciel Grupy Inicjatywnej tłumaczył nagłą jej organizację i akurat w święta Bożego Narodzenia terminami. Mimo braku obecności mediów oraz zamknięciem wieży w tym dniu, doszło do spotkania zwolenników budowy aquaparku.
- Referendum nie będzie, ale zbieramy podpisy pod uchwałą, która ma za cel przywrócenie do działania spółki Inwestycje Świdnickie i doprowadzenie do finału budowy aquaparku. Jest jeden warunek - ma być nowy, dostosowany do potrzeb mieszkańców i możliwości miasta projekt. Lokalizacja aquaparku pozostałaby bez zmian - tłumaczy Krzysztof Lewandowski.
Uchwała obywatelska jest prostym i tanim sposobem przywrócenia do realizacji budowy aquaparku w Świdnicy. Po zebraniu wymaganych 200 podpisów pod uchwałą możliwym będzie przedstawienie projektu Radzie Miejskiej w styczniu 2013 r
OTO TREŚĆ UCHWAŁY, KTÓRĄ W STYCZNIU MIELIBY ROZWAŻYĆ RADNI NA SESJI MIEJSKIEJ:
Aquapark dla Świdnicy Zbudujemy nowoczesny, funkcjonalny i tani aquapark, miejsce rozrywki i relaksu wszystkich świdniczan. ODDAJ SWÓJ GŁOS za budową, podpisz uchwałę obywateli!
Wydrukowane wnioski będą zbierane do 20 stycznia. Mieszkańcy mogą je przynosić do biura rady przy ul. Armii Krajowej 49 Urząd Miejski w Świdnicy.
Radni w Świdnicy podjęli decyzję o likwidacji miejskiej spółki, która miała wybudować Aquapark.
Po prawie dwóch latach działania, na budowie nie wbito nawet pierwszej łopaty. Część samorządowców z pomysłu postawienia parku wodnego nie chce rezygnować.
Świdnica bez aquaparku. Zadecydował jeden głos radnego
Na posiedzeniu świdnickiej rady miejskiej zapadła decyzja o likwidacji miejskiej spółki Inwestycje Świdnickie (wcześniej Spółka Świdnicki Park Przemysłowy), powołanej specjalnie w celu budowy aquaparku w Świdnicy. Szanse na uratowanie inwestycji są w tym momencie równe zeru.
Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... dnego.html
Inwestycje Świdnickie unieważniły przetarg na kredytowanie budowy parku wodnego. Jak czytamy w oświadczeniu: „Zamawiający zmuszony jest unieważnić przedmiotowe postępowanie przed otwarciem ofert z uwagi na wystąpienie istotnej zmiany okoliczności, niemożliwej do przewidzenia wcześniej, w postaci podjęcia przez Radę Miejską w Świdnicy Uchwały Nr XXII/267/12 z dnia 30.11.2012r. o rozwiązaniu Spółki „Inwestycje Świdnickie” z siedzibą w Świdnicy. Oznacza to, że w trakcie trwania procedury o udzielenie zamówienia publicznego nastąpiła istotna zmiana okoliczności bez możliwości przewidzenia przez zamawiającego jej następstw, która skutkuje koniecznością unieważnienia postępowania ze względu na interes publiczny.”
Denerwuje mnie strasznie z tym Aquaparkiem, że po pierwsze wymyślili coś nierealnego, drogiego, nieopłacalnego, jak do przetargu nikt nie przystąpił to partnerstwo publiczno -prawne które jeśli w Polsce wyszło komukolwiek, to przypadki takie można policzyć na palcach jednej ręki. Teraz wielkie halo, bo zlikwidowali spółkę odpowiedzialną za Aquapark i to już koniec marzeń dla wszystkich mieszkańców. Ale to wszystko jest tylko gadaniem pod publiczkę!!! Takie zabij kurę nie ma jajek, ale są inne kury i jest kogut i jajka zawsze mogą być :P Druga sprawy - mamy fajny basen odkryty, który niszczeje, zakryty, gdzie zamontowano zjeżdżalnię, ale brakowało ciągle pieniędzy na jej działanie i teraz trzeba ją będzie zdemontować. Mamy baseny, które niszczeją w oczach, ale zamiast tego wymyślamy Aquapark, który a) nie powstanie b) nie powstanie za mojego życia c) powstanie może dla moich wnuków ewentualnie przy dobrych wiatrach dla moich dzieci. Będzie ten Aquapark nierentowny, kosztowny, a obok będzie stary basen odkryty popękany, który w końcu zamkną ze względów bezpieczeństwa i basen na Równej, który spotka ten sam los, a potem ten sam los spotka Aquapark, bo w Świdnicy się buduje, wymyśla, a nic nie potrafi utrzymać na odpowiednim poziomie Robimy jakiś durny plac za grubą kasę koło Biblioteki, a kto kiedyś chodził po Parku Centralnym u kto chodzi dzisiaj to wie, że ten Plac spotka taki sam los - zaniedbanie, zapomnienie, wreszcie usunięcie wszystkiego co stare i brzydkie albo zasypanie fontanny ziemią. Moim zdaniem więcej można się miastu przysłużyć zwykłym DBANIEM o istniejące rzeczy, niż zaniedbywaniem ich, a potem wymyślaniem, że jak coś gdzieś się raz na jakiś czas postawi, to Świdnica będzie piękna, a radni zaradni i przedsiębiorczy.
