Przedmiotowa ścieżka pieszo-rowerowa po ostatniej ulewie na wysokości Budynków S2 i S3 była zalana na całej szerokości i długości 2x10 m. I woda stała tam dosyć długo a teraz jest maź błotna.

A tak swoja drogą, to dopiero teraz zauważyliście prawdy, które od początku były jednoznaczne.
Wizualizacje - ścieżki, trasy, zadrzewienia, parki i inne, jak również jak wspomniano wyżej cmentarz czy inne szczegóły, czy szumna reklama w rodzaju " poranna kawa z widokiem na zieleń" a wycięli co mogli,reszta zaś drzew (osiki,topole) stara i zdegradowana po przemysłowo czy " tutaj zawsze będziesz się czuł jak na wakacjach" a ruch uliczny jak cholera i weneckie klimaty na 1/2 części Kolumba - to jedno a rzeczywistość drugie.
Już sama reklama poprzedzająca rozpoczęcie inwestycji wprowadzała przyszłych klientów w błąd ale zapewniała z pewnością lepszą sprzedaż. Chodzi mianowicie o zapis "OLIMPIA PORT , Sępolno (widok mostku) Swojczyce". Archikom stwierdził że mostek wyrażał połączenie obu dzielnic. Ale prawda była oczywista. Swojczyce to zapomniana dziura na wschodzie miasta gdzie czas zatrzymał się tak gdzieś na XIX stuleciu. Wystarczy się udać do centrum Swojczyc by zobaczyć: syf,kiła, mogiła. Jakaż to pozycja sprzedażowa. A Sępolno to nobilitacja ( chociaż jak wiemy mocno przesadzona) ale nazwa czyni cuda.

Wystarczy także popatrzeć na stan trawnika ze zrolowanej trawy przed S6. Jak robili reklamę osiedla to mało się nie zesr..... przy jego pielęgnacji. A teraz obraz nędzy i rozpaczy i nie wszystko jest wynikiem robót prowadzonych przez Inkom. Cała nadzieja w kolejnych dniach otwartych, piknikach lub jak woli światowiec Archicom - eventów.

do Kluchow :

Pomysł wart Nobla. Popieram !

Do rozpatrzenia przez Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej "Port Kolumba" w trybie natychmiastowym !!!

Ileż to już przez te trzy lata było tych wizualizacji - nie wspomnę.
Każda kolejna coraz skromniejsza tylko te łodzie coraz bardziej wypasione.
Ta przynajmniej jest bliższa rzeczywistości, bo i te drzewka na pasażu, drzewa nad samym kanałem, chaszcze i bujne trawsko na skarpie - jakby bardziej znajome.

Nie zazdroszczę tym z S10 i S11.

Piętrowy pasaż handlowy, zakorkowana ruchliwa Swojczycka, cuchnące pozostałości Czarnej Wody, ujadające nocami psy w warsztatach przy Swojczyckiej i na dodatek "słodki wesoły domek" - z jednej strony i ućkane co się da budynki z drugiej no i w perspektywie Magellana jako centralna wyjazdowa ulica z osiedla z wydzielonym rozjazdem w prawo i lewo w Swojczycką oraz kolej aglomeracyjna do Jelcza-Laskowic.
Rzeczywiście, w myśl reklam Archicomu dotyczących osiedla, mieszkańcy popijając poranną kawę z widokiem na zieleń, będą się czuli jak na permanentnych wakacjach.

To jakiś koszmar.

A czy to ważne, czy Netto, Lidl, Biedronka lub inny ?
Przecież we wszystkich jest "ZA DARMO".

do peperos :

Już jakiś czas temu napisałem byłem, że boiska są dostępne przy wszystkich szkołach podstawowych w pobliżu (Sępolna, Biskupina, Swojczyc) jak również w całym kompleksie Stadionu Olimpijskiego z Polami Marsowymi, oraz Kąpielisku "Morskie Oko" - bardzo się wtedy oburzałeś na moje zdanie !
No i co ? Łyso Ci. Wszystko się sprawdziło.
Żywię jednak nadzieję że mimo wszystko, nie dojdzie do tego, że na tych boiskach, na Olimpii Port, zagrają już dzieci Twoich dzieci.

Wszystkie te wyjaśnienia nie zmieniają faktu, że ci mieszkańcy z parteru będą mieć widok na betonowe ogrodzenia stropu garażu w formie muru z blankami. Na wizualizacji ( która jest z góry) tego nie widać ale jak się stanie z boku od S7, to mimo tych tłumaczeń, bez względu na nawiezienia ziemi, to i tak widok z parterów będzie na betonowy mur ogrodzenia, tak jak np. na ścianki dźwiękochłonne tylko te najczęściej są przeźroczyste.

Pytasz aikon o co tutaj chodzi ? No jak to o co ? O kasę przecież; nie o widoki mieszkańców.

