Firma, która zajmuje się modernizacją linii kolejowej z Wrocławia do Poznania ogłosiła upadłość. To oznacza, że niemal całkowicie zostały wstrzymane prace budowlane, choć jak zapewniają przedstawiciele PLK mają być kontynuowane jeszcze jesienią.
Za 1,5 mld złotych robotnicy z Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury mają wyremontować 58-kilometrowy odcinek linii kolejowej od Wrocławia do granic województwa. W samej stolicy Dolnego Śląska przebudowane zostaną wiadukty i most nad Odrą. Dzięki tym wszystkim inwestycjom czas podróży pociągiem do Poznania skróci się o... 20 minut.
Obecnie trwają prace na szlaku Wrocław Osobowice – Wrocław Popowice – Wrocław Mikołajów oraz między Pęgowem a stacją Wrocław Osobowice. Ale z powodu zamieszania z głównym wykonawcą zadania zostały wstrzymane, w niektórych miejscach widać jedynie pojedynczych robotników.
Łącznie w projekcie przewidziano budowę, modernizację lub naprawę 113 obiektów inżynieryjnych. W samym Wrocławiu przebudowany zostanie wiadukt kolejowy nad ul. Starogroblową na stacji Wrocław Popowice, wiadukt nad ul. Grabiszyńską i most nad Odrą na szlaku Wrocław Popowice - Wrocław Osobowice. A w okolicy Pęgowa zbudowany zostanie ekodukt dla zwierząt.
- Prace będziemy wykonywać etapami, stopniowo będziemy realizować kolejne zadania, ponieważ cały czas musimy utrzymać przejezdność składów oraz zapewnić dostęp pasażerom - mówił nam w połowie lipca Jarosław Szczepaniak, kierownik kontraktu.
Na razie nie wiadomo jednak, kiedy prace w ogóle będą wznowione. Jak zapewniają nieoficjalnie przedstawiciele PLK, możliwe że stanie się to jeszcze jesienią. PNI mimo kłopotów finansowych jest w stanie w ciągu trzech lat uzyskać płynność finansową a w międzyczasie kontynuować rozpoczęte inwestycje, w tym prace we Wrocławiu.