W ciągu dwóch najbliższych lat ma powstać nowa dolnośląska autostrada rowerowa, która połączy drogi rowerowe w Niemczech przez Dolny Śląsk aż do Opola. Łączna długość autostrady rowerowej łączącej Wrocław z Dreznem ma liczyć około 275 km.
15 września w Środzie Śląskiej mają się spotkać reprezentanci blisko 25 dolnośląskich samorządów w celu dogrania szczegółów budowy pierwszej na Dolnym Śląsku rowerostrady.
Według planów, bezpieczna i komfortowa podróż rowerem nową trasą w umiarkowanym tempie pozwoli na dojechanie do Drezna w mniej niż 14 godzin. Łącznie będzie to kilkaset kilometrów nowych dróg rowerowych w regionie. Większa ich część ma być wybudowana w standardzie tzw. autostrad rowerowych. Całe przedsięwzięcie ma być realizowane w ścisłym porozumieniu Urzędu Marszałkowskiego z lokalnymi samorządami z Dolnego Śląska. Na dziś jest to 25 gmin i powiatów.
Jak będzie wyglądać finalny szlak dowiemy się jednak dopiero za kilka miesięcy. Część nowych dróg rowerowych jest już wybudowana przez niektóre gminy - teraz chodzi o połączenie wszystkich odcinków w jedną wspólną trasę.
Plany przewidują, że szerokość nowych dróg rowerowych będzie wynosiła od 3 do 3,5 metra. W ramach projektu powstanie także odnoga autostrady rowerowej prowadząca przez Dolinę Baryczy do Wielkopolski.
Zarówno strona polska jak i niemiecka są bardzo mocno zainteresowane aby inwestycja została zrealizowana jak najszybciej. Władze Dolnego Śląska chcą w ten sposób ściągnąć wielu nowych zagranicznych turystów do regionu. Wizyty rowerzystów, zarówno z Polski jak i z zagranicy mają się przyczynić się do rozkwitu turystyki na Dolnym Śląsku co jest szczególnie ważne po kryzysie związanym z pandemią i lockdownem.
Władze województwa dolnośląskiego będą szukały dofinansowania całej inwestycji w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Według wstępnych szacunków całe przedsięwzięcie ma kosztować ok. 200 mln zł. Być może na niektórych odcinkach nowej trasy rowerowej w przyszłości pojawi się pilotażowy program pojazdów autonomicznych.