Naprawdę pomysł wart projektanta. Pogratulować pomysłu.
Nie dość tego że widok z S8 na bryłę tego molocha S14, to jeszcze na dziesiątki miejsc parkingowych na dachu tego bunkra i na ścianki betonowe ogradzające ten szpaler drzew, który taki jak na wizualizacjach będzie za dziesiątki lat albo i nie będzie bo dzisiaj jest moda na zasadzanie drzewek niskopiennych.
Ale cóż wymagać. Z balkonów umieszczonych w narożniku S8 od strony wejść do S7 - widok jest głównie na wiatę śmietnikową, którą umownie nazwałem "osiedlową szubienicą". Ci z parteru i I piętra po kilku latach zamieszkiwania tam, staną się specjalistami od segregacji odpadów.

Reklama sztuką handlu. Od strony wjazdu na Magellana ze Swojczyckiej wisi baner Archicomu (reklamujący inwestycję) obrazujący budynki Olimpii Port z napisem: "poranna kawa z widokiem na zieleń". No cóż może i tak ale nie dla wszystkich. Bo i zieleni coraz mniej (tną co mogą bez ograniczeń) szczególnie przy Marko Polo w miejscu gdzie będą stały 4-ry budynki bokiem do "rzeki"czy od strony S10 i 11 od Swojczyckiej a i widoki nie najlepsze bo jedni będą mieli z widokiem na śmietnik a jeszcze inni pijąc na balkonie tą poranną kawę będą mieli wrażenie, że przenieśli się do Chin z racji widoku na betonowy mur chiński.

Do Klucher :
Brawo za interwencję. Ja codziennie przechodzę tamtędy i ze smutkiem patrzę jak oni te drzewa traktują, jak wjeżdżają ciężkim sprzętem na krawężniki i rozjeżdżają skarpy trawników w parku i ścieżki parkowe. Do tego już też jest asfalt uszkodzony od kół tego sprzętu w miejscu wlotu alejki parkowej. Na dodatek ostatnia betonowa ławka w stronę mostu Swojczyckiego została przesunięta przez tenże sam ciągnik i stoi krzywo bo nikt jej nie ustawił ponownie na swoim miejscu. Jeśli zaś chodzi o traktowanie drzew i krzewów to ręce opadają. Bez żadnych skrupułów. Tylko policja i prokurator tu może pomóc.

Do Archicomu :
No, no nie tylko obcy wykonawcy ale i Wasi, szanowny deweloperze. Wystarczy zerknąć na okolice wykańczanego budynku S8. I tak od strony S7a i S7b wykańczane są alejki i trawniki przy równoczesnym niszczeniu alejek i trawników przyległych do oddanego już i zamieszkałego S7a i S7b (przy rampie i schodach wejściowych). Natomiast od strony S4 i S3 podwykonawcy wykańczający budynek jak i ci którzy wykonują podjazd do bramy garażowej w S8 wjeżdżąją na tereny zielone, chodniki i krawężniki przy S4 i S3 jak również na plastikową kratkę z trawką obok placu zabaw - wszystkim czym możliwe, od ciężkiego sprzętu (dłużyce), przez dostawcze do samochodów osobowych włącznie.
To, że problem dewastacji terenu przy budynkach, małej architektury( chodników, placyków i trawników) jak również tzw. parku z przyległościami, występuje i mieszkańcy są tego świadomi, świadczy chociażby to , że od strony wejścia do parku przy "Żabce" ktoś przeniósł i ustawił dwa pnie drewniane aby zapobiec przejeżdżaniu samochodów do S8 na skróty po trawniku przylegającym do S4 od strony parku (liczne koleiny) jak również na alejce między S4 i S5.

Przy S3 wykonywano w skarpie trawnikowej wykop pod jakąś rurę , roboty zakończono, syf na chodniku pozostał. Panowie podwykonawcy z nr rejestracyjnymi pojazdów z całego Dolnego Śląska jakby mogli to wjechaliby na plac zabaw przy S3, byle bliżej do S8.
Jak tak dalej pójdzie to z tej dotychczasowej ubogiej małej architektury nic nie zostanie.

To co dzieje się w bezpośredniej bliskości robót przy wjeździe do S8 woła o pomstę do nieba.

do aikon :
Jak na Wrocław to średnie. Czynsze. Bo zużycie to już indywidualna sprawa. Natomiast koszt ogrzewania na poziomie 70 zł za GJ to dużo przy ogrzewaniu gazowym; przy ogrzewaniu z elektrociepłowni płacę w innym mieszkaniu 49 zł brutto za GJ.
No ale jak słyszę od współmieszkańców, że temperatura +20 st C to jest dla nich ciepło, to nie ma obaw o wysokie koszty.

do bpl 1141 :
Jakieś te dane podane przez teha w S6 nierealne. No chyba że wspólnota do której należy S6 ma innego Zarządcę.

