Pracownicy Wrocławskich Inwestycji napisali na swoim Facebooku dość wymowny wpis: "Lecimy z masą bitumiczną na kolejnych odcinkach" . Chodzi o układanie nowych jezdni na ulicy Pomorskiej i Placu Staszica. Jeśli pogoda dopisze, w tym tygodniu powinna być wylewana ostatnia warstwa asfaltu.
– Przebudowa mocno wyeksploatowanej Pomorskiej, głównej ulicy Nadodrza, rozpoczęła się niespełna dwa lata temu. O skali inwestycji świadczą wydawane na nią pieniądze – mówi Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji. – Ponad 71 milionów złotych 95 procent dofinansowania pochodzi z programu rządowego Polski Ład – dodaje.
W zakres prac weszło:
- wymiana jezdni;
- położenie torowiska (było testowane przez tramwaje w okresie Wszystkich Świętych);
- 6 kilometrów nowych chodników;
- trasy dla rowerzystów;
- nowe przystanki dla pasażerów komunikacji miejskiej, w tym wiedeński;
- wymiana oświetlenia;
- sadzenie roślin oraz drzew.

Finał prac w czerwcu
Najtrudniejsze prace podziemne, zostały już zakończone. – Przebudowaliśmy nieruszane od dziewiętnastego wieku sieci podziemne, co było dużym wyzwaniem – przyznawał jeszcze w lutym Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji. Ostatni etap dzieje się na powierzchni. Przy wiosennej, dobrej pogodzie należy mieć nadzieję, że wszystko pójdzie bez zakłóceń.

Mieli zakończyć wcześniej
Finał prac przewidywany był na początek 2024 roku, jednak wykonawcy musieli zmierzyć się z szeregiem zadań dodatkowych, wynikających z kolizji infrastruktury podziemnej. Wrocławskie Inwestycje poinformowały ostatecznie, że termin zakończenia wszystkich prac, po podpisaniu aneksu z wykonawcami (z poznańskiej spółki Torpol), to koniec II kwartału 2024 roku.
– Na koniec inwestycji pozostawione jest wyeksponowanie starych szyn wąskotorówki, pozostałości po przedwojennej linii kolejowej Wrocław – Trzebnica – Prusice. Kolejka dowoziła okoliczną ludność do pracy, szkół, kurortów, i sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. Linia służyła także do przewozu towarów, przesyłek pocztowych, surowców i płodów rolnych – wyjaśnia Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji.
Stare szyny zostaną przeniesione prawdopodobnie koło zabytkowego budynku dworca, wzniesionego w 1898 roku na konstrukcji drewnianej, szkieletowej. Zaprojektował go architekt miejski Karl Klimm. Na peronie stoi parowóz wąskotorowy z wagonem towarowym. Eksponat jest własnością Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie.