Sklepy jednej sieci nie konkurują pomiędzy sobą. Na każdym rynku lokalnym może być maksymalna ilość sklepów jednej sieci - a zależy to od typu działalnści, zamożności klientów, przepływu ludzi w danym miejscu itd itp. Reasumując - sklepy jednej sieci nie konkuruja pomiędzy sobą bo przestały by być siecią, a AIGO nie jest siecią tylko grupą zakupową. Ciesze się że powsatjące Galerie w mieście wzbudzają tyle pozytywnych emocji, ale powstawanie ich jest bardzo złożonym procesem. Z tymi galeriami akurat wspólnego nic nie mam chociaż znam deweloperów i wygląda na to że karty zostały już rozdane, będzie w mieście wspaniałe centrum ale wiem że na jego temat jest inna dyskusja i mówię o Victorii. Pozdrawiam
Nie wiem w liu sieciach handlowych pracowałeś i jakie masz w tej mierze doświdczenie, ale nie masz racji. Sklepy tej samej sieci z jednego miasta bardzo często konkurują ze sobą. Choćby dlatego, że każdy z nich ma plan sprzedaży, który musi wypracować. Często wykonanie takiego planu jest związane z dodatkowymi profitami dla załogi, ew. brak wykonania wiąże się z nieprzyjemnosciami. Klika lat temu gdy byłem kierownikiem jednego z takich obiektów, mieliśmy konkurs na zwiększenie sprzedaży. Nagrodą były spore premie dla pracowników i atrakcyjna wycieczka zagraniczna dla kierownika. Walczyliśmy wtedy o klienta "na noże" :) A branża była na tyle specyficzna, że konkurencją były głównie placówki tej samej firmy.
[quote="Mateusz Kaszubski"]Gdyby otwieranie tych samych sklepów w konkurencyjnych galeriach było bezsensownym pomysłem, to do takich praktyk by nie dochodziło. A jednak, jak pokazuje rzeczywistość, ma to sens. Wystarczy popatrzeć na każdą kolejną galerię handlową otwieraną we Wrocławiu, Poznaniu i każdym innym mieście. Sklepy się powtarzają. A czy to się nazywa kanibalizacja czy jakkolwiek inaczej, nie ma to większego znaczenia. Dopóki są klienci, a sklepy przynoszą zysk, nie ma problemu. Poza tym, to wzmaga konkurencję między sklepami tej samej sieci. Wydaje mi się, że działają one podobnie jak np. placówki AIGO - mimo, że w mieście może być ich kilka, to one ze sobą nie współpracują, tylko konkurują. Efekt: dużo lepsze wyniki. Oczywiście istnieją jakieś ramy dla konkurencji, niemniej efekt jest pozytywny :wink:[/quote]
Przepraszam za zwrot - TAKICH BZDUR TO JESZCZE NIE SŁYSZAŁEM / CZYTAŁEM - a porównywać radzę gruszki z gruszkami a nie z jabłkami, bo jak ktoś z całym szacunkiem Wałbrzych do Poznania czy Wrocławia porównuje, to chyba nie do końca ma pojecie o czym mówi. Sklepy jednej sieci nie konkurują pomiędzy sobą. Na każdym rynku lokalnym może być maksymalna ilość sklepów jednej sieci - a zależy to od typu działalnści, zamożności klientów, przepływu ludzi w danym miejscu itd itp. Reasumując - sklepy jednej sieci nie konkuruja pomiędzy sobą bo przestały by być siecią, a AIGO nie jest siecią tylko grupą zakupową. Ciesze się że powsatjące Galerie w mieście wzbudzają tyle pozytywnych emocji, ale powstawanie ich jest bardzo złożonym procesem. Z tymi galeriami akurat wspólnego nic nie mam chociaż znam deweloperów i wygląda na to że karty zostały już rozdane, będzie w mieście wspaniałe centrum ale wiem że na jego temat jest inna dyskusja i mówię o Victorii. Pozdrawiam
[quote:1il6n192]Jeśli trzecia to inwestycja ATRIUM to już sobie odpuścili całkowicie.[/quote:1il6n192] To znaczy, bo ja sobie słyszałem, że AERE wstrzymało inwestycje. [size=50:1il6n192]Jeżeli inni offtopują to czemu nie ja :P[/size:1il6n192]
Gdyby otwieranie tych samych sklepów w konkurencyjnych galeriach było bezsensownym pomysłem, to do takich praktyk by nie dochodziło. A jednak, jak pokazuje rzeczywistość, ma to sens. Wystarczy popatrzeć na każdą kolejną galerię handlową otwieraną we Wrocławiu, Poznaniu i każdym innym mieście. Sklepy się powtarzają. A czy to się nazywa kanibalizacja czy jakkolwiek inaczej, nie ma to większego znaczenia. Dopóki są klienci, a sklepy przynoszą zysk, nie ma problemu. Poza tym, to wzmaga konkurencję między sklepami tej samej sieci. Wydaje mi się, że działają one podobnie jak np. placówki AIGO - mimo, że w mieście może być ich kilka, to one ze sobą nie współpracują, tylko konkurują. Efekt: dużo lepsze wyniki. Oczywiście istnieją jakieś ramy dla konkurencji, niemniej efekt jest pozytywny
Jeśli trzecia to inwestycja ATRIUM to już sobie odpuścili całkowicie. Problem nie w tym ile ale kiedy, niech będzie i 10 jęsli rynek to przyjmie (czysta matma).