Za mieszkanie 42m2 w budynkach S3 do S9 wg danych podanych na zawiadomieniu zarządcy a wiec firmy ADM z dnia 04.07.2014, łącznie miesięczny czynsz wynosi wynosi 278 zł, w tym ryczałt za miejsce parkingowe 15 zł, fundusz remontowy 17,12 zł , dostawa ciepła na potrzeby ciepłej wody i ogrzewania 71 zł za 1 GJ, opłata za wodę i ścieki 9,30 zł za 1 m3, a reszta to zarzadzanie, ubezpieczenie, sprzątanie i inne duperele.
Z prowadzonego własnego rozliczenia mogę napisać, ze faktycznie za listopad zużyłem 1,37 GJ (ogrzewanie i ciepła woda), a lubię ciepło w domu w granicach do +23 st.C i często otwieram okna. To tak ok. 100 złociszy.
Pozdrawiam

do jolly : No jakoś tłumów to tam nie było. A gdyby nie te baloniki to i dziecięca aktywność byłaby mniejsza. Po 23.00 miny wychodzących pracowników nie były optymistyczne. Chyba ciężko będzie zarobić na czynsz najmu a co dopiero na pensje pracowników. A promocje już wkrótce się skończą. Życzę im sukcesów ale ceny w żabce to nie te z Biedronki i nie będzie łatwo. Skoro wiele matek, z dziećmi w wózkach, przez śluzę bartoszowicką spaceruje na zakupy do Biedronki to coś w tym chyba jest ? No chyba że imprezowicze ze wszystkich S-ów będą podwyższać obrót zakupami piwska i alkoholi. Ale wtedy biada nam, biada !

To wszystko prawda.
Ja widzę to jednak tak.
Plac zabaw oznacza koniec tzw. parku (skweru).
Skoro już musi być to przedszkole to czy ten plac zabaw nie mógłby zajmować terenu bezpośrednio przylegającego do tegoż przedszkola ? A nie z racji rozmiaru - ponad 1/4 obecnego parko-skweru i w dodatku w jego centralnej części i do tego dojdzie jeszcze pas dojścia od pomieszczeń przedszkola.
Chwała Bogu, że w Budżecie obywatelskim odpadły lampy i ławki na tym skwerze. Plac zabaw zajął tyle miejsca, że wiele już go do spacerów i odpoczynku dla mieszkańców nie zostało. Skoro zatem rozmach placu zabaw jest tak szeroki, to może należało przeznaczyć cały parko-skwer na plac zabaw dla tych 20-ciorga przedszkolaków. I byłoby po problemie. A co jeśli plac nie będzie dostępny dla mieszkańców ?
A więc krzyknę ( pewnie ku niezadowoleniu części forumowiczów, aczkolwiek zupełnie niepotrzebnemu).

Koniec parko-skweru !!! Witaj bachorlandio !

do WroFanatyk. Masz rację miało być odwrotnie. To wynik pośpiechu ale sens do uchwycenia.

do wrotar :
tak masz rację , oj zapowiada się. Kupa pudełek bez ładu i składu wśród zdegradowanej poprzemysłowej zieleni.

W ogóle nie rozumiem tych emocji związanych z zamieszczaniem tu tych zdjęć z realizacji inwestycji. Przecież te" klocki "jota w jotę jednakowe. I którąkolwiek
stronę z tych 113 byście otworzyli to poza nieistotnymi drobnymi szczegółami zawsze to samo i te same problemy.

do B.Kieł :

Masz całkowitą rację !!! Jak mnie nie ma na tej stronie to dyskusja stoi w miejscu ( i tak 109 strona jest już od 22 sierpnia)
Gdzie się podziały zastępy najmądrzejszych i wszystkowiedzących lepiej, no i fanatyków i zarazem obrońców Archicomu ?
Mogę zrozumieć, że HarryPoter milczy bo jak się okazało to nie może ot tak machnąć tą magiczną różdżką i zaraz wszystko się stanie. Bo po prostu jej nie ma.

Uwaga. Zaraz zobaczysz ile będą mieli do powiedzenia.

styllovy :

tekst fajny, momentami bardzo rzeczowy ale te opinie i ta muza ...
Jeśli na Jagodnie jest tak fajnie to gratulacje. Słyszałem jednak odmienne zdania.
Co jednak robisz na forum Olimpii, na Jagodnie juz Cie nie czytaja ?

do styllovy :

miałem Cię dotąd za rzeczowego dyskutanta. No ale co to ma za znaczenie czy to jest 200 czy 300 a może z 500 metrów ? Czy od S1, 2, 5, 10 czy 14 ? Chodzi jednak o problem. Swoją drogą dbałość o jakość pisowni i składnię świadczy o piszącym. Aby zaspokoić Twoją ciekawość - nie jestem typem społecznika. Skoro tak ochoczo się zgłaszali do wyboru nich teraz się wykazują Pozostawiam im pole do popisu. I jeszcze jedno. Czytaj ze zrozumieniem a dopiero potem komentuj. To nie ja twierdziłem, że wysokość mandatu wynosi te 500 zł. Mój post był odpowiedzią na wcześniejszą dyskusję na temat kary za tą kupę.
Pozdrawiam.

do got :
Wiesz a ja myślę, że piszesz o Sobie i powiem tak. Psycholog z Ciebie jak z "koziej dupy trąba". Jestem miłym i bardzo rozrywkowym facetem, którego codziennie spotykasz na osiedlu i chętnie z nim uprawiasz żonglerkę słowną !


