Według danych GUS-u w pierwszej połowie tego roku oddano do użytku ponad 73 tys. mieszkań, czyli o 15,1% więcej niż w analogicznym okresie roku 2015. Pula środków z programu MdM na 2017 rok została już w 50% zarezerwowana, a pozostałe 50% na które wnioski będzie można składać dopiero od stycznia, wg analityków rynku wystarczy na pierwszy kwartał 2017 r. Jak zatem deweloperzy poradzą sobie bez wsparcia rządowego?
W ostatnim roku sprzedaż mieszkań w Poznaniu znacznie wzrosła. Niewątpliwie przyczynił się do tego program Mieszkanie dla Młodych. Koniec czerwca pokazał, że środki z Programu Mieszkanie dla Młodych 2017 o które można się ubiegać w 2016 r. są już praktycznie wyczerpane. Banki nie przyjmują już wniosków na rok 2017 r., można jeszcze ubiegać się o środki na 2018 r.
Program Mieszkanie dla Młodych ruszył w styczniu 2014 r. Jednakże chętnych na dofinansowanie jest dużo więcej niż dostępnych pieniędzy. Pod koniec czerwca tego roku wykorzystano już prawie wszystkie środki przeznaczone na 2017 rok. Większość deweloperów zwiększyła ofertę, szczególnie wzrosła liczba sprzedaży mniejszych i tańszych mieszkań kwalifikujących się do dopłat w programie MdM.
Trudno prognozować jak wyczerpanie się środków z programu Mieszkanie dla Młodych oraz jego wygaszanie (program kończy się w 2018 r.), wpłynie na sytuację na wielkopolskim rynku nieruchomości. Deweloperzy nie przewidują jednak większych zmian.
REKLAMA
– Nie możemy narzekać na brak zainteresowania ze strony klientów i nie sądzę, aby miało się to zmienić. Transakcje przeprowadzane z dopłatą w programie MdM stanowią niewielką część naszej sprzedaży. Zdecydowanie większa część naszych klientów kupuje mieszkania za gotówkę lub też z częściowym finansowaniem zakupu kredytem hipotecznym, bez dopłaty rządowej. Potrzeby mieszkaniowe w Poznaniu są wciąż bardzo duże. Szczególnie dotyczy to pokolenia 30+, które właśnie teraz najintensywniej realizuje potrzeby mieszkaniowe. Stąd zwiększony popyt na mieszkania dwu- i trzypokojowe – mówi Bożena Taflińska-Tadeusz, wiceprezes Agencji Inwestycyjnej. – Kupujący wybierają nasze lokale ze względu na ich atrakcyjne położenie w otoczeniu zieleni, z bardzo dobrą komunikacją, na Piątkowie i Sołaczu oraz przede wszystkim, z powodu wysokiego standardu wykończenia mieszkań oraz dodatkowych atutów jakie oferujemy, takich jak balkony, tarasy, przynależne ogródki, piwniczki czy miejsca parkingowe – uzupełnia prezes Taflińska-Tadeusz.
Także przedstawiciele dewelopera Linea nie spodziewają się znaczących różnic w sprzedaży w związku z czasowym wyczerpaniem się środków z programu Mieszkanie dla Młodych.
– Wszystkie nasze inwestycje „Dąbrówka Osada Leśna”, „Dąbrówka Leśna Polana” oraz „Osiedle Pogodna” w Murowanej Goślinie są objęte programem MdM, dotyczy to zarówno oferowanych przez nas mieszkań jak i domów – mówi Adam Wędrychowicz ze spółki Linea. – Wprowadziliśmy dla klientów atrakcyjny system finansowania, który umożliwia kupno nieruchomości i jej odbiór w tym roku, a dopłatę z tytułu MdM w przyszłym po uruchomieniu środków. Jednak oceniamy, że widoczny ostatnio wzrost sprzedaży nieruchomości nie jest związany jedynie z funkcjonowaniem programu MdM. Przykładowo coraz więcej mieszkań i domów nasi klienci kupują za gotówkę – dodaje Adam Wędrychowicz.
Na razie widzimy duże ożywienie na rynku nieruchomości, a firmy deweloperskie osiągają dobre wyniki. Według danych firmy Reas łączna sprzedaż mieszkań w sześciu dużych ośrodkach – Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań i Łódź – w drugim kwartale tego roku, była o 5 procent wyższa niż w pierwszym.