[quote:1pp1ss2e]apis taki jest niezgodny z polskim prawem - jest wyrok NSA w tej sprawie, natomiast, jeśli chodzi o najemców w poszczególnych galeriach, to na rynku zwłaszcza w dzisiejszych czasach jest to dość skomplikowana sprawa, nie wszyscy są każdym miastem zainteresowani - krótko mówiąc rynek jest dość ograniczany i stąd moje dalece idące powątpiewanie w słuszność dwóch tak dużych projektów w mieście Wałbrzych dodatkowo teoretycznie w tym samym czasie - nie realne.[/quote:1pp1ss2e]
Na chłopski rozum jest nie legalny ten zapis, bo kurcze mamy wolny rynek i jak by się ktoś uparł, to i trzy sklepy może mieć obok siebie, ale to idiotyzm. W taki sposób w Magnolii McDonalda nie będzie bo jak jest 300 metrów jeden już przed nią :)
[quote="czarny7"]hmmm... Monari, to raczej globalnie padło... rynek lokalny nie ma tu znaczenia...
a 2 takich samych (z nielicznymi wyjątkami) nie będzie w galeriach, bo: - w umowie Magnolii jest zapis o zakazie konkurencji, czyli prowadzenia takiej samej odległości w promieniu 5 km bodajże - trzeba mieć niezdrowe nadzieje na biznes otwierając dokładnie taki sam sklep jak jest już w Victorii[/quote]
Zapis taki jest niezgodny z polskim prawem - jest wyrok NSA w tej sprawie, natomiast, jeśli chodzi o najemców w poszczególnych galeriach, to na rynku zwłaszcza w dzisiejszych czasach jest to dość skomplikowana sprawa, nie wszyscy są każdym miastem zainteresowani - krótko mówiąc rynek jest dość ograniczany i stąd moje dalece idące powątpiewanie w słuszność dwóch tak dużych projektów w mieście Wałbrzych dodatkowo teoretycznie w tym samym czasie - nie realne.
"Gamon" napisał: [quote="musashi":1ctmnbgr]Mysle, ze gamon jest geniuszem i wie lepiej niz eksperci przeprowadzajacy badanie rynku.
Nie wiem skąd Tój sarkazm, ale tak się jakoś składa że zajmuję się tym o czym prawicie tutaj zawodowo, z pewnych względów nie powiem więcej ale, zapamiętaj to co napisałem i pogadamy za jakieś 6-9 miesięcy, wtedy zrozumiesz o co mi chodzi.
Jęsli chodzi o konkurencję, to konkuruje np sklep XYZ ze sklepem ABC, ale sklep np AAA otwart w Magnoli i sklep AAA otwart w Victorii to się już nazywa kanibalizacja (oczywiście chodzi też o okresy otwarć i zawartość innych sklepów w galeriach), za mało kupujących żeby w odległósci 1km były dwa takie same sklepy i tylko proszę nie przywołujcie mi Monnari z Auchan i Tesco bo to jest powód ich bankructwa.