I jeszcze jedno do poprzedniego wątku. Przyznaję rację któremuś z dyskutantów, że wrzucanie tych psich odchodów do plastikowych worków jest nieekologiczne z racji wieloletniego procesu rozkładu tegoż worka ( cirka lat 20 lub nawet dłużej) a potem dopiero jego zawartości. Natomiast trawnikowa "ozdoba" po trzech dniach kruszeje i znika pod wpływem mrówczej roboty okolicznych much i aury a w zimie nie stanowi żadnego problemu. Na Zachodzie, na którym tak chętnie się dziś wzorujecie zbieranie do plastikowych jest zakazane jak również wrzucanie do parkowych koszy przeznaczonych na inne odpadki. Stosuję się papierowe. No a u nas. Wystarczy przejść bulwarem obok koszy .... i wszystko wiadomo.

Pozdrawiam Wszystkich. Udanych wakacji (urlopów) życzę.

Witam Wszystkich!

do Sąsiad Olimpia :

wywód rzeczywiście logiczny acz przydługi. Reasumując : ja czasami depczę tę trawę i jakoś nie mogę trafić stopą w to ... sedno sprawy i ubolewam nad tym, bo nie należę do krezusów.

do HarryPotter :

cytuję :
"do Harry Potter :
pewnie machniesz tą magiczną różdżką i g....... samo przeleci z trawnika pod te drzwi. A jak Ci się nie powiedzie ? Może wylądować .......... .
Bo jeśli bez udziału różdżki, to nie zazdroszczę, zniżać się do takiego poziomu. A czeka cię mozolna praca bowiem na ten trawnik s... tak z 80 % wyprowadzanych tam, osiedlowych i nie tylko, psów przynajmniej dwa razy dziennie. Na balkon ? A może na taras lub do ogródka.
storno

przez HarryPotter » Piątek, 11 Lipiec 2014, 12:51
storno nie bądź taki dowcipny typie bo ktoś tu opublikuje Twoje zdjęcie żeby każdy na osiedlu wiedział, że Ty to Ty ........ Co do g....tylko Ty deklarujesz, że nie będziesz sprzątał po swoim pupilu więc każde g......na trawniku idzie na Twoje konto
"Kolego" Nie wspominaj nic o poziomie bo pisze do Ciebie na tym samym poziomi jaki Ty reprezentujesz żebyś wszystko zrozumiał."

To jednak nie masz różdżki. I nie jesteś czarodziejem. Bo gdybyś był, to zrozumiałbyś kontekst użytego przeze mnie słowa " ....zniżać się do takiego poziomu";
no mianowicie chodziło o czynność przenoszenia tego gówna z trawnika pod te drzwi lub wrzucania na balkon. Nie miało natomiast nic wspólnego z zarzucaniem Ci niskiego poziomu merytorycznej dyskusji. No cóż przy okazji wyszło jednak szydło z worka.

I jeszcze jedno. Co to znaczy że " ktoś opublikuje Twoje zdjęcie...". Co, bałeś się napisać, że to Ty, czy też jesteś czyimś ambasadorem ? Nie mam nic przeciwko opublikuj - jak wspomniałem wcześniej nie jestem krezusem więc z procesu o złamanie tajemnicy danych wycisnę z Ciebie trochę grosza.

do bernia :

fotografując i filmując możesz być również fotografowana. I co. Po świadczeniu w sądzie, jak będziesz potem funkcjonowała w pro-społecznościowej przestrzeni osiedla ?

do jolly :

przyznasz, że mandat 500 zł za psią kupę i 500 zł za jazdę po pijaku - to paranoja !!!

W gazetce "Osiedlowy Wrocław" nr 1 z maja 2014 - ukazał się artykuł prof.dr.hab. Ludwika Tomiałojcia p.t. "Park Szczytnicki - duma i wstyd" . I o czymż między innymi on traktuje, ano o zasranych krzakach i klombach w tymże parku, nie, nie przez psy a ludzi. I o nieuregulowaniu tego problemu od powojnia. Jedyna parkowa toaleta przy ul. Mickiewicza jest czynna w dni wolne od pracy od 10 do 18. A co potem ?

do Archicomu , za pośrednictwem Kajtman, w sprawie zamieszczonego w linku artykułu dot. planowanej siedziby dwóch przedszkoli w budynku S6.

Pytanie do P. Marianny Zbyryt PR-owca odnośnie wypowiedzi :
cyt. "prowadzimy rozmowy z instytucjami dotyczących różnych gałęzi infrastruktury i funkcji, które mają podnosić komfort życia w tej części Wrocławia. Dbałość o aspekt społeczny inwestycji i wygodę życia rodzin jest jednym z ważniejszych dla osiedla, stąd cieszymy się, że tak szybko znaleźli się entuzjaści tego miejsca. Jesteśmy przekonani, że opieka nad dziećmi w nowoczesnej placówce, blisko domu i wśród zieleni będzie długoterminową korzyścią dla mieszkańców i dla operatorów przedszkola – deklaruje Marianna Zbyryt, PRowiec Grupy Archicom."

