We wrocławskim kinie Helios przy ul. Kazimierza Wielkiego po wakacjach powstanie pierwszy w Polsce multipleks prezentujący kino artystyczne i zadba o edukację filmową wrocławian. - Odpalamy pierwszy duży projekt związany z Europejską Stolicą Kultury - podkreśla prezydent Rafał Dutkiewicz.
Dokładnie 1 września kino przy ulicy Kazimierza Wielkiego zmieni nazwę na Helios Nowe Horyzonty i stanie się pierwszym arthousem w Polsce, gdzie przez cały rok będzie można oglądać praktycznie tylko i wyłącznie kino artystyczne, autorskie, eksperymentalne. W nowym kinie pojawią się liczne projekty edukacyjne dla młodzieży szkolnej i studentów, projekcje festiwalowe, przeglądy, premiery i wydarzenia promujące kulturę filmową we Wrocławiu.
- Kino stanie się nośnikiem dla idei i pomysłów związanych z Europejską Stolica Kulturą, którą będziemy w 2016 roku - zaznacza Rafał Dutkiewicz.
- O takim projekcie myśleliśmy od dawna, Wrocław potrzebował takiego miejsca. Sam festiwal Nowe Horyzonty jest spektakularnym i ważnym wydarzeniem na filmowej mapie Polski, ale marzyliśmy o miejscu, gdzie w kilku salach takie kino będzie wyświetlane na co dzień - mówi Roman Gutek, szef festiwalu Nowe Horyzonty.
Z kina całkowicie zniknie popcorn, powstaną jednak m.in. nowe kawiarnie, galeria plakatu czy sklep z książkami. - Do dyspozycji kinomanów oddanych zostanie 9 sal kinowych, ale w dwóch największych salach nadal mogą być wyświetlane filmy przeznaczone dla odbiorców kultury masowej - dodaje Roman Gutek.
W projekt mocno zaangażowane są już osoby, które zadbają o przygotowania Wrocławia do tytułu ESK. - Myślimy o Heliosie Nowe Horyzonty, jak o miejscu, gdzie odbywać się będą również warsztaty filmowe. Dzięki temu sam festiwal będzie się rozwijał w stronę stale działającego ośrodka filmowego - zapewnia Krzysztof Czyżewski, dyrektor artystyczny.
Zdaniem Krzysztofa Maja, dzięki nowo powstałej placówce, Wrocław będzie pierwszym miastem w Polsce, które przełamie skostniałe formy kulturalne.
Według pomysłodawców projektu - idea realizowana przez Stowarzyszenie Nowe Horyzonty i miasto Wrocław, które wspólnie będą dzierżawić pomieszczenia w budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego - jest o wiele bardziej przyciągająca widzów, niż funkcjonujące już we Wrocławiu Dolnośląskie Centrum Filmowe w kinie Warszawa.
- Chcemy by taka zdrowa konkurencja wpływa na poprawę oferty kulturalnej Wrocławia - wyjaśnia Rafał Dutkiewicz.
Radosław Drabik ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty: - Wiemy jak rozmawiać z publicznością we Wrocławiu i zachęcić ją do artystycznego kina, dlatego uważamy że jest miejsce na taką nowatorską placówkę w stolicy Dolnego Śląska.
Nie wiadomo jeszcze, jakie dokładnie będą ceny biletów w Heliosie Nowe Horyzonty. Ale najprawdopodobniej nie będą odbiegały od tych proponowanych w tradycyjnych multipleksach. Ceny mają być jednak bardziej zróżnicowane.