Pozdrawiam[/quote:1ctmnbgr] Ok gamon wybacz, nie wiedzialem, ze sie tym zajmujesz. Mysle jednak, ze niekoniecznie bedzie tak jak mowisz, glownie z tych powodow, ktore przedstawil czarny. Dodac tez nalezy, ze nie tylko Walbrzyszanie beda u nas kupowac. Jezeli za jakis czas okaze sie, ze masz racje to oczywiscie zwracam wtedy honor.
hmmm... Monari, to raczej globalnie padło... rynek lokalny nie ma tu znaczenia...
a 2 takich samych (z nielicznymi wyjątkami) nie będzie w galeriach, bo: - w umowie Magnolii jest zapis o zakazie konkurencji, czyli prowadzenia takiej samej odległości w promieniu 5 km bodajże - trzeba mieć niezdrowe nadzieje na biznes otwierając dokładnie taki sam sklep jak jest już w Victorii
[quote="musashi"]Mysle, ze gamon jest geniuszem i wie lepiej niz eksperci przeprowadzajacy badanie rynku.[/quote]
Nie wiem skąd Tój sarkazm, ale tak się jakoś składa że zajmuję się tym o czym prawicie tutaj zawodowo, z pewnych względów nie powiem więcej ale, zapamiętaj to co napisałem i pogadamy za jakieś 6-9 miesięcy, wtedy zrozumiesz o co mi chodzi.
Jęsli chodzi o konkurencję, to konkuruje np sklep XYZ ze sklepem ABC, ale sklep np AAA otwart w Magnoli i sklep AAA otwart w Victorii to się już nazywa kanibalizacja (oczywiście chodzi też o okresy otwarć i zawartość innych sklepów w galeriach), za mało kupujących żeby w odległósci 1km były dwa takie same sklepy i tylko proszę nie przywołujcie mi Monnari z Auchan i Tesco bo to jest powód ich bankructwa.
Zabezpieczenie kredytu,tzn, iż kredyt pod galerią nie jest pod hipotekę? [quote:fqjeas4y]Zabezpieczenie kredytu, działania prawno-ekonomiczne zmierzające do zagwarantowania kredytodawcy możliwości skutecznej windykacji należności od kredytobiorcy, czemu służy stosowanie gwarancji ze strony innych instytucji finansowych lub poręczeń składanych przez podmioty bądź osoby budzące zaufanie kredytodawcy, a także ustanawianie zastawu hipotecznego (hipoteka) na nieruchomości lub zastawu bankowego na rzeczach ruchomych, których zakup jest finansowany z udzielanego kredytu. WiEM[/quote:fqjeas4y]
Przejrzałem raport, o którym pisze Pan Tomasz i zacytuję jeszcze jeden jego fragment, który dotyczy Wałbrzycha - ku pokrzepieniu serc: [quote:3rqafk4b]Do istotnych wydarzeń, które nastąpiły po dacie bilansu należy rozwiązanie przez spółkę Galeria 7 umowy z dotychczasowym podwykonawcą o zarządzanie przedsięwzięciem inwestycyjnym oraz umowy o świadczenie usług projektowych i konstruktorskich dotyczących inwestycji realizowanej w Wałbrzychu. Rozwiązanie przedmiotowych umów nie wpłynie znacząco na postęp prac nad realizacją projektu.[/quote:3rqafk4b]
W raporcie niewiele miejsca poświęcono Magnolii Wałbrzych: Ograniczony dostęp do finansowania dłużnego wpłynął znacząco na aktywność Grupy w pierwszym kwartale. Spowolnieniu uległy projekty deweloperskie w Wałbrzychu i we Wrocławiu. Grupa uzyskała pozwolenie na budowę centrum handlowego w Wałbrzychu i z sukcesem jest prowadzony proces jego komercjalizacji, jednak na dzień przekazania raportu nie zabezpieczono kredytu budowlanego na ten projekt (całkowity budżet projektu to ok. 100 mln euro). Ponadto w pierwszym kwartale 2009 poniesiono wydatki w kwocie ok. 2,9 mln zł na przygotowanie rozbudowy CH Magnolia Park we Wrocławiu oraz realizację centrum handlowego w Wałbrzychu.
Z raportu okresowego OCTAVA NFI S.A. za pierwszy kwartał 2009.