Czy deklarując powyższe a w szczególności " wśród zieleni" brała Pani pod uwagę smród olejowo-paliwowy który od dłuższego czasu unosi się nad okolicami przyległymi do kanału i nad bulwarem oraz coraz częściej występujący odór paliwa dobiegający ze stacji Orlenu a może z kontenerów paliwa odległych o 200 m od osiedla i jak się to ma do opieki wśród zieleni nad tymi maluchami z biedniejszych rodzin i komfortu życia mieszkańców ?

Pozdrawiam.

do Sąsiad Olimpia :
absolutnie nie przepraszaj ! Dziękuję za kontynuację z poczuciem humoru; tak to trzeba odbierać.

do makak :
i tak lepiej to wygląda niż taras nad tzw.wiatami parkingowymi przyległymi do S7 (sam żwir).

do bernia :
jak na drugą specjalizację (od konstrukcji stropów) - niedostateczny; nie chodzi o ciężar ziemi a przede wszystkim o te korzenie.

do jolly : specjalistko od wykroczeń; 500 zł - przesadziłaś, chyba o jedno zero za dużo. Kiedy mój pies ... to strażnicy jeszcze śpią.

do Harry Potter :
pewnie machniesz tą magiczną różdżką i g....... samo przeleci z trawnika pod te drzwi. A jak Ci się nie powiedzie ? Może wylądować .......... .
Bo jeśli bez udziału różdżki, to nie zazdroszczę, zniżać się do takiego poziomu. A czeka cię mozolna praca bowiem na ten trawnik s... tak z 80 % wyprowadzanych tam, osiedlowych i nie tylko, psów przynajmniej dwa razy dziennie. Na balkon ? A może na taras lub do ogródka.

Jeśli dobrze pamiętam cena m2 na I fazie przekraczała 6000 zł, ale to były inne czasy.
Pomosty jak pomosty. Ale żeby od razu się zachwycać to chyba lekka przesada. Wrażenie to może robić coś niezwykłego, ale pomost z desek?

do bernia : może Ty z sąsiadami masz dobre kontakty ale oni z Tobą już może niekoniecznie, chociażby ze względu na te dwa pupile. Jak Ciebie czytam to tylko widzę ja, ja, ja ,ja. Poczekam jak będziesz mieszkać to co powiedzą Oni.
Skoro wypociny to po jakiego się na nie powołujesz.
I jeszcze jedno. Ja nie stosuję podwójnych standardów. Możesz być zbieraczką kup a ja po prostu nie sprzątam i tyle i nie będę. W związku z czym proponuję powrót do starych zwyczajów w postaci nie deptania trawników i po kłopocie bądź do żądania wypełnienia obowiązków przez miasto skoro sprzątają po nas - ludziach to mogą i po zwierzętach. A jeśli nawet wdepniesz - to będziesz bogata. Przecież wszyscy Polacy o tym tylko marzą.
A na razie porządki zaprowadzaj tam gdzie mieszkasz.

MICEO : ja też nie zamierzam zamknąć się w swoim mieszkaniu do końca życia ale niekoniecznie to nie zamykanie muszę realizować na terenie miejskiej sypialni bo są we Wrocku o wiele ciekawsze miejsca, nawet w niedalekim sąsiedztwie Olimpii Port. A jeśli już korzystam z atrakcyjności OP to najczęściej z konieczną wizytą do śmietnika i koniecznym spacerkiem z pupilem.

Pozdrawiam, Ciebie też bernia

do bernia :

Napiszę tak. Jak będziesz mieszkać to będziesz się zastanawiać. A na razie to tam gdzie mieszkasz się zastanawiaj.
Obserwując współczesną rzeczywistość, tak sobie myślę, czy ten Wasz świat to kończy się 50 do 100 metrów od blokowiska. Ten skwer to nie Central Park, a Swojec to nie Nowy Jork. Nie dość, ze na co dzień otoczona jesteś z każdej możliwej strony balkonami, pseudo tarasami i ogródkami i musisz znosić uciążliwość stałej czyjejś obecności i inwigilacji i nie zawsze wyciszonego zachowania, to jeszcze Ci mało i chcesz to samo znosić pod oknami cirka 50-ciu mieszkań i w towarzystwie, którego być może sobie akurat nie życzysz - nie na pewno nie było by mi miło wziąć ten kocyk i pójść na ten skwerek. Tyle wspaniałych miejsc do rekreacji jest w pobliżu. W niecałe 15 minut pieszo a 5 minut rowerkiem można się znaleźć w zupełnie innym świecie, świecie ciszy i spokoju. Mamusia Cię nie nauczyła, że z sąsiadami to najlepiej zaczynać od "dzień dobry" a kończyć na "do widzenia", no ewentualnie można jeszcze czasem coś bąknąć o pogodzie. I wtedy jest fajnie. Ale stale obracać się w ich obecności - to już przesada. Nie jestem przekonany co do pro-społecznościowego osiedla. Mieszkałam na takim zamkniętym osiedlu i wiem jak te przyjaźnie i znajomości się na ogół kończyły i co potem następowało. To nie jest tak jak piszą w książkach.
Co do tej trawy to ona jest w większości stara więc zakorzeniona. Taki tam ugór. Powtarzam Nie deptać trawników. I po problemie. Na zachodzie, na którym tak chętnie się wzorujesz - też nie wszyscy zbierają kupy. Więc miasto je sprząta i tyle.

do MICEO : no chłopie nie panikuj, sprawdzaj i dopiero kupuj. Ryzykuj albo nie kupuj. I po kłopocie. To że Gant upadł nie nie znaczy że inni też muszą. Ale przezorny zawsze ubezpieczony !

