W budynku zaprojektowanym ponad sto lat temu przez Maxa Berga powstanie kawiarenka. Urzędnicy szukali wykonawcy przebudowy już rok temu, ale zabrakło im ponad miliona złotych. Tym razem zmniejszyli zakres zamówienia, odkładając na przyszłość utworzenie pomostów.
Zarząd Inwestycji Miejskich ogłosił 26 listopada przetarg na pierwszy etap rewitalizacji zabytkowego budynku kawiarenki nad fosą przy skrzyżowaniu ulic Podwale i Kołłątaja. Termin składania ofert mija 12 grudnia. O wyłonieniu wykonawcy w 60 procentach zadecyduje cena, w 20 doświadczenie kierownika budowy, w 10 zatrudnienie osób młodocianych, bezrobotnych bądź niepełnosprawnych i w 10 okres gwarancji oraz rękojmi. Zwycięzca będzie miał na realizację zadania osiem miesięcy.
Grupa 3303
Na początek remont kawiarenki, później kolejne inwestycje
Pierwszy etap prac przewiduje m.in. przebudowę budynku na kawiarenkę, rewaloryzację schodów po jego wschodniej stronie prowadzących do dawnej stacji redukcji gazu oraz remont piwnicy. Wykonawca zajmie się ponadto przebudową chodnika, montażem instalacji i rozbiórką oraz odbudową części ogrodzenia fosy.
– Celem zamówienia jest zabezpieczenie techniczne budynku i jego rewaloryzacja jako obiektu zabytkowego podlegającego ochronie na podstawie planu miejscowego, nadanie funkcji użytkowej oraz uzyskanie atrakcyjnej przestrzeni w mieście, w strefie przystanków komunikacji miejskiej, fosy i Bastionu Sakwowego – wyjaśniają urzędnicy.
Projekt przygotowany przez pracownię Grupa 33_03 przewiduje jeszcze dwa etapy przedsięwzięcia, do realizacji w przyszłości. Pierwszym jest m.in. utworzenie tarasów (pomostów) na skarpie, a drugim renowacja dawnej stacji redukcyjnej gazu w piwnicy wraz z pomostami, aranżacja przestrzeni zewnętrznej, przebudowa wejścia oraz zagospodarowanie zieleni.
fot. Mariusz Bartodziej
Rok temu zabrakło ponad miliona
O pierwszym przetargu na to zadanie pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Wówczas miasto od razu zakładało wybudowanie pomostów. ZIM unieważnił 21 grudnia postępowanie z powodu zbyt wysokiej oferty. Jedyną propozycję złożyła firma AKBiK Sp. z o.o. Oczekiwała 2 mln 4 tys. zł brutto. Magistrat zamierzał wydać maksymalnie 900 tys. zł.
– Założeniem naszego projektu było przywrócenie czytelności bryły i wyeksponowanie walorów surowej żelbetowej konstrukcji. Ciekawostką jest, że nie tylko słupy, stropy i ściany konstrukcyjne zostały wykonane z betonu, ale również dach wraz z kominem, sufitem i ścianami wewnętrznymi stanowią cienką żelbetową strukturę o grubości około 7 centymetrów – tłumaczą autorzy projektu.
Po przebudowie, pierwotną konstrukcję zarówno z zewnątrz, jak i z wewnątrz, będzie można obserwować przez przeszklone ściany. W ciepłe dni ściany będzie można rozsunąć.
– W budynku zaprojektowaliśmy niewielką kawiarenkę w widokiem na fosę. Na skarpie powstanie zawieszony nad wodą pomost, z którego będzie można obserwować Wzgórze Partyzantów i przycumować kajak, gdy powrócą one na fosę – zapowiadają architekci.
Projektanci mają nadzieję, że w przyszłości będzie można również oglądać zachowane i odrestaurowane pozostałości stacji redukcyjnej gazu zlokalizowane w piwnicy, stanowiące pamiątkę dziedzictwa technicznego Wrocławia.
Niewielki budynek na skarpie fosy przy ulicy Podwale został zaprojektowany w 1910 roku przez znanego wrocławskiego architekta Maxa Berga. Niegdyś mieścił w piwnicy stację redukcyjną gazu, a na parterze "domek z mlekiem".
Na przestrzeni lat obiekt był wielokrotnie przebudowywany i stracił swoją klarowną formę żelbetowej świątyni. W ostatnich latach obiekt stopniowo niszczał.
Grupa 3303
Wzgórze Partyzantów też do remontu
Miasto zamierza zrewitalizować również Wzgórze Partyzantów. W projekcie budżetu na 2019 rok znalazły się już na to pierwsze środki, o czym informowaliśmy w zeszłym tygodniu.
fot. Jakub Zazula