[quote:1ivp8m0s][...] dotyczy jednej z największych inwestycji na Dolnym Śląsku, nowo budowanego w Wałbrzychu Centrum handlowo -rekreacyjno - rozrywkowego Park Magnolia. Inwestycja wałbrzyska ma powtórzyć sukces siostrzanego Centrum z Wrocławia. Całkowita powierzchnia projektu wynosi aż 103 000 m.kw. co plasuje Magnolia Park Wałbrzych w gronie największych Centrów Polsce i Europie. Nowy, interaktywny serwis Magnolia Park Wałbrzych, ma ułatwić nowym najemcom oglądanie aktualnych planów powierzchni najmu, umożliwić śledzenie postępów budowy, pobieranie niezbędnych informacji na temat inwestycji oraz zapewnić łatwy dostęp do osób obsługujących nowych najemców.[/quote:1ivp8m0s] SmartOS
A wracajac do tematu... ;) cos panom z Octavy nie spieszy sie zbytnio z raportem... az mnie(i pewnie nie tylko mnie) skreca z ciekawosci jak sprawy sie tocza.
W moim sarkazmie nie ma zadnej agresji, jest co najwyzej... zlosliwosc bioraca sie z mojego uczulenia na marudzenie nie znajacych faktow Walbrzyszan, ktorzy uznaja tylko swoje racje
Oczywiście z tego cytatu pierwsze zdanie jest prawdziwe, drugie fałszywe. To musashi napisał post, który uznałem za agresywny /jednak bez przesady, to jest wypowiedź w granicach dopuszczalnych/, chodzi o wpis: [quote:1xwmsyxu]Myślę, ze gamon jest geniuszem i wie lepiej niż eksperci przeprowadzający badanie rynku.[/quote:1xwmsyxu] Do teraz nie wiem paparazzi, dlaczego Tobie przypisałem autorstwo tych słów. Na swoje usprawiedliwienie mogę jeszcze tylko zacytować klasyka: Errare humanum est.
Nie no bo cytując napisałeś: [quote:29zc4lwn]Niedawno w którymś poscie paparazzi przyrzekł, że nie będzie agresywny. Jak widać temperament nie pozwala mu dotrzymać słowa. [/quote:29zc4lwn]
Przepraszam Cię paparazzi. Pisząc to co napisałem o Tobie miałem na myśli post, który napisał musashi. Nie wiem dlaczego akurat Ty znalazłeś się wtedy w moich myślach. Może dlatego, że to Twój styl. Jeszcze raz sorry!
No przecież ja nic nie mówię, olewam już nie których, jak głosi naczelne hasło MPK - "po co mi te nerwy" - puszczam niektóre informacje po mimośrodzie :P
Niedawno w którymś poscie paparazzi przyrzekł, że nie będzie agresywny. Jak widać temperament nie pozwala mu dotrzymać słowa. Zwracam się teraz do gamona. Mam do Ciebie kilka uwag, które przedstawię w punktach: 1. Postaraj się nie brać na siebie odpowiedzialności za los firm, które inwestują w Wałbrzychu. Powiedz sobie tak: To ich problem! 2. Pomyśl o tym, że Wałbrzych ma niezłe położenie. Wokół jest wiele miast i miasteczek. Jeżeli w Wałbrzychu powstaną duże centra handlowe to będą one przyciągać ludzi z obszaru 30 – 40, a może i więcej kilometrów (dzisiaj tak przyciąga Wrocław), w takim obszarze mieszka już nie kilkadziesiąt, ale kilkaset tysięcy ludzi. 3. Świat charakteryzuje się pewną dynamiką. Więc, nie patrz na świat jak na coś statycznego, np. Wałbrzych ma 120 tysięcy mieszkańców, a więc w Wałbrzychu może być tylko jedna galeria, dwa stadiony, 10 kin itp. Otóż jest tak, że jedni inwestorzy przyciągają innych. Wyobraź sobie np. taki scenariusz: inwestorzy budują centra handlowe, centra handlowe przyciągają klientów, ale również zwiększają zatrudnienie, widzą to deweloperzy od mieszkań, więc budują nowe mieszkania, wzrost siły roboczej to woda na młyn dla firm produkcyjnych itd. Tak to w uproszczeniu przebiega. Wniosek jest jeden: nie martwmy się o nadmiar inwestycji. Wspierajmy każdą inwestycję jaka się pojawi. To szansa dla miasta.