Pozdrawiam.

do alfista :
Masz całkowitą rację.
Czy ja pisze ze mi się to nie podoba ? Takie są prawa rynku i komercja i ja to rozumiem. Natomiast zestawiam to z reklamą wszechobecną na metalowym płocie i tam pisze jak byk, że na Olimpii Port będę się czuł jak na permanentnych wakacjach. A tak nie będzie. I tyle.

do efendi:
Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Ja nie jestem ani buntownikiem ani tym bardziej społecznikiem. Sam piszesz o zapewnieniach...... a tu okazuje się, że developer nie jest właścicielem cegielni więc nie ma wpływu na to co w niej będzie ani na fakt czy wcześniej całkowicie runie czy też zostanie i przez kogo wyremontowana. Gdzieś tam kiedyś ktoś nieopatrznie (?) napisał, że ona będzie lub że coś tam będzie i tyle. Papier wszystko przyjmie. Dowód: tak jak te reklamowe określenia , cyt. :"w parku", "nad rzeką, nad Odrą", "poczucie bycia na wakacjach" jak i w reklamie "Sępolno-Swojczyce" zamiast jak myślę "Swojczyce-Sępolno", bo w końcu to gdzie budują na Sepolnie czy, że tak powiem, na Swojcu (bo tak to się kiedyś pogardliwie o tej wiosze mówiło)?

Ja tu kupiłem mieszkanie będąc świadomy historii tego miejsca, położenia, stosunków własnościowych gruntów, zagrożenia powodziowego, stopnia zniszczenia gruntów w końcu poprzemysłowych, stanu i jakości drzewostanu i zieleni, zakomarzenia i wreszcie z pełna odpowiedzialnością napiszę tu, również dla Archicomu, że decyzję o zakupie podjąłem w czasie kiedy nic jeszcze w tym miejscu się nie działo a kupiłem w ciemno w początkach inwestycji. Miały na to wpływ po pierwsze "gazetowa" ranga developera jak i pewne względy sentymentalne. I co, mieszkam tu i mi się tu podoba, natomiast nie podoba mi się rozdźwięk między tym co się tu o tym pisze i chciałoby się ukształtować a tym co się tu robi i jak jest.

P.S. A propos wspomnianych wcześniej kup na skwerze.
No cóż Szanowni mieszkańcy, my sr...y i psy, koty, sarny, kuny, łasice, dziki, bobry i ptaki i inne też sr...ą.
I gdzie tu problem ? Szanujmy zieleń. Nie deptajmy trawników i będzie po ptokach. Wystarczy zobaczyć jak na tym ugorze na skwerze i w innych miejscach marnie nawet trawa rośnie. W końcu kiedyś Boc-Gazy tam co nieco szkodliwego upłynniały a i przez wiele lat funkcjonowało dzikie wysypisko śmieci.

Niech więc nasi milusińscy (pupile) mozolnie w skupieniu, społecznie i co ważne całkowicie za darmo i bezinteresownie - dla poprawy w przyszłości jakości zieleni a co za tym idzie estetyki osiedla - wypełniają dziś bardzo ważną funkcję REKULTYWATORÓW !!

Pozdrawiam

Cóż za wspaniała , radosna wiadomość !!! Brawo, brawo Archicom teraz to już będzie prawdziwie wakacyjny klimat.

Cytuję : "Do dyspozycji najmłodszych w przedszkolu na Olimpii Port będzie blisko 200 metrów oraz wydzierżawiony od miasta fragment parku, w którym do końca roku Familijny Wrocław postawi plac zabaw. Nowe miejsca w placówce na ul. Marca Polo 21/3 i 4 powstaną w formie 2 oddziałów: jeden oddział integracyjny z 20 miejscami, w tym z 5 miejscami dla dzieci z niepełnosprawnością słuchową oraz drugi oddział integracyjny z 25 miejscami."

No cóż, są jeszcze inne obszerne lokale dostępne tzn. bez żadnego zainteresowania nabywców oraz sporo miejsca w parku tak, że można tam jeszcze nie jedno przedszkole lub inną placówkę oświatową otworzyć. I wszystko z myślą "prospołecznowości" dla tych może kilkudziesięciu mieszkańców i kilkunastu dzieci a nie jak napisano kilkuset.

