Inwestycja Dach Budu na Wojszycach staje pod znakiem zapytania

Prace nad osiedlem przy ulicy Smardzowskiej, mimo wydania decyzji środowiskowej i pozwolenia na budowę, muszą jeszcze zaczekać. Mieszkańcy odwołali się od decyzji prezydenta, a postępowanie prowadzi wojewoda.

Na działkach nr 4/4, 4/5, 4/9 i 4/10, o łącznej powierzchni ponad 2,3 ha, Dach Bud Sp. z o.o. ma wybudować cztery budynki wielorodzinne z usługami i garażem, o kubaturze ponad 84 tys. metrów sześciennych. 28 czerwca prezydent stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla tego przedsięwzięcia, a 13 lipca inwestor otrzymał pozwolenie na budowę. Od tej decyzji odwołała się Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Klasztornej 50-62, właściciel nieruchomości znajdującej się po przeciwnej stronie Smardzowskiej.

– Zażądaliśmy cofnięcia zgody, ponieważ, będąc stroną postępowania administracyjnego, nie zostaliśmy w naszym przekonaniu jako strona potraktowani przez Wrocław. Zgłosiliśmy uwagi do projektu i samej inwestycji. Pismo z siedemnastoma uwagami, głównie dotyczącymi przestrzeni publicznej, skierowaliśmy do Wydziału Architektury 26 maja. Jedną z poważniejszych uwag był nasz brak zgody na inwestycję bez poprawy infrastruktury drogowej do nowego osiedla na części gminnej. W ciągu trzydziestu dni nie otrzymaliśmy odpowiedzi i stanowiska miasta. Rozumiemy, że projekt może być zgodny z planem miejscowym, jednak w naszym przekonaniu Wydział Architektury musi pilnować przede wszystkim interesu oraz komfortu życia mieszkańców – wyjaśnia Piotr Falkowski ze Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Klasztornej 50-62.  

Mówi, że po prawie dwóch miesiącach dowiedzieli się o wydaniu pozwolenia na budowę bez wzmianki o swoich uwagach. Urzędnicy twierdzą jednak, że stanowisko mieszkańców miało wpływ na postępowanie.

– Wspólnota wniosła uwagi do projektu, które zostały przekazane pełnomocnikowi inwestora w celu ich uwzględnienia w przyjętych rozwiązaniach projektowych. Sam fakt przekazania uwag deweloperowi i skuteczne wniesienie odwołania pokazuje, że wspólnota nie była pominięta. Inwestor uzupełnił cztery egzemplarze projektu budowlanego – tłumaczy Małgorzata Szafran z wrocławskiego magistratu.

Dodaje, że po zakończeniu postępowania, a przed wydaniem decyzji, Wydział Architektury i Budownictwa zawiadomił strony postępowania o możliwości zapoznania się ze zgromadzonymi materiałami.

W sprawę zaangażował się wojewoda dolnośląski, który doszukał się nieprawidłowości w projekcie budowlanym i zwrócił się do dewelopera o poprawę bądź wyjaśnienia. Nieoficjalnie wiemy, że kilka z uwag jest poważnych.

– Wojewoda dolnośląski prowadzi postępowanie odwoławcze od decyzji o pozwoleniu na budowę budynków przy ulicy Smardzowskiej we Wrocławiu – potwierdza Małgorzata Mikołajewska-Janiaczyk, st. insp. wojewódzki.

Hercena 7 GB Sp. z o.o. Sp. k. złożyła 30 października wniosek o pozwolenie na budowę zespołu domów jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej oraz budynku wielorodzinnego z parkingiem podziemnym. Osiedle ma powstać przy ulicy Iwaszkiewicza, bocznej Grota-Roweckiego, na działce nr 13/4 o powierzchni niemal 4,4 tys. mkw.

Inwestor zgodę na realizację przedsięwzięcia starał się uzyskać już 26 czerwca. Wtedy planował budowę budynku wielorodzinnego z garażem i zespołu domów jednorodzinnych, o łącznej kubaturze ponad 8,3 tys. metrów sześciennych. Jeszcze w sierpniu uzupełniał dokumentację, a 25 września wycofał się ze swoich planów. Osiedle zaprojektowała Agnieszka Włodarczyk, właścicielka pracowni chillHouse Sp. z o.o. Przygotowała m.in. projekt budynków wielorodzinnych dla Bouygues Immobilier Polska Sp. z o.o., które mają stanąć przy ulicy Orawskiej na Ołtaszynie.