Takiego Szkieletora mało kto miał okazję zobaczyć. Na kilka dni przed rozbiórką przylegających do niego dolnych konstrukcji publikujemy film, na którym najwyższy budynek Krakowa odkrywa swoje tajemnice.

Widać tu szyb windy, sfilmowany z 28. kondygnacji (jak studnia bez dna...), piętro techniczne z silnikami maszyn wyciągowych, zardzewiałe konstrukcje i różne niespodzianki, np. baniak z naniesionym białą farbą wyznaniem: "Dla mojej kochanej myszki Oleńki".

Na pierwszej wizualizacji wygląda trochę jak Palac Kultury i Nauki w Warszawie. Tylko bez tego dziwnego fragmentu na szczycie.

Miesiąc przed zakończeniem prac projektowych prezentujemy najnowsze wizualizacje Szkieletora, przedstawiające jego przyszły wygląd. W odróżnieniu od prezentowanych poprzednio, pokazują układ budynków, które powstaną w kolejnych etapach inwestycji.


Źródło: www.krakow.gazeta.pl

"Szkieletor", mający w tej chwili 91,5 m, urośnie do 102,5. Na tyle zgodził się wojewódzki konserwator zabytków, uznając, że taka wysokość nie zaszkodzi panoramie Starego Miasta. W budynku pojawią się biura i hotel, a na ostatnich dwóch kondygnacjach restauracja z panoramą na Kraków i Tatry oraz wielofunkcyjna powierzchnia wystawienniczo-koncertowa.

Najważniejszą, a zarazem centralną częścią kompleksu będzie bulwar zlokalizowany pomiędzy budynkami, biegnący od głównego wejścia (wysokiego na 17 m portalu) do najwyższej wieży w kierunku ronda Mogilskiego. Ma to być deptak, miejsce odpoczynku, relaksu i spotkań. Jego szerokość - na wzór placu przy Rockefeller Center w Nowym Jorku - wymierzono na 16 m. Inwestor szacuje, że koszt budowy całego kompleksu zamknie się w 100 mln euro.

Źródło: www.krakow.gazeta.pl