A gdzieś wyżej widziałam wpis Archicomu, taki swoisty majstersztyk, że ja to nic dla osiedla nie robię a oni robią i czynią a mianowicie usilne starania o to by otworzył się jakiś sklep na osiedlu aby umilić i ułatwić życie tej garstce mieszkańców. No i proszę - umilili. Nie sklep a przedszkole. W końcu tu i tam też trzeba płacić. I to pewnie słono bo to prywatne przedszkole. A mieszkańcy Olimpii Port w większości zadłużeni po uszy, z kredytami na karku więc pewnie gro miejsc w tej placówce wykupią przyjezdni z innych rejonów miasta.

O ile się orientuję to klatka 21 jest w budynku S6 tym nad bulwarem ( a nie w S5) i pewnie chodzi o ten lokal o pow. 189 m2, w którym w chwili obecnej są wywieszone zdjęcia z serii "tak przeobrażamy teren Olimpii Port".

A na "wakacyjne" spacerki te dzieciaczki będą wychowawczynie prowadzić na bulwar, gdzie samochody jadą na ogół "trochę" szybciej niż 30 km na godzinę i nie zawsze jezdnią bo czasami trochę po chodniku aby omijać progi zwalniające i jednocześnie będą się upajać świeżą bryzą nadkanałową dobiegającą z miejsc, obfotografowanych powyżej.

I na koniec jeszcze jedno. W związku z powyższym, należałoby jak najprędzej na istniejących pomostach "narzecznych" dobudować szczelne barierki aby nie doprowadzić w przyszłości do ewentualnego nieszczęścia.

Na pocieszenie mieszkańców S6. Lepsze przedszkole niż np kościół.

P.S do aikon : jak to sie zostawi w bloku obok a nie podjedzie czasem na trawnik pod same drzwi.
do efendi - co tak sobie d... wycierasz tym Macierewiczem, skoro swoim pisaniem najbardziej go przypominasz.

I dalej śmierdzi tam jak cholera, szczególnie przy tych poniemieckich larsenach.

do Archicom - proszę bardzo. Jak widać na tym przykładzie bacznie śledzę przyszły kształt i rozmieszczenie elementów przyszłego kompletnego osiedla Olimpia Port; wbrew temu co tutaj niektórzy wypisują. Przy okazji pytanie. Czy na tym zdjęciu budynku S7 - ten garaż od strony placu budowy, otwarty, bez drzwi - to taka nowinka techniczna i czy pozostanie w tym kształcie. I jak to się będzie handlowo nazywało ?

do bernia : nie, nie, nie wszystko ! Tylko to co mnie najbardziej bulwersuje. Na wszystko nie starczyło by tu miejsca i jak ktoś wyżej słusznie zauważył, nie przekraczalibyśmy 100 strony a już pewnie 200-tną.

Pozdrawiam.

do pirosz :

Masz rację. Port właściwy będzie w miejscu zielonego kółeczka.
W miejscu zaznaczonym czerwonym kółkiem jest przedłużenie dawnej szosy Swojczyckiej a dziś odcinek ul. Kolumba (d.Cementowej) do ul.Magellana (d.Węglowej), vis a vis cmentarza na Sępolnie. To teren obecnej fazy Olimpii Port, czyli zabudowy zwartej w obrębie ulic Kolumba, Magellana i M.Polo.
Faza projektowana (zobrazowana rysunkiem w czerwonym kółku) z placem i portem właściwym będzie w przybliżeniu, niedaleko obecnej śluzy Bartoszowickiej, w miejscu betonowego nabrzeża, gdzie w czasach znajdującej się tam fabryki płyt betonowych (domów), cumowały barki z piaskiem. W tym samym miejscu w trakcie ostatniego, jak to określono, eventu, a po polsku imprezy, cumowała barka z grającymi na bębnach - a więc w miejscu zaznaczonym przez Ciebie zielonym kółkiem.
Odpowiadający z Archicomu, być może nie zrozumiał pytania i odniósł się do lokalizacji I etapu inwestycji Olimpii Port w lokalizacji Kolumba - M.Pola - Magellana, niemniej jednak pomylił się, bo Nowy Port będzie dalej od kanału. A zaznaczony fragment późniejszego etapu będzie dokładnie w miejscu, który oznaczyłeś swoim zielonym kółkiem. Sądzę, że wizytówka całej inwestycji na tej wizualizacji została nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności zobrazowana tym fragmentem, który ma być w przyszłości najbardziej reprezentacyjnym fragmentem osiedla, aczkolwiek przesuniętym bliżej śluzy.

P.S. I. Postaram się odnieść do komentarzy dot. mojego przedostatniego wpisu na forum, z opóźnieniem w związku z nawałem pilniejszych prac.
P.S. II. "bernia" - przecież jeszcze nie jesteś i długo jeszcze nie będziesz mieszkańcem a już masz problemy. Prawdziwa cnota - krytyk się nie boi. Możesz wyłączać, nie akceptować, blokować, usuwać, okopać sie, nie wpuszczać i skreślać. I co wtedy będzie bardziej miło i komfortowo, tak wg Archicomu " jak na wakacjach". Będą tylko achy i ochy. Ewentualnie pozostanie problem tych nieszczęsnych aczkolwiek nieuniknionych, nie tylko psich, kup.