Konkretna konkluzja [color=#0000BF:3v0dok9u]maugoh(si)a[/color:3v0dok9u] , trzeba Cię na początek co najmniej na radną wypromować. To kolejna żenada, która pokazuje jacy ignoranci w naszym mieście sprawują rządy. Prawie każdą inwestycją włodarze się kompromitują, czy to na etapie wyboru projektu, czy wykonawcy, czy nadzoru, czy też odbioru! Radny Lewandowski niech lepiej zgłosi wniosek o zwołanie referendum w sprawie odwołania prezydenta i przede wszystkim wystawienia konkretnego kandydata na tę funkcję, żeby nie powtórzyła się sytuacja z ostatnich wyborów, gdzie po prostu nie było na kogo głosować, no chyba, że to było tak ustawione. Szlag człowieka trafia, jak marnowany jest potencjał tego miasta. To mogłaby być już prawdziwa perełka Dolnego Śląska, zadbana, okraszona nie tylko zabytkami ale i nowoczesną, śmiałą architekturą a przede wszystkim z mądrą, poukładaną wizją i planem jej rozwoju w każdej dziedzinie. Niestety ciągle mamy tylko zapyziałe miasto odpacykowane tu i tam.
Powiem tak - jeśli prezydent oświadcza "[i:1xdur7hw]bardzo źle się stało, że 11 radnych – na wniosek SLD i PiS – zdecydowało o zmarnowaniu ogromnej ilości wykonanej dotychczas pracy i niebagatelnej kwoty ponad 1,5 mln zł wydanej na dokumentację projektową, niezbędne ekspertyzy i przeprowadzenie koniecznych przetargów[/i:1xdur7hw]" to znaczy dla mnie, że umowa była tragicznie skonstruowana - że po rozwiązaniu spółki jako zlecającego projekty już żaden inny podmiot nie może z nich skorzystać, to ktoś się w magistracie nie douczył z praw autorskich przy konstruowaniu umowy. To moje pytanie jest - czyja to wina, że zmarnowano 1,5 mln na projekty - tych kilku radnych którzy głosowali za rozwiązaniem spółki pochłaniającej ogromne ilości pieniędzy - czy prawników UM, którzy przygotowali umowę?
Jeszcze dziś na biurko prezydenta Murdzka ma trafić wniosek Prawicy Rzeczpospolitej o zwołanie referendum wśród świdniczan w sprawie budowy aquaparku. Taki wniosek ma złożyć w imieniu Prawicy jej pełnomocnik na powiat świdnicki – Krzysztof Lewandowski, który podczas ostatniej sesji – przypomnijmy – był przeciw likwidacji spółki Inwestycje Świdnickie, mającej budować aquapark.
Radny Krzysztof Lewandowski, pełnomocnik Prawicy Rzeczpospolitej, złożył do prezydenta Świdnicy wniosek o przeprowadzenie referendum lokalnego. Chce, by mieszkańcy odpowiedzieli na pytanie: Czy zgadzasz się na budowę w najbliższych dwóch latach w Świdnicy Parku Wodnego (centrum rekreacji) i zgadzasz się na zaciągnięcie na ten cel przez samorząd kredytu finansowego?
Z ubolewaniem przyjąłem piątkowe rozstrzygnięcie Rady Miejskiej w Świdnicy w sprawie wyrażenia zgodny na likwidację spółki Inwestycje Świdnickie. To zła decyzja, która oznacza wprost, że większość Radnych opowiada się przeciwko aquaparkowi z prawdziwego zdarzenia, na który czekają mieszkańcy - pisze w oświadczeniu prezydent Wojciech Murdzek.