Pozdrawiam.

do WroFanatyk, Kajtman, aikon, bernia i B.Kieł :

Jeśli miarą zadowolenia ma być, powoływanie jak w mantrze sponsorowanych (wiadomo przez kogo) prasowych artykułów (załączanych w obfitości powyżej) to przyznaję Ci rację : zadowolenie mnie może rzeczywiście graniczyć z cudem. Nie uważasz, że, okazyjne polewanie, że tak powiem kurzo-twórczej ścieżki na capstrzyk wodą, jest chore ? A na co dzień - kicha. Chciało by się rzec za pewnym ministrem : " ch.., d.... i kamieni kupa".

Nawet stwierdzenie gdzieś powyżej, że tu na Swojczycach ( na Olimpii Port) to takie tereny są że mucha nie siada, nie jest prawdziwe. Są we Wrocku tereny bardziej atrakcyjne do których tradycyjnie należy Sępolno, Biskupin, Zalesie, Zacisze, Dąbie, Bartoszowice, Karłowice, itp. Mimo stałego podnoszenia atrakcyjności Swojczyc (przez wiadomo kogo) wskazując na powiązanie z Wielką Wyspą, nie zmienia faktu, że Swojczyce tą Wyspą nie są, jak również nie są tym Sępolnem, Biskupinem itd. No może z Kozanowem ze względu na wiele podobieństw a mianowicie tam i tu będzie wielka sypialnia Wrocławia, tereny zalewowe i wylęgarnia komarów z ta różnicą, że budynki trochę niższe. I tyle.

Jeśli darmowa kiełbaska i piwo ma zaważyć na atrakcyjności miejsca i zakupie tu mieszkania - to brawo Archicom, brawo PR-owcy, zasada "chleba i igrzysk" ciągle aktualna.

Ogródki są ogrodzone żywopłocikiem, tak że Twoje dwa pieski nie będą miały problemów z pohasaniem po całym osiedlu a inne wiadomo co. Wiesz te ogródki od frontu to w ogóle poroniony pomysł. To taki chwyt reklamowy a zarazem przyszła ość niezgody. I co potem będziesz na widoku publicznym schodzić po metalowej rampie (schodkach) z balkonu do tego ogródka, w bikini, jak na scenę w teatrze. Zauważ, że np. na takim Sępolnie ogródki przed domowe są głównie przewidziane na kwiatowe rabatki a ogródki za domowe (ogrodzone płotami) są przeznaczone na rekreację i to w mniej oficjalnych strojach. Już teraz przy tych pierwszych S1 do S4, w tych ogródkach ustawiają grille i zabawiają się kosztem innych, opiekając śmierdzącą "grillową" po 6,50 za kg a w niektórych zaczynają wzrastać "piwo-nie". Jeśli tak ma wyglądać pro-społecznościowość osiedla - to ja dziękuję.

Jeśli nie jesteś, jak zastrzegłeś "osiedlowym narzekaczem" - to dlaczego mimo, że jeszcze nie mieszkasz już latasz po niewykończonych pomieszczeniach i już narzekasz. Kupiłeś m2 przy gruncie komórki a nie w powietrzu więc o co Ci biega z tymi rurami czy oknem ? Trzeba było nie kupować i byłoby po kłopocie !

Wiesz WroFanatyk, po zastanowieniu, może rzeczywiście i masz trochę racji. O ile łatwiej byłoby postrzegać Olimpię przez gładkość i równość asfaltu na M.Polo, wrotki i szaleńczą jazdę.

Pozdrawiam

No i to właśnie jest fajne !

do peperos :
skwituję to kawałem : "na płocie była narysowana dupa, chciałem pogłaskać, drzazga mi wlazła". Jeśli pisze "Odra" to wprowadza w błąd.

do alfisty :
ręce opadają o jakie drzewo spadające Ci chodzi i co masz do jesieni, przecież też będzie, jacy umęczeni mieszkańcy, jacy klakierzy, kto przywiózł jakieś dzieci ? Jakie sztuczki i jakie 'magiczki" (?). No, Twój post wnosi naprawdę dużo do dyskusji. Dzisiaj słońca było niewiele i raczej chłodno - zrozumiałbym takie pisanie przy 34 st C.

do got i alfisty :
nie słyszałem i nie chcę słyszeć bo nie jestem ich zwolennikiem. I tyle. Jeśli jesteście to Wasza sprawa. Ale jest swoboda wypowiedzi. Ja nie uznaję imprez gdzie szumne hasła wykorzystuje się do załatwiania własnych interesów. Ale owszem bywałam na innych imprezach takich o jakich Wam się pewnie nie śniło. Tą kasę lepiej było wydać na kostkę na parkingi przy S6.
Napisałem co czuję. Śmieszy mnie taka mobilizacja sił i środków przed takimi imprezami. No żeby ścieżki polewać wodą, to przecież paranoja. A te oszczane pieńki w tzw."parku" i bezsens ustawienia koszy w odległości co najmniej 50 m od tzw. betonowych ławek na tzw. bulwarze - to już przechodzi ludzkie pojęcie. I nikt inny tylko Ci z pro-społecznościowego codziennie tam tak śmiecą, bo im się do kosza podejść nie chce.